#antysemityzm #kryzys
Czy nie macie wrażenia, że obecna fala różnych kryzysów skończy się dużą falą antysemityzmu? W wielu krajach już to widać.
Czy nie macie wrażenia, że obecna fala różnych kryzysów skończy się dużą falą antysemityzmu? W wielu krajach już to widać.
Andrzej_Zielinski
0
Dps
2
Tak długo jak kontrolujesz media i wskazujesz ludziom gdzie jest to miejsce z myślami, w którym oni mogą przebywać nic takiego się nie wydarzy.
Oto dlaczego:
Ludzie co do zasady nie mają uniwersalnych norm, jakiegoś niewidocznego kompasu życiowego, który mówi co mają robić. Co prawda Eurypides mówił, że "najmądrzejsi ludzie podążają za własnym kompasem" ale wątpię by to było możliwe gdyż tak jak wpróżni nie jesteśmy w stanie określić naszego ruchu. Tak samo w rzeczywistości - nasze normy są zawsze w jakiejś relacji do czegoś, to one dają nam punkt odniesienia niczym latarnia na bezkresie wód. Bez tego punktu odniesienia utoniemy
Przez wieki rolę tego punktu odniesienia i kompasu, odgrywała głównie religia czy też szerzej - kultura(gdzie główną rolę odgrywała ta pierwsza). To ona kształtowała co wolno robić czego nie, a co jest tematem tabu.
Dziś religia jest wypierana przez różne jej prymitywne wersje odarte z elementu moralnego/etycznego a skupiające się wyłącznie na doznaniach duchowych. Bo czy osoba, która wierzy np w "dobrą energię" przyjmuje jakikolwiek system moralny, który wyposaży ja w narzędzia do oceny innych zachowań jako etyczne(czyli akceptowane społecznie) bądź nie? Zazwyczaj wierzenia te, programowo nawet to odrzucają, będąc bardziej strawnymi dla potencjalnych wierzących.
Więc masowa kultura, którą kształtują ośrodki medialne w postaci stacji informacyjnych, filmów seriali, koncesjonowanych autorytetów, zajmuje miejsce wcześniej zarezerwowane dla religii. Ta masowa kultura składa się na jakiś mniej lub bardziej spójny system moralny budowany w oparciu na zapotrzebowanie chwili. I tak jak w religii tak i tutaj mamy przysłowiowe niebo i piekło. Gdzie "niebem" mogą być działania, które są bardzo wskazane. Przedstawiane jako pozytywne, pożądane. F a j n e. Nie trudno znaleźć tutaj przykłady
Z drugiej strony mamy "piekło" czyli wszelkie zachowania n i e f a j n e. Które również są definiowane odgórnie i wtłaczane w system, gdzie za pas transmisyjny służą wszelkiego rodzaju media. W ten sposób statystyczny człowiek, bez żadnego zastanowienia wie co myśleć o danej sytuacji, pomimo nawet całkowitej nieznajomości tematu.
Więc czy w obecnej sytuacji możliwe jest by ludzie stali się antysemitami/antykimkolwiek(takimi którzy głośno formułują myśli?) - NIE. Nie gdyż w wytworzonym systemie wierzeń i podanej przez mnie roboczej definicji, antysemityzm jest grzechem i jako taki plasuje cię poza cywilizowana wspólnotą. Jasne być może czasami pojawiają się negatywne myśli, ale nie wychodzą poza obszar własnego umysłu, lub najbliższych znajomych.
Ps wybacz za długi wywód 🙂
kamikaze2
3
szatanista
-4
Konto usunięte2
Nawet jakiś Żyd jak był w rozmowie w RMF z mazurkiem, to narzekał na lewicę w tym aspekcie.
Emrys_Vledig
7
Konto usunięte0
a to w jakim jesteś kraju, że nie możesz takiego performance zrobić?
Emrys_Vledig
0
Konto usunięte0
Emrys_Vledig
0
waldy33
2
Emrys_Vledig
0
waldy33
2
Konto usunięte0
Blob
0