Jak się człowiek śpieszy to się rogaty cieszy


No i takim sposobem trzy dni temu zapierdoliłem 40L 100 oktanów do baku dizla

Tego dnia autko przejechało jeszcze 15 kilometrów, a dnia następnego żona pojechała do pracy a później pojechaliśmy z młodym na jego zajęcia.

Robiąc łącznie +/- 30KM. Coś się tam dusił po drodze, ale było podejrzenie że teściu jeżdżąc na ECO coś popierdolił i nawet przez głowę nie przeszło że zupa autku nie smakuje

Jak zjechaliśmy na bazę, jakoś dziwnie się gasił.

Więc żona za telefon i mówi do teścia że coś jest nie tak.

Proces dedukcji... BINGO! Zła zupa

Następnego dnia do znajomego lekarza diagnoza potwierdzona, "jak się panewki zajebały to będzie boleć nawet do 15 tysięcy"

Ale na szczęście nic a nic się nie stało... prócz tego że ubyło nam z budżetu prawie 1,5 tysiąca.

EDIT: Dodam że mieszanka jaka powstała to było 20L dizla i 40 benzyny.

Także ku przestrodze, Lurku/Lukrecjo spiesz się powoli!!!

#gownowpis

#auto

#zlepaliwo

10

Nie panewki tylko wtryskiwacze jak już, panewki nie mają styku z paliwem bo są w kąpieli olejowej chyba że benzynę wlejesz prosto do silnika przez korek od oleju
@Lightman, @Unnamed

Nowe nicki pytają, odpowiadam.

Pewnie masz rację, nie znam się na autach. Jeździ? Jeździ, tyle mi wystarczy

Zapytałem żony to odpowiedziała "silnik" więc jeszcze lepiej.

Wydawało mi się że mówiła o panewkach, ale nie my lataliśmy koło tego tematu tylko teściu, który ma świra na punkcie aut, wiec nie wnikaliśmy w rozmowy z "lekarzem"
@Pajonk_STRACHU, dlaczego panewki miały by się zatrzeć od złego paliwa ?😉
@Pajonk_STRACHU, Albo... patrz co robisz...
@Mitne, Jedno nie wyklucza drugiego