@JFE, tak jest. Pewnie wielu nazwie to teorią spiskową i szurią ale: inflacja, wszystko zdrożało, cola 2x w cenie poszła etc.. A piwo? Dalej na promocjach znacznie poniżej 2 zł (z butelką, puszką, ładna etykieta, alkohol z akcyza w cenie - bo wiele jest w okolicy 6%) i kosztami reklamy w mediach. Cud ekonomiczny.

@JFE, Trochę się nie zgodzę. Upijanie tak, alkochol nie. Ten jest obecny pośród ludzi od starożytności w różnych wersjach.

Ale pisze to z pozycji producenta win domowym sposobem. ¯\_( ͡❛ ͜ʖ ͡❛)_/¯ Mogę być chyba czasem subiektywny?

@JFE, Myślę że pod tym względem narkotyki są jeszcze gorsze. Pchają do zbrodni, czynnów destrukcyjnych, chorób psychicznych i neurologicznych. Epidemia "fentanylu" i ludzie-zombie sami się z siebie nie wzięli.

@JFE, Popatrzyłem z ciekawości po mapach spożycia i jakoś specjalnie nie odstają Anglicy od reszty Europy. W tej pije się dużo, ale to głównie "woda". Różne też sposoby nanoszenia na mapy wskaźników, ale i tak podobnie wychodzi. Jak parę lat tam siedziałem, to mi się też jakoś nieszczególnie w oczy rzucało, żeby więcej pili, niż np. w Polsce.

Za to, gdy popatrzeć na mapy spożycia czystego alkoholu na osobę, to akurat ściana wschodnia bije wszystko i wszystkich na łeb.

Wychodzi na to, że Żydzi nadal czują się tam dobrze :>

@JFE, Alkohol konsumpcyjny (bo przemysłowy jest pożyteczny, izopropylowy, medyczne spirytusy), boiska do piłki nożnej i cała piłka nożna mogły by dla mnie nie istnieć. I o ile z rzekomej (jak czytam tu na lurku) porażki palik0ta i jego polmosu się cieszę, to zadziwiające jest, że np taki Marek Jakubiak (Kukiz15?) też ma swój browar i z tego żyje, ale wydaje się być człowiekiem prawym i w porządku.

Co o tym myślisz, jeśli można zapytać?