@malcolm, Niesamowite jest to jak giętka a zarazem sztywna ich narracja jest. Ostatecznie bawią się w rodzaj motte and bailey gdzie kroczą krok po kroku po bezpiecznych argumentach aby uniknąć oczywistej kłótni która nastanie w kwesti "czy szczepionki działają, i dlaczego?"

Zauważyć należy że dosłownie nikt nie daje nam badań przyczynowych, jeno obserwacyjnych. Itd. Po prostu tej debaty nigdy nie było i to właśnie ten mit jest podstawą obecnego sanitaryzmu. Mówię mit dlatego że po prostu debaty w tej sprawie, rzeczowej rzecz jasna, nigdy nie stoczono.

Jestem temu mitowi przychylny ale niechęć nauki do dyskutowania czegoś co uznają za "oczywistą oczywistość" jest wedle mnie bardzo podejrzane i zawsze było podstawą by wierzyć że coś jest nie tak, być może że kłamią. Bowiem do niedawna twierdzono że warzywa i węglowodany są 1) niezbędne ALBO 2) zdrowe i konieczne do zdrowia 3) błonnik jest konieczny do zdrowia jelitowego.

Żaden z tych rzeczy nie jest prawdą a metody wyciszania sprawy, sposób debaty, wokół tej sprawy są dosłownie identyczne do sprawy szczepionek.

󠀠 󠀠 󠀠 󠀠