@farkas74,

Chiny, Japonia, i inne kraje regionu, nie przyjmują programowo ani muslimów, ani murzynów, ani ciapatych, ani całej reszty kolorowej hałastry nachodźców. Nieważne czy on by tam chciał pracować (bo u frajerów z EU nie chce), to i tak się nie dostanie do tamtych krajów. Co od razu też podważa tę brednię masońską powtarzaną jak mantrę przez marksistowskich pachołków wystawionych do władz, do meRdiów. Bo pachołki powtarzają zgodnie z poleceniem z góry, że biali ludzie nie poradzą sobie gospodarczo, jeśli nie będą przyjmować kolorowych dilerów dragów i czarnych sprzedawców koralików. Jedyna nadzieja jest w tym, że Polacy są mniej naiwni niż ludzie z zachodu, mają mniejszy respekt wobec oszustów wystawionych do władzy, i może dzięki temu będą stawiali większy opór zalewaniu krajów kolorowym szambem społecznym przez wyznawców zła.