@FiligranowyGucio,

No to z tą kawą to raczej też trza by poczytać. Huj wi co te Amerykańskie tłuste żydowieprze tam dodały.

@FiligranowyGucio, Co by te frytki nie zawierały, to przede wszystkim kieruj się zasadą numer 1 - nie kupuj u wroga.

@FiligranowyGucio, a tam składniki to jest drobiazg, znacznie gorsze jest to że oni oleju nigdy nie wymieniają i smażą cały czas na starym - tylko go od czasu do czasu przecedzają z resztek i uzupełniają ubytki które powstają gdy część oleju wsiąknie we frytki.

Od długiego smażenia w oleju pojawiają się nie tylko tłuszcze trans, jest tam cała masa różnych trucizn które powstają zarówno z utlenionego oleju jak i z przypalonych resztek jedzenia, przykładowo ze skrobi która wypłukała się z ziemniaka po jej przypaleniu w oleju powstaje rakotwórczy akrylamid http://pl.wikipedia.org/wiki/Akrylamid jakieś minimalne ilości powstaną w każdych frytkach a nawet każdym smażonym placku, ale używając w kółko tego samego oleju i przypalając go coraz bardziej, nazbiera się taka ilość że ja pierdolę.

Takich trucizn jest tam kilkaset - niewymieniany przypalony olej jest gorszy niż dym z papierosa.