Trafna analogia: libertarianie mają mentalność kota domowego - brak zrozumienia lub wręcz pogarda do ekosystemu (dom i człowiek) który podtrzymuje ich życie.

I nie mam tutaj wcale na myśli lewackiego socjalizmu, "państwa opiekuńczego" czy "męża-państwo", chodzi o kulturę, naród, patriotyzm ekonomiczny, solidarność społeczną - dobre czasy tworzy się w ciężkich czasach.

Można uciec do innego stabilnego/bogatego kraju, ale w końcu skończą wam się kraje do których da się uciekać z bitcoinami w dupie przez zieloną granicę - zwłaszcza jeżeli problemy z którymi się stykamy mają charakter globalny.

5

@kusanagi, libertarianizm /= anarchizm
@kusanagi, libertarianizm nie opiera się na żadnej ucieczce lecz na odpowiedzialności za swoje życie i konsekwencjach wyborów które podejmuje każda jednostka. Dlaczego mam płacić za błędne decyzje innych ? Nie każdemu należy się pomoc socjalna. Istnieją jednostki na wskroś patologiczne którym nie da się pomoc.

Wydaje się ze ci którzy nie lubią tego nurtu to ci którzy nie radzą sobie w życiu.
@kusanagi, słaba analogia...koty domowe zostały zaadaptowane przez człowieka do towarzystwa i raczej wykorzystują człowieka dla własnej wygody. Coś w rodzaju a dają to wezmę. Koty radzą sobie wystarczająco dobrze bez systemów zewnętrznych na co świetnym przykładem sa dzikie koty. Rysie , pumy , serwale , żbiki. Dachowce to raczej z lenistwa siedzą z nami a nie dlatego ze musza. Mocny fikoł myślowy chyba za dużo palisz

Wpis został usunięty przez autora

@kusanagi, Libertarianizm jest reakcyjny jak każda prawica. Kiedy lewica przesadza, konserwatyści dochodzą do władzy wyprostować błędy postępowców. Niestety ale wahadło wychyliło się zbyt mocno i tak samo mocna będzie reakcja. Stąd powrót libertarianzmu - jest odpowiedzią na komunizm, który dziś panuje. Przecież w Europie już demokracją nie istnieje. To tylko fasada.