@Sommelier, "Apis", święty byk z Memfis (greckiego, nie Elvisa). Wszystko się zgadza: to taki złoty cielec, do którego modlą się fanatyczni wyznawcy tfuska. Zawsze gotowi wzywać jego imię, gdy nie mają już logicznych argumentów - czyli praktycznie bez przerwy.
Alpragen
5
Aragorn
3