#gazetawyborcza

Każda gazeta ma specyficzynych czytelników którzy mają specyficzne problemy.

21

@malcolm, Odpowiadam papier. Chyba że jest się debilem to można wymyślać że plastik.
@Mitne, Bywają również wytłoczki plastikowe, rzadko ale jednak.
@malcolm, pojemnikow po jajkach sie nie wyrzuca tylko oddaje chlopowi od ktorego sie bierze jajka bez pieczątek
@motomax, Dziękuję, nie łykam salmonelli. Pracuję z takim co na potrzeby frajerów jak ty hoduje ponad setkę kurczaków, ty myślisz że czym on je karmi? Idzie taka sama karma jak na fermie.
@bogunieslaw, chuja wiesz ale i tak się wypowiesz, ja wiem od kogo je biore i czym je karmi, a Ty skad to wiesz?
@motomax, Mam w pracy takiego "hodowcę". A słyszałeś koleżko o metodzie robienia klientów w chuja poprzez kupno jaj z fermy, zmywaniu octem pieczątek i sprzedaży jako jaja od chłopa? Smacznego frajerze.
@bogunieslaw, nie bede sie znizal do twojego poziomu dyskusji bo po pierwszej odpowiedzi widze że i tak nic nie rozumiesz
@motomax, A niby co takiego mam zrozumieć? jeszcze przed galopującą inflacją żywność w Polsce była fałszowana na masową skalę. Wam to wystarczy na pięknie opakowanym gównie przybić "eko" i żrecie jak delikatesy. A potem zapierdalacie do biedronki czy innego lidla wcinać pół tablicy Mendelejewa na śniadanie obiad i kolację.

Ja koleżko jestem już wystarczająco stary, doświadczony i świadomy by wiedzieć co i jak w kwestii odżywiania.
@bogunieslaw, przedewszystkim to ty jestes kolezko niezrownowazony zeby nie napisac pierdolniety
@motomax, Może i jestem, tylko co to zmienia w powyżej opisanych kwestiach, nagle stają się nieprawdą, urojeniami? Może ty masz szczęście i kupujesz od uczciwego hodowcy, który karmi swoje kury porządną paszą (śruta, gotowane ziemniaki, zielonka) i nie oszukuje klienta. Ale to się sprawdza gdy stadko jest stosunkowo niewielkie, tak do 30 sztuk. Gotowa "kupcza" pasza zapewnia wygodę i zwiększa wydajność, bo zawiera "witaminki". A jest wielu takich co nastawili się na "eko" strzyżenie frajerów. Gość z którym pracuję ma ponad 100 kur, z dojazdem do roboty odpada mu 10 godzin z doby. Dzieci już na swoim, więc zakładam że idzie na łatwiznę bo kury nie są jego jedynym zmartwieniem.
@bogunieslaw, sluchaj, nie znasz mnie i mojego chlopa, ja nie znam Ciebie co nie znaczy zebyśmy sie od frajerów wyzywali, to mnie zirytowało bo pisalemCi, ze wiem od kogo biore jajka i jest to ktos zaufany a nie chlop z ekobazarku gdzie tylko tam go widzialem, znam temot eko sciemy ale nie powinienes oceniac mnie jako owcy, tu malo jest owiec na tym portalu, pozdrawiam mimo wszystko i zyczę mniej emocji w wymianie zdań
@malcolm, nic bardziej nie cieszy fajnoniewolnika niż kolejne zasady i "ekspert" który mu mówi co jak ma ich przestrzegać. A jak jeszcze zobaczy sąsiada który nie stosuje się do tych zaleceń... to już wręcz metafizyczne przeżycie.
@dodge_durango, takie to czasy - ekspert i opracowanie eksperckie w kwestiach kiedyś dla dziecka z przedszkola oczywistych.