Piękna pogoda. W końcu uporczywe grzanie mieszkania,v wbrew zdrowemu rozsądkowi, przyniosło skutki i rozniosło się na całą planetę. A jak nie całą to na Polskę na pewno. Nie można powiedzieć, że nie ostrzegali.

#rower

Wsiadłem na rower i zjeździłem okolice przejeżdżając przez okoliczne wsie. I zawsze jak przez nie przejeżdżam (a uwierzcie, że to jest w każdym szanującym się sołectwie) krajobraz ich jest ubarwiony obowiązkową siłownią pod chmurką.

Zdjęcie

Okazuje się, że Polacy ukochali ćwiczenia na wolnym powietrzu. Pod warunkiem oczywiście, że mówimy o zarządzających, którzy to kupują i zapewne energicznie ćwiczą, bo z reguły w tych wsiach oddalonych od Szczecina o kilkanaście kilometrów nie chcą mieszkać entuzjaści sportu i rekreacji.

W sezonie wiosna lato do tej pory zjeździłem, myślę, około 1/3 zachodniopomorskiego i z ręką na sercu - nie widziałem by ktoś na tym ćwiczył. Nie piszę , że na tym nigdy nikt nie ćwiczył, po prostu ja nie miałem przyjemności tego zauważyć. Urządzenia dumnie stoją i czekają na użytkowników. Jakby ktoś chciał nałożyć grubą warstwę nowoczesnego pudru na wymierające wioski, w których znajdziesz jakże często spokój i ciszę, ale nie gwar i hałas dzieci i młodzieży i nie tylko który chciałby z tego skorzystać.

----------

Miałem, a w zasadzie mam, znajomego który te urządzenia do ćwiczenia sprzedawał po wioskach. Jeździł od gminy do gminy i namawiał do zrobienia czegoś takiego, "bo to sport, zdrowie". No jak tu się sprzeciwić? Sam był oczywiście ogromnym fanem ćwiczeń i z tego co pamiętam aktywnie działał na tym polu przytulając prowkę. Taka dodatkowa robota. Nic złego. Natomiast dla wszystkich tych sołtysów, burmistrzów wójtów czy innych osób, w gestii których były środki, to zapewne był świetny sposób na modną słownię po chmurką. A czy ktoś z tego skorzysta...

------------

Bonusowo załączam lepszą wersję tapety z Windowsa

17

@Dps, tez sie kiedyś zastanawiałem kto na tym ćwiczy, widziałem tylko jakieś dzieciaki skaczące po tym jak po placu zabaw
@Dps, no ja dzisiaj zresztą jak co weekend gdzies z żoną idziemy i powiem tak ludzi jak mrówek na szlakach cieszy to niczym konia owies 😁