@TragarzPrzypadku, Polsce nic nie groziło do momentu niemachania szabelką.

@Aspida, Ja piszę całkowicie bez emocji. Na to nie ma żadnego usprawiedliwienia, nie ważne co sanacja odwalała. Z resztą Polacy pod rządami sanacji też lekko nie mieli. Usprawiedliwiony to byłby atak na władze państwowe a nie na niewinnych ludzi. A brutalności tamtych mordów to do dziś nie da się ani zrozumieć ani nie ma z czym nawet porównać bo takich zbrodni to świat dawno nie widział.

@1realista1, Heheh my się chyba nie rozumiemy. Ja Ci piszę, że nie mam na myśli usprawiedliwiania mordów, a suchą analizę faktów historycznych, które do nich doprowadziły, a Ty mi nadal o usprawiedliwianiu.

Na marginesie - ataki na polskie władze i instytucje państwowe ze strony OUN po jej rozłamie też się zdarzały.

I powiem Ci co teraz będzie.

Ja napiszę o tym, że rozłam w OUN był także wynikiem decyzji politycznych i ustaw wydanych przez polski sejm co poskutkowało atakami jej zbrojnego odłamu na przedstawicieli tegoż sejmu, a Ty mi odpiszesz, że to usprawiedliwiam

@Aspida, Otóż jak podajemy powody to może być wiele:

Ignorowanie przez ludzi i AK sygnałów że ukraińcy nas atakują. Zamiast tworzyć ruchy oporu to prowadziliśmy złudną propagandę, że to nasi przyjaciele przez co umarło więcej cywili niż powinno.

Nie skazanie na śmierć Bandery przez co dalej szerzył swoje poglądy też mogło być powodem. Pokazaliśmy pobłażliwość wobec wrogich poglądów i niebezpiecznych osób, przez co kolejni sobie pozwalali.

Nadmierne sprzeciwianie się systemowi niemieckiemu pod ich okupacją, przez co nie wchodziliśmy w struktury obronne a ukraińcy chętnie z nimi współpracując dostawali broń. Czyli brak pożytecznego sprytu w obawie, że będziemy wspierać Niemców współpracując jakkolwiek z nimi.

Bardziej bym się skłaniał jednak do pierwszego, głupiego uznawania że to nasi przyjaciele kiedy oni się naradzali gdzie nas mordować.

@krysu, Tyle napisałeś i nie napisałeś niczego, co by się tyczyło poruszonej przeze mnie kwestii... - hartowania Ukraińców w nienawiści do Polaków przez Polaków.

@Aspida, Myślałem że kolega chce dyskutować "o tym co - między innymi do tych mordów doprowadziło."

A ty chcesz sobie wymyślać niesprawdzalne przyczyny emocjonalne, podczas gdy ja podaję w dyskusji fakty historyczne, które mniej lub bardziej bezpośrednio wpłynęły na wystąpienie mordów.

Cóż tak to jest jak ktoś pisze tylko by przepychać narrację jednostronną, zamiast próbować wyciągać wnioski z wydarzeń.

@krysu, Boże... Następny od " jednej narracji" wykrywacz agentów

"o tym co - między innymi do tych mordów doprowadziło." czyli co przyczyniło się do zahartowania Ukraińców w nienawiści, co do tych mordów doprowadziły. To takie trudne, czy Pan udajesz?

Ty wymieniłeś to co działo się w trakcie, lub tuż przed....

Traktat ryski? Wojaże Piłsudskiego? Akcja rewindykacyjna? Repolonizacyjna? Słyszał? (Mackiwewicza lubi? On się często wyrażał niepochlebnie o prowadzonej przez rząd Pl polityce względem ortodoksów i tamtejszej ludności.)

Na pewno słyszał, bo piszesz o faktach, więc chyba nie musze ZNOWU tłumazyć o co mi chodzi? -Hartowanie Ukraińców przez Polaków w nienawiści, co między innymi doprowadziło do mordów na Wołyniu <- O to.

A tak btw. Gdzie tu masz jedną narrację? Ja tv nie oglądam i nie czytuję tabloidów, ale z tego co się orientuję, to np. o tym że wyruchaliśmy Ukraińców traktatem ryskim rzadko kto się szczyci. Tym, że im cerkwie przed wojną wyburzaliśmy też. Gdzie tu jedyna słuszna narracja?

@Aspida, O znowu nie zrozumiałeś

Ja piszę o potwierdzalnych przyczynach, ty o domniemanych.

W takim razie napisz mi czym Żydzi zniechęcili do siebie Niemców przed wojną, jakie błędy popełnili, które doprowadziły do ich eksterminacji przez nazistów.

Potrzebuję porównania by zrozumieć twój tok myślenia.

@krysu, Jeśli wg Ciebie ustawy wydane przez polski sejm są jakimiś domniemaniami, to nie mamy o czym rozmawiać.

@Aspida, Zaraz zaraz. poprosiłem o porównanie z Żydami? I nagle ucinasz rozmowę?

Porównanie pomoże mi zrozumieć twój tok myślenia, jak zobaczę przykłady że rzeczywiście wkurzali Niemców to chętniej przychylę się do idei, że Polacy wkurzali Ukraińców co doprowadziło do mordów.

@krysu, Nazwij akty prawne domniemaniem, zacznij gadkę o czym innym i stwierdź, że nie rozumiesz toku mojego myślenia.

Później Ci odpiszę, bo teraz opadłem z sił

@Aspida, To czekam

I nie nazwałem aktów domniemaniem, tylko wpływ ich na zachowania ludzkie domniemaniem.

Tolerowanie poglądów Bandery nie jest np. domniemanym złem, bo pochwalanie zabójstw na zwykłej ludności w "słusznej sprawie" jest bezpośrednio następowane przez takie czyny.

Za to sugerowanie że złamanie sojuszu powoduje nasilenie morderstw na niewinnej ludności jest domniemaniem Jak już się rozumiemy to czekam o Żydach porównanie, bym mógł również twój tok zrozumieć. Nie musisz się śpieszyć, byle do jutra.

@krysu, Tak tak ja będę siedział przed kompem i pisał, żebyś niemusiał czekać do jutra hehe

Kiedy pisałeś o jedynej słusznej linii i uznałeś mnie za oponenta w rozmowie, to wynika z tego, że ja tę linię stworzyłem, czy dlatego, że uznałeś że jedyna słuszna linia istnieje?

Bo jeśli jedyna słuszna linia istnieje, a ja jej nie stworzyłem i powielam, to skąd się wzięła?

I jaki ma wpływ na to, że ze sobą akurat piszemy o tym, a nie innym, w taki, a nie inny sposób i jak wpływa na to jak mnie postrzegasz?

Ergo - nawet jeśli uznać to co piszę za domniemania, bez wzgledy na to, -czy prawdę, czy fałsz, -czy się mylę, czy nie - to Ty uznałeś mnie za ich propagatora.

Powiedzmy teraz, że np. TVP jest przekaźnikiem woli rządu -dosyć oczywiste, tak jak to, że TVN jest przekaźnikiem woli sił przeciwnych.

Załóżmy też, że jestem agitatorem rządu i pacynką TVP w internecie.

Skoro się przyznałem, to chyba nie uważasz, że to nie ma żadnych konsekwencji w kwestii tego jak mnie postrzegasz?

Z własnej woli zrobiłeś ze mnie agenta? Najzwyklej w Świecie napisałem co myślę i chociaż to się częściowo zbiega z "jedyną słuszną linią" nzywasz to domniemywaniem (chociaż operuję na podstawach prawnych) bo uznałeś, że tak trzeba? Czy z innego powodu? Mi się wydaje, że jeśli ja tu wystąpiłem przeciwko czemuś, to przeciwko linii reprezentowanej przez główny post. W takim razie Ty idziesz po jednej linii z zamysłem postu? Dlaczego?

Odnośnie Żydów.

Żydzi w Niemczech, to nie Polacy na ówczesnych ziemiach polskich i ukraińskich. Mówiąc o traktatach i ustawach mówię o ustawowej mocy sprawczej Polaków wobec Ukraińców. To kategoria czysto prawna i o takowej cały czas piszę. Żydzi wobec Niemców jej nie posiadali, tak jak nie posiadali jej Ukraińcy na ziemiach polskich.

Kolejna rzecz - traktat

Zrób tak. Jeśli kiedykolwiek Ty i Twój kolega bedziecie mieli problem z jakimś dużym gościem i postanowicie wspólnie spuścić mu łomot, to już w trakcie, w pewnym momencie przestań mu pomagać i zostaw samego w bójce, bo postanowiłeś obłaskawić dużego gościa, albo z innego powodu. Bez znaczenia.

Jeśli uważasz, że on po tym nie zmieni o Tobie zdania jako koledze, to nie chcę Cię znać, boś zwykły zdrajca. A mówimy tu tylko o koleżeńskiej umowie na słowo. A więc tak. Niewywiązywanie się z umów nie ma na nic wpływu. Na nic! Zero!

To samo z akcją polonizacyjną i rewindykacją.

Jeśli uważasz, że np. wyburzanie cerkwii, albo przerabianie ich na kościoły przez katolików , nie będzie miało wpływu na to jak postrzegają ich ortodoksi, to nie żebym nie chciał Cię znać, ale rozmawiać o czymkolwiek raczej sensu nie ma.

Masz jeszcze jakieś pytania odnośnie "moich poglądów"?

@krysu, Idealne podsumowanie hehe.

Pozdrawiam!

@szatanista, Nie. Z Kremla.

@Mitne, a widzisz.

@Mitne, a komuniści nie przybyli do Rosji z Niemiec?

Marks i Engels to jedno, ale podobno Lenina też wieźli do Rosji z Niemiec.

http://twojahistoria.pl/2017/10/23/podroz-ktora-zmienila-dzieje-swiata-jak-lenin-dotarl-do-rosji-w-1917-roku/