Podziele sie moja opinia z Wami nt. Braun vs Mentzen / Bosak / Winnicki w kontekscie kandydata na prezydenta, lidera.
Zaczne od tych drugich. To spokojni (dwoch z nich rowniez z duzym doswiadczeniem) politycy, na czas pokoju. Czas pokoju to czas zrownowazonych wypowiedzi, umiejetnosci kompromisu, tak waznego w naszym obecnym systemie politycznym, dogadywania sie z roznymi stronnictwami.
Braun za to, to taki troche typ lidera na czas wojennej zawieruchy, niemal na czas upadek systemu, na czas rewolucji, totalnego upadku kraju czy spoleczenstwa. Taki, ktory stawia pryncypia na pierwszym miejscu, latarnia dookola ktorej moga zebrac sie ludzie by isc razem by odbic kraj. Stad jego styl przemowy etc. Dlatego tez tak przemawia do czesci elektoratu w Polsce. Ewidentnie widac, ze w ich percepcji juz jestesmy na tym etapie. Upadku totalnego systemu.
Czuje sympatie do kazdego z tych kandaydow, choc wg. mnie, jeszcze nie ma potrzeby, na ten drugi typ kandydata.
#wybory
Zaczne od tych drugich. To spokojni (dwoch z nich rowniez z duzym doswiadczeniem) politycy, na czas pokoju. Czas pokoju to czas zrownowazonych wypowiedzi, umiejetnosci kompromisu, tak waznego w naszym obecnym systemie politycznym, dogadywania sie z roznymi stronnictwami.
Braun za to, to taki troche typ lidera na czas wojennej zawieruchy, niemal na czas upadek systemu, na czas rewolucji, totalnego upadku kraju czy spoleczenstwa. Taki, ktory stawia pryncypia na pierwszym miejscu, latarnia dookola ktorej moga zebrac sie ludzie by isc razem by odbic kraj. Stad jego styl przemowy etc. Dlatego tez tak przemawia do czesci elektoratu w Polsce. Ewidentnie widac, ze w ich percepcji juz jestesmy na tym etapie. Upadku totalnego systemu.
Czuje sympatie do kazdego z tych kandaydow, choc wg. mnie, jeszcze nie ma potrzeby, na ten drugi typ kandydata.
#wybory
krysu
0
Szkoda że tego nie rozumiał i uznał, że więcej ugra samemu, nie mogąc się pogodzić na rolę mniejszego skrzydła Konfederacji. Może na dłuższą metę Konfederacja na tym zyska poparcia, ale Braun może mieć problem z wejściem do sejmu.
Qrek
1
kusanagi
2
W takich czasach jak te obecne, faktycznie lawirowanie to dobra strategia - le pen to udowadnia - lepiej być w grze bo wtedy można w miarę szybko przejąć kontrolę nad piłką niż być całkiem poza boiskiem.
Jak gówno uderzy w wentylator (kryzys ekonomiczny, wojna domowa) to ludzie będą błagać o silnego przywódcę - i tutaj uwaga- jeżeli prawica zostanie totalnie zgnojona a lewica powie "dajcie nam pełną władzę a naprawimy wszystko" - to będzie koniec tj. zostaną zrealizowane postulaty manifestu z ventotene - tworzymy wielowymiarowy kryzys i zdesperowany lud oddaje nam wszystko. Chyba że pojawi się ktoś nieplanowany spoza systemu który zaproponuje 3 drogę.
Być może dlatego Trump przed wyborami czy Braun teraz są tak nieracjonalnie obsmarowani - żeby ludzie nie przełknęli takiej opcji. W przypadku Trumpa się nie udało, ale Trump wydaje mi się że jego dojście do władzy zostało spreparowane na zasadzie "zmęczymy ludzi lewactwem, a potem ludzie wybiorą radykała który dokona całą serię niepopularnych decyzji systemowych o które potem będzie po utracie władzy gnojony a my po trumpie wrócimy ale już z zmianami systemowymi których dokonał trump - których użyjemy dalej do umacniania swojej władzy" - tzw gra w dobrego i złego policjanta - ale obaj policjanci grają na ten sam cel.
Za Braunem nie stoi nikt, poza chyba Bogiem.
krysu
0
Trumpowi, Orbanowi czy AfD bliżej do Mentzena/Bosaka niż Brauna.
Dobrze to pokazuje Europarlament, w którym Brauna nie chcieli w żadnym z ugrupowań.
Brauna odpowiednikiem byłaby np. rumuńska Diana Iovanovici-Șoșoacă.
szatanista
0