Uwaga będzie #LOQC
Lurker
Original
Quality
Content
@LizardKing mnie trochę zmotywował to opiszę sprawę w sumie ciekawą, którą nawet ciężko nazwać naprawą bo finalnie żadnej części nie wymieniłem
Jako że jeszcze moi niektóry znajomi pamiętają że kiedyś miałem serwis RTV – a jak wiadomo RTV w głowach natychmiast się komponuje z AGD to zadzwonił znajomy że jeśli będę jechał gdzieś blisko niego to czy bym nie zerknął na jego suszarkę bębnową Indesit (idv75EU).
Zajechałem, wizyta „ostatniej szansy” bo szanowna małżonka kolegi powiedziała że rozmawiała z fachurą i wycenił na 500 a sprzęt ma 9 lat więc w sumie już jest skłonna jutro iść po nową.
Sprzęt fajny bo bez elektroniki co w tak prostym urządzeniu jest podstawą, nie rozumiem sensu procesorów, wyświetlaczy, powiadomień bluetooth i innych gówien współczesności w czymś takim jak suszarka czy pralka.
Cała elektryka to same przełączniki, jeden przekaźnik, termostaty, timer mechaniczny, rygiel drzwi z wyłączaniem itp.
całość daje się zdiagnozować z multimetrem i śrubokrętem – jedyny szkopuł że miałem ograniczony dostęp a nie wiedząc gdzie co jest nie miałem pewności czy wszystkie elementy sprawdziłem. Na szczęście schemat w formie „screena ze screena” znalazłem no i poszło już gładko. (dodaję go tutaj)
Krok po kroku metodą eliminacji padło że rozwarty jest termostat (kol ZIELONY). Dwa bliźniacze były bezpośrednio nad blokiem grzałek (kol. CZERWONY) . Po mostkowaniu i testowym uruchomieniu wszystko zadziałało. Zatem termostat dałem do ręki i kazałem kupić – no i będzie cacy.

Termostat taki jak na foto, czyli nie regulowany ma konkretną temperaturę na którą jest skalibrowany, para bimetalu odgina się po jej przekroczeniu i rozłącza obwód. Kiedy ostygnie łączy się ponownie i jest cacy. A ten delikwent nie chciał wrócić. Jako że za dużo z AGD nie miałem okazji, to zaintrygowało mnie że te dwa termostaty mimo że bliźniaczo podobne i umieszczone obok siebie w obudowie, to na schemacie jeden opisano jako „One shot cut out” - co sugeruje jego jednorazowość. Faktycznie jest takie coś jak termostat zabezpieczający, i mają po drugiej strony grzybek którego wciśniecie przywraca stan pierwotny. Ten grzybka nie miał, ale za to mini otworek średnicy „na szpilkę” . No i okazało się że właśnie wciśniecie szpilki załatwiło temat.

Sam koncept producenta, jednak dobry. Po tych 9 latach używania w zakamarkach dookoła zespołu grzałek i samych termostatów było masę zbitej upchanej „bawełny” z ciuchów i widocznie efektywność owiewania grzałek na tyle się zmniejszyła że termostat osiągnął temp krytyczną.
Zatem celowo został on tak głęboko zabudowany, aby rozbiórka sprzętu celem dostania się do niego i „zresetowania” była okazją do wyczyszczenia.

Daje to do myślenia ile na elektrośmieciach zalega sprzętu w takim stanie „zepsucia” - szkoda.
#agd #diy #gownowpis

16

@pacjentzero,
No i elegancko. Ja pół roku temu wymieniałem identyczny termostat u siebie w tosterze. Podpowiem tylko, że w większości modeli są one dobierane do modelu 180°C. Stwierdziłem, że zazwyczaj trochę mnie irytowało, iż tak długo się dopieka kanapka, a na dodatek jest wysuszona na wiór. Wsadziłem termostat bimetaliczny 200°C i śmiga elegancko. To co się podgrzewa jest z wierzchu chrupkie, a w środku idealnie dopieczone.
#LOQC
@pacjentzero, zapach nowego tagu grupowego unosi się w powietrzu
@pacjentzero,
Dziękuję za opis, nie posiadam suszarki, ale może uda mi się tak uratować jakieś inne urządzenie z termostatem

Płakać się chce, że dobre i użyteczne urządzenia są mielone na drzazgi, żeby zrobić miejsce celowo postarzanej tandecie w błyszczących plastikach.
@wiktor, mam jeden monitor 16 lat, nie do zajechania.
Minus? Format 4:3 i max. 720p.