Czy może mi ktoś (na spokojnie, logicznie) wytłumaczyć, jaki cel mają masoni u władzy w usunięciu białej rasy? Fakty są takie:
1) bogaci żydzi-lobbyści, którzy sterują politykami oraz kierunkiem rozwoju świata wpompowują do EU imigrantów, ile tylko się da;
2) w państwach zachodu biały element słabnie coraz bardziej (picrel);
3) biały człowiek odchodzi do cienia, wszędzie pałętają się ciapaci, muzułmanie itd.
biali zostają już tylko w zasadzie w Izraelu; wszędzie na świecie (UE / USA / Afryka) biały człowiek jest czymś abstrakcyjnym, niczym wymarły gatunek żółwia. gdy go widzisz na ulicy, to przecierasz oczy ze zdumienia (coś jak u nas widok murzyna w latach '80).
i teraz moje pytanie: dlaczego tak bardzo elitom (które także są białe: żydzi przy hajsie to nie murzyni, nie muzułmanie(!)), zależy na upadku białej cywilizacji? Przecież za 100 lat od teraz, jeśli my wymrzemy (białasy), to oni sami się nie utrzymają. nastąpi także ich upadek. wiecie z czym mi się to kojarzy? z depopulacją jedzeniową: lobbyści wprowadzili na rynek dużo koksów → zwiększona podaż cukru (bo bardziej uzależnia i lepiej smakuje), konserwanty spożywcze (bo się nic nie psuje), barwniki i wzmacniacze smaku (bo ładniej wygląda i lepiej smakuje), GMO (bo musi starczyć dla każdego i być "lepsze"), fluorowanie wody pitnej (bo ludziom przeokrutnie psują się zęby! - i to wcale nie od słodkiego
) etc. ALE przecież dzieci tych mądrych konspiratorów także siedzą w tym bagnie: także jedzą marketowe żarcie (bo co mają jeść? przecież sami nie hodują! rasa panów nie będzie pałać się uprawą roli: oni mają hajs, wiec mogą kupić wszystko - jedzą to samo żarcie i piją tę samą wodę). i co? depopulacja także ich dotknie. przetrwają tylko najsilniejsi (a jak wiadomo bogaci nie są wcale genotypowo najsilniejsi; ich rozpasane brzuchy raczej im nie pomogą przetrwać).
anyway, dlaczego biały człowiek u władzy dąży do upadku białej cywilizacji? na logikę, powinien właśnie dążyć do jej wzmocnienia, żeby jego geny (rasa) przetrwały i wygrały wojnę genową. dziwne…
#masoneria #teoriespiskowe #genocide
1) bogaci żydzi-lobbyści, którzy sterują politykami oraz kierunkiem rozwoju świata wpompowują do EU imigrantów, ile tylko się da;
2) w państwach zachodu biały element słabnie coraz bardziej (picrel);
3) biały człowiek odchodzi do cienia, wszędzie pałętają się ciapaci, muzułmanie itd.
biali zostają już tylko w zasadzie w Izraelu; wszędzie na świecie (UE / USA / Afryka) biały człowiek jest czymś abstrakcyjnym, niczym wymarły gatunek żółwia. gdy go widzisz na ulicy, to przecierasz oczy ze zdumienia (coś jak u nas widok murzyna w latach '80).
i teraz moje pytanie: dlaczego tak bardzo elitom (które także są białe: żydzi przy hajsie to nie murzyni, nie muzułmanie(!)), zależy na upadku białej cywilizacji? Przecież za 100 lat od teraz, jeśli my wymrzemy (białasy), to oni sami się nie utrzymają. nastąpi także ich upadek. wiecie z czym mi się to kojarzy? z depopulacją jedzeniową: lobbyści wprowadzili na rynek dużo koksów → zwiększona podaż cukru (bo bardziej uzależnia i lepiej smakuje), konserwanty spożywcze (bo się nic nie psuje), barwniki i wzmacniacze smaku (bo ładniej wygląda i lepiej smakuje), GMO (bo musi starczyć dla każdego i być "lepsze"), fluorowanie wody pitnej (bo ludziom przeokrutnie psują się zęby! - i to wcale nie od słodkiego
) etc. ALE przecież dzieci tych mądrych konspiratorów także siedzą w tym bagnie: także jedzą marketowe żarcie (bo co mają jeść? przecież sami nie hodują! rasa panów nie będzie pałać się uprawą roli: oni mają hajs, wiec mogą kupić wszystko - jedzą to samo żarcie i piją tę samą wodę). i co? depopulacja także ich dotknie. przetrwają tylko najsilniejsi (a jak wiadomo bogaci nie są wcale genotypowo najsilniejsi; ich rozpasane brzuchy raczej im nie pomogą przetrwać).anyway, dlaczego biały człowiek u władzy dąży do upadku białej cywilizacji? na logikę, powinien właśnie dążyć do jej wzmocnienia, żeby jego geny (rasa) przetrwały i wygrały wojnę genową. dziwne…
#masoneria #teoriespiskowe #genocide
dlabeki
1
Zauważ że z szczuciem kolorowych na siebie idzie im świetnie i podpalnienie jakiegoś regionu w afryce, ameryce południowej czy na bliskim wschodzi to dla nich łatwizna i kikaset tysięcy ludzi mniej. Jak zechcą rzucą sobie do gardeł miliony. Problem jest kraje Europy i USA. Biali nie będący w ich szeregach się nie liczą a nawet stanowią największą przeszkodę. Z kolorowymi mają sprawdzone metody szczucia wewnętrznego a do tego lata ciężkiej pracy nad nimi sprawiło że tworzenie działających struktur państwowych i organizacyjnych jeśli nie ma celu w postaci walki zupełnie im nie wychodzi. Biali, kościół, tradycyjne wartości, rodzina, państwa narodowe są dla nich największą przeszkodą w zburzeniu starego świata.
GzKk
1
Jeżeli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o…?
Pokaż spoilerTak, chodzi o pieniądze (żądze bogactwa)... I władzę.
Moim zdaniem istnienie jakiegoś celowego spisku na szczycie ludzi u władzy jest stawiane na niewłaściwym miejscu w ciągu przyczynowo-skutkowym. Nie żeby takie spiski na na górze były wykluczone, ale one chyba są skutkiem, a nie przyczyną?
Po prostu najbogatsi w pewnym momencie stają się tak bogaci, że za pomocą pieniądza/wpływów/władzy zaczynają wysysać bogactwo z mniej bogatych - czytaj przede wszystkim klasy średniej, bo biedni, to wiele biedniejsi już nie będą. Czysty egoizm i żądza władzy/bogactwa.
Dlaczego imigranci? Bo "dziel i rządź", a napływ barbarzyńców do imperium, to stały element rozpadu imperiów.
Dlaczego atak na białych? Bo wyedukowana (w tym wypadku biała) klasa średnia jest cięższa do rządzenia. Poza tym j.w. po prostu biali są w imperium, a barbarzyńcy grają przeciwko imperium, marnowanie zasobów, upadek etyki/moralności białych i takie tam…
Dlaczego najbogatsi są krótkowzroczni? Bo poza nimi samymi nic innego ich nie obchodzi. Ani cywilizacja, ani własne dzieci - oni chcą mieć więcej bez względu na cokolwiek.
Moja ulubiona teoria na ten temat:
https://en.wikipedia.org/wiki/Psychological_egoism
I tak, jestem świadom - chyba? - jej braków.
Co do mechanizmów rozpadu imperiów, to zwykle wrzucałem:
https://www.imperiumromanum.edu.pl/ustroj/cesarstwo-rzymskie/przyczyny-upadku-cesarstwa-rzymskiego/
ale niedawno @JewishOverlord wrzucał coś chyba lepszego:
https://www.lurker.pl/post/A20UfSCGs
http://people.uncw.edu/kozloffm/glubb.pdf
Ale cię wzięło na tematy - typowo piątkowo - tak jak lubię
Tak więc chyba przyszło nam żyć w "ciekawych" czasach i niezbyt przyjaznym cyklu
taihou
3
Francja zaczyna się budzić. Pytanie tylko, czy nie jest za późno dla nich.
Konto usunięte2
Ciężko powiedzieć aby sami się nie utrzymali , cywilizacja europejska ma swoje podstawy w cywilizacji starożytnej Azji po prostu islam ich przeorał ale religie przychodzą i uchodzą. Europa miała naprawdę szczęście że w okresie X-XV wieku nie została zdominowana przez cywilizację arabską później to rozwój i przewaga techniki.
Żydzi chyba nie uważają się za białych.
Różnorodność etniczna np w s starożytnym Rzymie nie była czymś dziwnym, czarni byli nawet u Brytów (ale nie tak jak netlix pokazuje)
Tu jak zawsze chodzi o hajs i władzę, czemu w arni Hiltera było 200 000 żydów, czemu cześć burżuazji akceptowała Lenina, czemu rewolucję w cesarskich Chinach prowadzili cesarscy generałowie, czemu Kaczyński jest dziś prawicowcem mimo że jest centrowy (musiał adaptować się do realiów gdzie go polityka umieściła).
Cześć może wierzy że upadek białych pozwoli na rozwój innych kultur ale inni wala w kasę a tłum jak to tłum podpina się do obozu i skanduje hasła.
Są też ludzi którzy chcą przyśpieszyć proces ewolucyjny cywilizacji, wychodzą z założenia że za długo trwa proces unifikacyjny a jeżeli chcemy przejść przez wilki filtr to ziemia musi być jednością i na logikę ciężko im nie przyznać racji. Dziś goście ze śląska nie robią wypraw wojennych na mazury w celu ochrony śląskiej kultury przed obcymi bo proces ewolucyjny zunifikował nas w państwo.
Teraz rodzi się świadomość europejska jako całości i tak jak plemiona słowiańskie potrzebowały wspólnego zagrożenia aby stworzyć Polskę tak chyba Europa potrzebuje wspólnego zagrożenia aby stworzyć nowy organizm.
Są ludzie którzy uważają że unifikacja będzie postępowała naturalnie inni wolą temat przyśpieszyć, żydzi dzięki Hitlerowi otrzymali państwo, bez ofiar to państwo mogłoby nie powstać.
Monte
6
To jest realizacja planu Richarda Kalergi. Kalergi był twórcą idei paneuropeizmu. W książce „praktyczny idealizm” napisał, że docelowo należy stworzyć nową rasę euroazjatycko-negroidalnego człowieka. Wskazał, że w tym celu należy sprowadzić ludzi z Azji i Afryki. Państwa narodowe i biali autochtoni do likwidacji. Chodzi o to, że człowiekiem bez tożsamosci narodowej i kulturowej można dyrygować jak bydłem. On tam z resztą pisze, że to ma być taki podczłowiek. Według Kalergi docelowo rządy nad Europą ma przeją nowa szlachta ludzka - Żymianie ze sztucznego państwa które okupuje Palestyne. Książka jest dostępna na necie w wersji niemieckiej, angielskiej i jest też tekst polski. Jedna z niemieckich drukarni chciała wydać tą książkę w latach 80 ale służby specjalne wkroczyły do akcji. Generalnie bydło ma żyć w przeświadczeniu, że Bruksela chce dla nas dobrze. Raz na dwa lata przyznawana jest nagroda imienia Kalergi. Otrzymał ją min Bartoszewski, Merkel, Van Rompuy. Plan Kalergi jest skrupulatnie realizowany. Proszę zwrócić uwagę, że większość przybyszy to analfabeci i nie pracują. Ci ludzie to narzędzia do przeprowadzenia wielkiego planu inżynierii społecznej. Proszę wpisać sobie w google „white couple”. Wyskoczą zdjęcia czarnych par lub mieszanych. Propaganda ruszyła.
CienCebuli
2
Populus
1
Moim zdaniem, chcą tak pomieszać społeczeństwa aby nimi łatwiej kierować. Rozproszeni ludzie stawiają mniej oporu.
Thanos
0
może ogólnie nie-białymi łatwiej się steruje? to bez znaczenia, bo idąc tą drogą, doprowadzą także do własnej zagłady (ich dzieci poparują się z nie-białymi) i zanikną w puli genowej.
Populus
1
To tak jakbyś miał labradory i krzyżował je tylko z owczarkami, będziesz miał homogeniczną populacje tej krzyżówki. Ale jak zaczniesz krzyżować twoje labradory z pitbullem, shi-tzu i goldenem to niestety, ale nie każdy będzie taki sam. Każdy będzie miał inne priorytety.
Ghorgorbej
1
Co do Chińczyków, to są zdeterminowani, by zdetronizować USA i poprzez to, białego człowieka z dominacji nad światem. Każdego Chińczyka obecnie uczy się, że te ostatnie 100-200 lat to było upokorzenie, ale też chwilowa przerwa od Chin Imperialnych. Oni mają bardzo podobną historię do nas pod tym względem.
Jeśli sprzymierzą się z Islamem, w którym obecnie jest bardzo grzana propaganda antyfrancuska, to będzie wybuchowo. Polecam popatrzeć na memri.tv jakie odpały lecą w TV na bliskim wschodzie. Otwarta nienawiść do Macrona.
Ciekawe czasy idą.
Thanos
3
@Barcafan, @CienCebuli, @Clistwood, @commonsense, @FoxMulderer, @Grendler, @Harmideron, @judenfreiEurope, @kujda, @Lurriel, @n1ne, @niesky, @patryk1303, @Populus, @SzAcH, @taihou, @Monte
PostironicznyPowerUser
1
celem jest "zrównoważony rozwój", do tego nie potrzeba tylu białych, a oni sami sobie jakoś poradzą przez przenoszenie świadomości do komputerów, modyfikacje genetyczne itp.
Thanos
0
jedyny ratunek, że ich dzieci (gdy oni, stare dziady, pomrą) przejrzą na oczy i w te pędy cofną wprowadzone zmiany. albowiem jeszcze nie jest za pozno (w sumie to nigdy nie jest za pozno): przed wojną zobacz, ilu Żydów było w DE
PostironicznyPowerUser
1
I to właśnie ci biali zapewnią im dominującą rolę.
Thanos
0
- oni raczej tam się nie znajdą: nie mają żadnej pewności - walą kałachem na oślep; im także się dostanie. imho grubi, rozpasani, mają dużo słabsze ciała (otyłość, stres, brak ruchu, ćwiczeń etc.);
- jakość nie zawsze wygrywa. jak będzie ich tylko garstka, a tamtych miażdżąca większość, nie dadzą im rady. bez szans.
PostironicznyPowerUser
0
Thanos
0
ile razy coś planowałeś i wyszło inaczej? ciężko jest przewidzieć przyszłość pare miesiecy do przodu, a lata wprzód? czysta mrzonka. można zaplanować pewne rzeczy, ale nigdy nie idzie idealnie wg planu
PostironicznyPowerUser
1