@kamikaze2, Słyszałem o takim przypadku w swojej okolicy. Tyle, że facet jeszcze żyje. Niestety do psychiatryka trafił a nie żona.
@kamikaze2, Św. Piotr: "Ah, jak dobrze że tu jesteś. Żona już na ciebie czeka!"

On: "Ja pierniczę... mogę do Piekła?"
@kamikaze2, Mam podobnie, tylko piekła nie stworzyła mi żona.Śmierci jako takiej się nie obawiam.Raczej momentu że zostało mi typu mniej niż rok, i nieuchronności tego.

A jako że nie wierzę to co będzie dalej według mnie?A no nic, czy jak jestem nieprzytomny to myślę że jest mi nudno, albo przykro bo ktoś coś smutnego odwalił?No nie.
@kamikaze2, a mógł wybrać mądrzej