@skuwka95, Nie "zabrano" tylko Państwo porwało ich dziecko, używajmy właściwych określeń.
@skuwka95, @reflex1co tam się odwala!? 🤡 To jakiś wyjątek, czy Szwajcaria też już stała się już siedliskiem klaunów?
@Ijon_Tichy, siedliskiem pedofili i kurwiarzy
@Ijon_Tichy, założę się, że to na pewno nie tak, to skomplikowane i w ogóle dezinformacja oraz fake news, a w dodatku dawno i nieprawda
@Ijon_Tichy, To trochę bardziej skomplikowane niż info na memie, jak zwykle zabrakło sporo ważnych „detali”. Dziecko było obserwowane przez parę miesięcy przez trzech różnych psychologów z HUG (jeden z lepszych szpitali w Europie), psycholog szkolny (szkoła prywatna) również potwierdził tę opinię, że dzieciak ma niezgodność ciała i mózgu (czy jak to tam fachowo się nazywa). Co na to rodzice? Poszli do prywaciarza, który stwierdził że nie, to tylko „ l'ado vit dans des différentes réalités”. I dam radę wyleczyć, bo gender to bzdury. No i dzieciak odmówił współpracy z panią „psycholog”, rodzice cisnęli, to się dzieciak wkurwił i próbował walnąć samobója. I dlatego sąd zdecydował na TYMCZASOWE umieszczenie w ośrodku opiekuńczym.

@reflex1, ale jak to jest? Jak ktoś jest chory psychicznie to ma łykać leki do końca życia, które na jedno pomogą, a na inne sprawy szkodzą (np. pod względem wagi, czy senności).

A tu co, ktoś myśli, że jest kimś innym, jak niezgodność ciała i mózgu? To co miałbym być kobietą, bo przejawiam cechy żeńskie i lepiej czułbym się w domu sprzątając mieszkanie, gotując obiady, opiekowałbym się starszymi zamiast naprawiać samochody?
@skuwka95, Poczytaj sobie co to dysforia płciowa. Tak w skrócie to strasznie źle przyjmujesz, że masz albo nie masz (w zależności od płci) kutasa.

I z tego co kojarzę, to w tym konkretnym przypadku nie chodziło o operację zmiany płci chirurgicznie a jedynie podawanie blokerów, aby dzieciak się zorientował, czy na pewno chce w przyszłości zmienić chirurgicznie.
@reflex1, a jak bardzo źle przyjmuję całe moje życie? Jest zawsze ryzyko, że może mi odwalić. Próbowałem paru psychotropów, antydepresantów, na krótkie okresy benzo i co? Nie mam lekooporności, ale skutki uboczne są zabójcze (ważyłem te 110 kg, mam rozstępy na pamiątkę, sen po 12 godzin). Próbuję rzucić leki, ale się to na dłuższą nie uda. Z drugiej strony nie mogę ich brać, ponieważ od poniedziałku do piątku muszę wstać przed 7:00 i jeździć w dwa miejsca zobaczyć, gdy inni idą do pracy. Być do tej 11:00 czy 12:00.

To niech bierze psychotropy, spróbuje, może mu pomogą. Jest tak, że biorąc je pewne receptory w mózgu są blokowane.

Większości jednak pomagają.
@skuwka95, ale co to za argument? Mi nie potrafią pomóc, to wszyscy mają cierpieć? Ja mam chujowe życie, to inni też powinni?
@reflex1, nie, bo ucięcie wacka to nie jest pomoc. Poczytaj o tym ile osób tego potem żałuje.
@skuwka95, Toż czytaj ze zrozumieniem, tu była kwestia blokerów a nie operacji. Blokery są właśnie po to, aby zobaczyć, czy na bank chcesz sobie obciąć wacka, chociaż w tym przypadku, dorobić.
@reflex1, jak sobie zablokuję testosteron, to co zobaczę? Ważne jest, czy dostarczę w nadmiarze żeńskie hormony. A to prowadzi do ogromnych konsekwencji.
@skuwka95, Nie wiem, zablokuj sobie to zobaczysz.
@reflex1, chodzi mi o to, że ten tzw. bloker to nie tylko bloker hormonów, co podałem wyżej.
@Ijon_Tichy,

To trochę bardziej skomplikowane niż info na memie


a nie mówiłem?xD niemal w tej samej minucie to napisał
@PostironicznyPowerUser, Ja wiem, że Ty masz swój świat zbudowany na memach, ale chyba jest różnica między „zabrali dzieci, bo w szkole im powiedzieli” a tym że powodem była próba samobójcza. Widzisz różnice? Pytanie retoryczne, bo wiem że nie.

Ogólnie mam tę historię w dupie, ale skoro @Ijon_Tichy pytał, to odpowiedziałem zgodnie ze stanem wiedzy. Ale Ty jak zwykle wiesz lepiej, bo widziałeś mema. Ale to już dawno ustaliliśmy, że Ty masz swoją prawdę i tylko swoją prawdę.
@reflex1, powiedz mi jak to jest robić za darmowego rzecznika faszystowskiego rządu? dobrze? czy to nie jest tak, że dobrze albo niedobrze?
@reflex1, Obejrzyj film dokumentalny pt. "Jaka ja byłam wtedy ładna". Przedstawiono w nim to, jak od kuchni wygląda często historia dzieci i młodzieży, która jest manipulowana w kierunku zmiany płci.

Prawda jest taka, że wielokrotnie okazywało się, że dzieci i młodzież w wieku dojrzewania, w chwilach silnych przemian fizycznych i psychicznych, jakie następują w wyniku przechodzenia przez okres dojrzewania, są poddawani praniu mózgu w kierunku zmiany płci. W tym wieku poszukują swej tożsamości, przynależności, mają często rozterki życiowe, załamania psychiczne, niekiedy dochodzi do tego odrzucenie rówieśnicze (to potężny bodziec do działań autodestrukcyjnych o zabarwieniu "coś jest ze mną nie tak, jestem inny, jestem odrzucony, dołączę do grupy odrzuconych" - i tutaj środowisko LGBT ma liczebny narybek!).

Słyszałem już nie jedna taką historię i nawet znam osobiście takich ludzi i mogę opowiedzieć historie z życia wzięte, np. jak mój kolega, heteroseksualny mężczyzna, dołączył do LGBT jako pseudo gej właśnie jako osoba powszechnie wyśmiewana i odrzucana ze względu na jego wygląd i totalny brak akceptacji w grupie rówieśniczej. W środowisku LGBT uzyskał akceptację jako fałszywy gej. Powodem akceptacji nie była jego osobowość, wygląd, zdolności społeczne, lecz tylko to, że wymyślił sobie fałszywą tożsamość geja, co jest przy okazji potwierdzeniem tego, że LGBT to ideologia. Często rekrutacja do tego środowiska przypomina proces wchodzenia do sekt, które łowią ludzi w chwilach kryzysu, załamania psychicznego. Ale to tylko tak na marginesie.

Takie osoby (okres dojrzewania i np. załamanie psychiczne) są w okresie silnej podatności na manipulację i można im łatwiej wmówić np. dołączenie do destrukcyjnej sekty, albo zmianę płci itd.

W normalnym świecie rodzice opiekują się dzieckiem do czasu uzyskania przez nie pełnoletniości a państwo nie wtrąca się przemocą, z butami, nie proszone. Jeśli pozwala się na odebranie zwykłym, normalnym, praworzadnie postępującym rodzicom prawa do decydowania o swoim dziecku, to jest prosta droga do tego, by przemocą odbierać rodzicom prawa z każdego, dowolnego powodu ideologicznego. Co z resztą dzieje się w postępackich krajach jak Szwecja, czy Niemcy.

DW: @PostironicznyPowerUser @skuwka95 @kolegakolegi

@Ijon_Tichy, Nie taki był temat. Pytałeś, czy to prawda że w CH odebrali dzieciaka za odmowę zmiany płci. To Ci odpisałem, że nie. Bo nie odebrali, tylko umieścili chwilowo w ośrodku i nie za odmowę a za próbę samobójczą. Gdyby dzieciak próbował walnąć samobója za to że rodzice mu nie pozwolili zrobić dreadów, czy dziary z mangi, czy pójść na wiec wyborczy Konfederacji, to też by trafił. Takie procedury kiedy konflikt dziecko-rodzice przybiera takie formy.

I co to znaczy praworządny rodzic? Czy będąc 16latkiem w rodzinie Jehowych sam nie będąc wierzącym, a rodzina nie zgadza się na np transfuzję krwi, to państwo może się wtrącić? Przecież według rodziców, są praworządni. Nic złego nie robią.

Jesteś 16latką urodzoną i wychowaną w Szwajcarii, ale w rodzinie pakistańskiej, rodzice zabierają cię na wakacje do Pakistanu, gdzie poznajesz 40letniego Ibrahima, który za dwa dni bierze z Tobą ślub. Państwo może się wtrącić. W głowach rodziców to nic złego, są praworządni.

Czy z czasów mojego dzieciństwa, gdzie rodzice często dzieciaki leworęczne, na siłę „przestawiali” na pisanie prawą. Miało państwo prawo zareagować?

Czy kiedy mówisz rodzicom, że jesteś chyba homo, a Ci zabierają cię do jakiegoś szamana, pseudonaukowca, który „leczy” cię salcesonem. Państwo ma prawo zareagować? W obydwu przypadkach przecież rodzice nie są niepraworządni w ich mniemaniu.

@reflex1, Jehowi i transfuzja, to gatunkowo inna sprawa niż bardzo kontrowersyjna sprawa ucięcia sobie pindola i zdewastowania organizmu hormonami. Pierwsza sprawa, to kwestia minut, sekund, trzeba działać natychmiast, bo człowiek umiera na stole operacyjnym. Należy dziecku podać krew, uratować, a następnie poinformować o tym rodziców, ale NIE ZABIERAĆ IM TEGO DZIECKA, również w tym przypadku. Uratować, wyleczyć, oddać rodzicom. Świadkowie Jehowy mają totalnie pomyloną teologię. Ale w ogólnym ujęciu nie są gorszymi rodzicami od rodziców z innych wyznań religijnych, czy agnostyków, lub ateistów. Znam osobiście wielu świadków Jehowy i po prostu to wiem.

A ta druga sprawa (drastyczne i nieodwracalne okaleczenie ciała), to często pomyłka, manipulacja, lub urojenia, o czym pisałem w swoim wcześniejszym komentarzu. Zaś sam proces trwa bardzo długo. Dziecko które chce sobie uciąć penisa i zdewastować organizm hormonami (lub zostało w tym kierunku zmanipulowane), ma zamiar zrobić rzecz nieodwracalną. Tacy ludzie stają się bezpłodni i na zawsze okaleczeni. Co więcej w późniejszych latach często okazuje się, że to była pomyłka, że żałują i kończy się często samobójstwami, lub ciężkimi chorobami psychicznymi. Dlatego takie dziecko powinno być poddane intensywnej opiece psychiatrycznej i wsparciu psychologicznemu wspólnie z rodziną, a nie zabierane rodzicom, jakby byli jakimiś patusami z niebieską kartą.

Natomiast jest odwrotna sprawa (i mówię to z całkowitym przekonaniem), że POWINNO SIE ODEBRAĆ DZIECI rodzicom, którzy "zmieniają" swoim dzieciom płeć, którzy chłopców szprycują hormonami , ubierają w sukienki, (a po latach prania mózgu i dewastowania organizmu, te dzieci w końcu ucinają sobie genitalia). A dziewczynkom dają blokery hormonów (a po latach, w konsekwencji przyszywają sobie między nogami jakiś makabryczny, sztuczny penis wycięty i uformowany z innych fragmentów ciała). To jest makabra, to jest zbrodnia i tacy rodzice powinni siedzieć w więzieniach.

Ps. Z przestawianiem leworęcznych - państwo powinno co najwyżej poinformować rodziców (na przykład poprzez pedagoga szkolnego), że taka praktyka jest bzdurą, ale nie powinno zabierać dzieci rodzicom, ani ograniczać ich praw.

Tak na marginesie, z tym salcesonem, to chodziło o księdza Olszewskiego i jest to fejk z gazety wyborczej, która na zamówienie polityczne zupełnie zmanipulowała i przekręciła pewną zwyczajną historię.
@reflex1, w książce ks. Olszewskiego jest jasno napisane, że nie chodziło o salceson. Chcieli na początku wziąć co innego.

Po prostu chodziło o przeciwieństwo skrajnego weganizmu.
@Ijon_Tichy, I znowu nie do końca na temat. Pytałem czy w w/w przypadkach państwo powinno zareagować, skoro rodzice uważają się za praworządnych w ich mniemaniu. I jeszcze raz napiszę, w CH nie zabrali dzieciaka i nie za odmowę rodziców a za próbę samobójczą.
@skuwka95, Aha. Czyli uwierzyłeś w mema o Szwajcarii a nie wierzysz w wyniki śledztwa, tylko wersji oskarżonego księdza. Ciekawe.
@reflex1, w Polsce jak się ma próbę samobójczą to trafia się do szpitala psychiatrycznego, a nie podaje hormony rozwalające organizm.
@skuwka95, Ty nadal nie rozumiesz. A mi się już po raz piąty nie chce tłumaczyć.
@reflex1, gdzie pisałem, czy ksiądz Olszewski wziął pieniądze, których nie powinien wziąć? Jak wrzucałem ten list, to dlatego, że sprzeciwiam się aresztom wydobywczym.

Co jest lepsze, gdy dziecko ma próbę samobójczą: pójście do oddziału dziecięcego w szpitalu psychiatrycznym na dwa tygodnie, góra miesiąc + potem terapia, czy zaszycie pochwy lub ucięcie penisa?
@skuwka95, Ty chyba wróć do tych leków. Gdzie ja pisałem o Olszewskim i jakiś pieniądzach, to Ty wyskoczyłeś z nim w tym wątku.
@reflex1, co ma ksiądz do Twojej historii? To nie mem, tylko DoRzeczy.

http://dorzeczy.pl/rodzina/615348/szwajcaria-homolobby-zabiera-dzieci-za-niezgode-na-zmiane-plci.html

Jak ksiądz Olszewski opisuje w książce, że wzięli salceson ostatecznie dlatego, że najpierw chcieli wziąć kiełbasę i potem jest napisane o "przeciwieństwie weganizmu".

Dokładnie jak @Ijon_Tichy napisał, Wyborcza przekręciła historię.
@skuwka95, Ale mi w przykładzie nie chodziło o żadną konkretną osobę. I wielka kurwa różnica, salceson czy kiełbasa, zajebiste metody „leczenia”.