Dziś obejrzałem główne wydarzenia. Co jest bardzo ważnym tematem? Krztusiec

Oczywiście wszystko przez niezaszczepionych bo mamy epidemię. Rzekła starsza Grażyna. LEKARZ więc warto słuchać.

Ja lubię sprawdzać tematy więc przypomniałem sobie, że tabelę na to zrobił Marek Sobolewski. W tym roku mamy chyba 8tys zakażeń. A tutaj jak to wyglądało historycznie

Zdjęcie

Czy jest ktoś kto słyszał o tym w 2016 ??

No nie, bo wg strony ecdcp to jest całkiem NORMALNE

Pertussis is an endemic disease in the EU/EEA and worldwide. Every three to five years, larger epidemics are expected even with high vaccination coverge.


No dobra, ale czy Krztusiec jest groźny? Na pewno jest tym bardziej niebezpieczny im gorsza opieka zdrowotna. W Afryce jest bardziej niebezpieczny, niż w Polsce. Dane :

W USA odnotowano małą epidemię krztuśca w 2012 roku. ZAREJESTROWANO 48000 przypadków. Zarejestrowano, prawdziwych przypadków było pewno więcej, ale chyba ciężko mówić o dużej subrejestracji.

Ile zginęło osób? 20

20/48000 daje śmiertelność 0,04%

To jest duża próbka więc wyniki jest rzutujący

Wikipedia podaje śmiertelność - 0.4%

Jako punkt odniesienia przyjmijmy grypę 0.1%

#krztusiec #media

25

@Dps, Wg wikipedii każdy kto nie brał szczepionki w ostatnich max 12 latach liczy się jako nieszczepiony. Więc to jest jakaś kolejna propaganda próbująca zaciągnąć powszechną chorobę i zwalić ją na mitycznych antyszczepionkowców, mimo że nikt dorosły się na to nie szczepi.
@Dps, krztusiec można łatwo wyleczyć antybiotykiem, ale nieleczony jest groźny.

Dawniej gdy nie było antybiotyków śmiertelność była znacznie wyższa.

Na chorobę tą mówiono też kaszel 100 dniowy - czyli to była długa i wyniszczająca choroba.

Jednak antybiotykiem bakterii można się pozbyć ciągu kilku dni, a objawy ustępują po kilku kolejnych dniach gdy organizm upora się z wytwarzaną przez bakterie toksyną.

Co istotne chory który nie jest leczony zaraża innych przez te 100 dni. Chory który jest leczony szybko przestaje zarażać (to właśnie spowodowało, że w krajach gdzie jest opieka zdrowotna na jako-takim poziomie ta choroba praktycznie nie występuje).

Jeszcze w kwestii szczepionek, istnieją 2 rodzaje szczepionki, taka która zawiera nieżywe bakterie krztuśca (daje odporność na około 10 lat) i taka która zawiera jedynie kilka białek występujących u tych bakterii (daje słabszą odporność i tylko na 5-6 lat).

Jak się ostatnio przekonałem ta lepsza szczepionka jest praktycznie nie do kupienia. W aptece mają tylko te gorsze, są nierefundowane (dla ludzi z poza grupy ryzyka) i dość drogie (ponad 100zł bo trzeba kupić w pakiecie razem z tężcem), ale i tak sprzedaż tylko na receptę.

Konieczność spędzenia całego dnia w kolejkach w przychodzi (do rejestracji i do lekarza 1 kontaktu), razem z chorymi na różne choroby aby dostać receptę na szczepionkę, skutecznie zniechęca do szczepień.

Jedyne osoby które się na to szczepią to takie które z powodu wykonywanego zawodu musiały się zaszczepić na tężec i przypadkiem dostały taką szczepionkę która była w 3 w jednym (tężec + krztusiec + błonica).

Lekarze się do tej grupy nie zaliczają - mimo że w teorii oni najczęściej będą mieć kontakt z chorymi od których mogą się zarazić.
@borubar, tym bardziej zastanawia fakt wciskania dobroczynnych szczepień. Zakładam też, że przejście choroby daje odporność, tak jak, albo lepszą niż szczepienie
@Dps, podejrzewam, że bardziej jest to odwracanie uwagi niż wciskanie szczepień (skoro tych szczepionek brakuje).

Aby nie było, że winni imigranci z Afryki i biedniejszej części Azji, którzy to do nas przywlekli od razu starają się zwalać winę na antyszczepionkowców.

@Dps, ahh, moj ulubiony sposób manipulacji, czyli statystyka. Bo oczywiście nie ma nigdzie kłamstwa, przecież to wszystko prawda.

Bardzo często robi się to samo w kontekście pieniędzy w okresie czasu bez uwzględniania inflacji. Albo zachwytów nad procentowy spadkiem/wzrostem gdy wartości bazowe są skrajnie różne - na przykład Polska zamknęła 50% fabryk (jedną z dwóch), a Niemcy tylko 10% (3 z 30).