#humorobrazkowy ale też i nie, bo mało jest zabawnego polskiego stand-upu.

15

@kafar, to są godziny czy minuty?

Stand up to obcy kulturowo twór, który jest nieudolnie przeszczepiany na nasz grunt.

Po co mamy imitować wulgarne historyjki zza oceanu, skoro mamy takie wspaniałe dziedzictwo kabaretów "Owca", "Dudek", "Starsi Panowie", "Piwnica pod baranami". Współcześnie wyróżniło się dla mnie "Potem", "Mumio", "Hrabi", "KOC". "T-Raperzy".

Jako człowiek urodzony w PRL-u nie akceptuję natężenia wulgaryzmów w stand-upie. Bardziej bawią mnie niedopowiedzenia i poleganie na inteligencji odbiorcy.

Niestety dziś do wyboru mamy głównie prześne dowcipy z plebana i wulgarne opowieści o płciowości.
@wiktor, to są godziny. I podzielam Twój pogląd
@kafar, ogólnie to nie oglądam stendapów ale to jest nawet zabawne

http://www.youtube.com/watch?v=2jRS645-XJo
@kafar, polecam Borasa, pierwsze Paczesie i Lotki... ale wiadomo, każdy ma inne poczucie humoru.

http://youtu.be/SAhYjXJtT3U
@Sleeve, Pacześ ten od udawania że się krztusi oraz od domestosa w dupie? Lotek to ten co gadał o tym że lubi romantyczne robienie mu loda w czasie deszczu bo dzięki jego bebzonowi kobiecie nie pada na głowę? Serio Wiesz co... Ty już wiesz co.
@kafar, oj tam oj tam... we właściwym stanie i dobrym towarzystwie można śmiechnąć, temat dzwona meśka mega mnie ubawił. Stand up jest niestety specyficzny, jedni polubią inni nie, tak jak i samych standuperów. Jedni mnie bawią inny nie a jeszcze inni wręcz odrzucają.

Kabarety też lubię, Hrabi czy KMN uwielbiam... a jak potrzebuję się odchamić, to idę do teatru. Ilu ludzi tyle zdań.
@kafar, powiem, ze gardzę od niedawna. A dalczego?

Zobaczyłem ze dwa programy Adama Van Bendlera (podobno jeden z tych śmieszniejszych) w sieci i okazało się, że będzie grał w Szkocji, w Glasgow. No więc mówię żonie, że ja zabieram na polski standup i że to prawie jak randka (więc będę miał odhaczone na kwartał hehe). Ta załatwiła opiekę nad dziećmi, odstawiała się elegancko i jedziem. Na miejscu okazało się że:

a) jest opóźnienie ponad godzinę (jak masz załatwioną opiekę do dzieci, to wiesz, że każda minuta cenna, a spóźnienia są kłopotliwe)

b) na support wpadł jakiś ok. 25-letni koleś który zaczął opowiadać dowcipy z poborowej komisji lekarskiej... Kurwa! Młody! Nigdy nie byłeś na poborowej komisji lekarskiej! Równie dobrze mógłby wyjść i opowiadać jak byłem w ZOMO.

c) jak już się pojawił gwiazdor wieczoru to zaczął obrażać PiS i Konfę, a zaczął od przedrzeźniaia Papieża Polaka. I może są to rzeczy które śmieszą libków z wielkich polskich miast, ale w Szkocji to tak niebardzo żyjemy tymi tematami, że jakiś poseł coś tam powiedział.

d) najbardziej mnie jednak rozejabło, że gdzieś po tej nieszczęsnej rozbiegówce pan Blender stwierdził, że nie wie czy będzie śmieszne, bo on sobie będzie teraz testować program. No ja pierdolę! Ja tu płace pełną cenę od łebka, jak kurwa za koncert gwiazdy rocka, a ten se będzie testował, bo kiedyś będzie to można opchnąć w HBO, czy gdzie tam.

Szczerze to pierdolę taką scenę stand up, a nowe gagi można za darmo odłuchać w edynburskich pubach, gdzie scena standuperska jest bardzo żywa i świeża.

Się zapieniłem.
@Emrys_Vledig, Adam Van Bendler jest żałośnie nieśmiesznym góralem, tego pajaca omijaj.
@Emrys_Vledig,

Adaś to akurat leszcz i bezbek.

Jeśli mógłbym kogoś polecić to Piotrka Szumowskiego. Wiadomo, rzecz gustu, ale akurat w moje poczucie humoru trafia.
@Emrys_Vledig, ale rzecz najważniejsza, poruchales?
@Len, w tej cenie za bycie testerem to bardziej mnie Blender wyruchał. Ja myślałem, że to będzie jak w TV, a było jakby się na imprezie zabawny ziomek trafił.