Lurki - co myślicie o ludziach, którzy przychodzą na cmentarz z psami? Oczywiście chodzi o ludzki cmentarz, w regulaminie którego jest wyraźnie napisane, że to zakłócanie porządku. Dziś spotkałem na cmentarzu małżeństwo w późnym średnim wieku z psem i na moją uwagę, że cmentarz to nie miejsce dla psów ogólnie mnie wyśmiali.
#przemyslenia
#przemyslenia
andor_drakon
4
Konto usunięte2
Niby każdy ma swoje życie, ale mam prośbę do wszystkich użytkowników którzy przeczytają ten komentarz - rozmawiajcie ze swoimi bliskimi, szczególnie z tymi którzy odsuwają się od rodziny już na wczesnym etapie życia, myślę, że tylko rozmową i dyskusją możemy trochę powstrzymać to szaleństwo w naszym świecie. Jeśli tego nie zrobimy, lewica zrobi z tych ludzi swoich pożytecznych idiotów.
andor_drakon
0
Telepatos
0
Tauha
5
dodge_durango
2
Wiadomo, że zawsze się jakiś debil trafi, ale różnica jest ogromna.
Konto usunięte2
Konto usunięte4
pentakilo
3
Konto usunięte0
Mitne
4
pentakilo
3
kamikaze2
7
mtelisz
2
Ja ze swoim psem chodzę nie trzymając go na smyczy, bo ułożony jest tak, że nie reaguje nawet na zaczepki innych psów (szczekanie, warczenie), nauczony jest natychmiast oddalić się od takiego szczekacza. Lubi dzieci i daje się bez problemu głaskać. Wcześniej, krótko, miałem bulla ale histeria na osiedlu się zrobiła taka, że musiałem sie go pozbyć bo wciąż słyszałem "pies-mordeca!"
Oczywiście ani na cmentarz, czy w inne miejsce z zakazem wstępu psom, nie zabieram mojego psa.