Wczoraj z ciekawości obejrzałem sobie nowy (2021) Mortal Kombat. W skrócie: żal.
https://www.youtube.com/watch?v=QJHY4ggYCk4

Film jest nudny, bez pomysłu jak wykorzystać „growy” pierwowzór, bohaterowie są miałcy (jedyny drobny wyjątek: Kano), a efekty przypominają te z „Maczety” i są równie nieudane (tam miały być pastiszem i nie wyszło, tu miały być na serio i nie wyszło tak samo). Pierwszy „Mortal Kombat” miał przynajmniej jako-taką ścieżkę dźwiękową, tu zabrakło nawet tego.

Podsumowując: nie jest to pozycja na #oglądajzlurkiem. Nie polecam. Żanet Kaleta.

12

@zakowskijan72, Polecam film animowany "Mortal Kombat Legends: Scorpion's Revenge" oraz jego drugą część, "Mortal Kombat Legends: Battle of the Realms".

Miejscami miałem wrażenie, że twórcy filmu z 2021 roku skopiowali większość scenariusza z animacji, z tą różnicą że w przypadku "Legends" była lepsza fabuła, lepsze sceny walki, no i jest tam więcej Scorpiona oraz Sub-Zero. Do tego Johnny Cage, a nie jakiś pół-chiński Gofer w roli głównej.
@zakowskijan72, Bo Mortal Combat jest tylko jeden, tak jak każdy film, który zrobiono tylko raz! https://www.youtube.com/watch?v=EAwWPadFsOA
!!
@Tyfon, ten kawałek robił 90% roboty.
@Tyfon, pozostałe 10% robiła księżniczka Kitana.
@zakowskijan72, Choopie! Zara odpalam tego filma! Kiedys oglądalismy wspólnie z kolegami przed każdą imprezą dla nabycia umiejętności kung fu w razie "W"
Plus ta kobieta.. ehh... Było po co żyć!
@zakowskijan72, Sonya też była dobra.
najlepsza pierwsza część, im dalej tym gorzej. matrix 4 też podobno dno
@Biggus_Dickus, Bardziej dla przekształcenia oryginalnej trylogii, zmieszania jej ze współczesnym lewackim szaleństwem z wizji tego świra Wachowskiego, co to przebrał się za babę i teraz usiłuje wszystkim wmówić, że w Matrixie od zawsze chodziło o wyzwolenie, ale dla transwestytów.
Kasy w tym wszystkim zarobili najmniej, bo widzowie też dostrzegli kiepsko opakowaną ideologiczną papkę. No to czyja to wina zdaniem autorów tego pastiszu? Oczywiście widzów - jak zawsze w takich sytuacjach.
@zakowskijan72, Ja byłem jako 12 latek zachwycony pierwszą częścią. Dwójki nie widziałem (podobno lipa straszna) a i tegoroczna cześć jakoś mnie nie zainteresowała. Zostanę chyba przy miłości do pierwszej części.
@kujda, „oryginalny” MK, z Lambertem w roli Raidena, to przy tym potworku arcydzieło.