Dwie z trzech największych obecnie na świecie fabryk terrorystów znajdują się w Azji (ISIS i ISKP) Dokładnie tam, gdzie najdłużej wprowadzaliśmy demokrację. ...a raczej zrzucaliśmy ją z samolotów, bo droga lądowa była nieprzejezdna dla demokracji w Afganistanie, Syrii i Iraku. Polska myśli, że jej ten problem nie dotyczy, ale jeszcze trochę powkurza Rosję, to Łukaszenka dosypie na granicy "inżynierów i lekarzy" z tamtych regionów i będziecie mieli Skandynawię w Polsce.
W Szwecji i Norwegii problem jest dużo poważniejszy. Jeżeli chodzi o przeciwdziałanie terroryzmowi w Europie, to obecnie najważniejszym dla każdego, zagrożonego państwa powinny być dobre stosunki i współpraca z służbami 3 państw - Izraela, Turcji i Pakistanu, bo to one są najbliżej i tylko one potrafią skutecznie infiltrować siatki. Od US czy UK to możemy co najwyżej dostać dane z inwigilacji elektronicznej. Bardzo często wadliwe, bo obrabiane przez zachodnich analityków. Często gołe, a nawet randomowe, bez żadnej obróbki. Czasami nawet celowo fałszywe, bo wykorzystują to do manipulacji i wpływu na państwa europejskie.
Tymczasem Szwecja i Norwegia od dekad robiły wszystko, żeby wkurzać akurat te 3 państwa. Najpierw 20 lat robienia bałaganu pod samą pakistańską granicą, a potem angielskie wyjście i pozostawienie dużo większego bałaganu na głowie Pakistanu i Rosji. Potem to samo w Iraku i Syrii, nie wspominając o dekadach wspierania Kurdów, bez żadnego dialogu z Turcją. Oczywiście rola Skandynawii w robieniu bałaganu nie była kluczowa, ale w przyjmowaniu uchodźców i robieniu propagandy już byli na czele. O Izraelu nawet nie trzeba wspominać, bo wiadomo jakie dziś mają stosunki, skoro tak się rwali do otwierania palestyńskich ambasad. To samo Rosja, która może dziś dostarczać bezcennych danych wywiadowczych z regionu działania Państwa Islamskiego w Khorosanie. Dodać do tego wystarczy masowe poniżanie Trumpa w mainstreamowych mediach skandynawskich (i nie przestają po wyborach! Dalej taka sama żenująca propaganda leci:) i mamy naprawdę wybitny zestaw stosunków międzynarodowych wystawiających państwo na poważne niebezpieczeństwa. Pomoc która jest dziś najbardziej przydatna została uczyniona nieprzyjazną (delikatnie mówiąc:)
Jak to działa, mamy kolejny przykład z ostatnich dni. Zamachowiec z Moskwy był Uzbekiem (region IS-KP btw.). Za zamach SBU obiecało mu kasę i bezpieczne miejsce w Europie (czytaj: azyl w miejscu o najlepszym socjalu). Tadżykowie z z poprzedniego zamachu pod Moskwą (Crocus Hall) też uciekali w kierunku Białorusi/Ukrainy, a więc ktoś na nich czekał i mieli przygotowany dalszy plan ucieczki (stawiam dolary na orzechy, że do Europy Zachodniej:) Tak samo neonaziści z Ukrainy - tzw. Azov. Oni gdy muszą być chronieni lub zostaną ranni, to wysyła się ich do Europy, załatwia najlepsze warunki i my za to płacimy. W ten sam sposób wszystkie obce służby z regionów konfliktów zbrojnych umieszczają w naiwnych państwach swoich pupilków, agentów, terrorystów, aktywistów, handlarzy, przemytników... - wszyscy przybywają jako uchodźcy, dziennikarze, pracownicy ambasad... Legendy tworzy się różne, ale cele są zawsze te same. Po prostu państwa Europy stały się tak naiwne, że obce służby traktują już nas jak ostatnich frajerów. Po wojnie na Ukrainie już powinno być to jasne w 100%, ale wciąż propaganda i cenzura daje radę.
Co najgorsze, np. w Norwegii (w Szwecji nie wiem dokładnie) dalej media tłuką bardzo nachalną propagandę o biednych Kurdach czy Palestyńczykach, nadal dają schronienie ich bojownikom, agentom wpływu czy innym aktywistom i nadal tym wkurzają Turcję i Izrael. Jeżeli wojna w Syrii wygaśnie, to zgadnijcie co zrobią z niepotrzebnymi już bojownikami i terrorystami finansowanymi I kontrolowanymi przez Turcję, Iran czy Izrael. Przecież nikt nie będzie chciał trzymać w regionie zrytych wojną łbów, bo najemnicy nagle nie zostaną stolarzami, nauczycielami czy rolnikami i nie będą odbudowywać domów. Najemnicy zostaną "inżynierami i lekarzami" i oczywiście przyjadą do Europy, będą dalej walczyć w swoich wojnach, tyle że już nie zbrojnie, a propagandowo, będą nas ubogacać kulturowo itd. 🤷
W Norwegii ostatnio tylko dom królewski stara się prowadzić mądrą politykę zagraniczną. Biorą udział w uroczystościach muzułmańskich i żydowskich. Starają się stawać w konfliktach pomiędzy stronami. Niestety rząd torpeduje wszelkie starania swoją skrajną i antynorweską postawą chyba w każdym możliwym konflikcie, wciągając Norwegię w coraz głębsze bagno.
#norwegiabezcenzury #terroryzm
PS
Ofc w Polsce mało kto wie o co naprawdę chodziło w tzw. "aferze wizowej". W mediach jest tylko 100% dezinformacji i zrobili z tego sprawę polityczną, żeby odwrócić uwagę od prawdziwych sprawców na kozły ofiarne w polityce. Polski pracownik ABW, który próbował tę sprawę nagłośnić i pokazać prawdę, oczywiście trafił na ścianę nie do przebicia #pdk (temat na inny ciekawy wpis. Musze najpierw sprawdzić czy ten typ jeszcze żyje:)
W Szwecji i Norwegii problem jest dużo poważniejszy. Jeżeli chodzi o przeciwdziałanie terroryzmowi w Europie, to obecnie najważniejszym dla każdego, zagrożonego państwa powinny być dobre stosunki i współpraca z służbami 3 państw - Izraela, Turcji i Pakistanu, bo to one są najbliżej i tylko one potrafią skutecznie infiltrować siatki. Od US czy UK to możemy co najwyżej dostać dane z inwigilacji elektronicznej. Bardzo często wadliwe, bo obrabiane przez zachodnich analityków. Często gołe, a nawet randomowe, bez żadnej obróbki. Czasami nawet celowo fałszywe, bo wykorzystują to do manipulacji i wpływu na państwa europejskie.
Tymczasem Szwecja i Norwegia od dekad robiły wszystko, żeby wkurzać akurat te 3 państwa. Najpierw 20 lat robienia bałaganu pod samą pakistańską granicą, a potem angielskie wyjście i pozostawienie dużo większego bałaganu na głowie Pakistanu i Rosji. Potem to samo w Iraku i Syrii, nie wspominając o dekadach wspierania Kurdów, bez żadnego dialogu z Turcją. Oczywiście rola Skandynawii w robieniu bałaganu nie była kluczowa, ale w przyjmowaniu uchodźców i robieniu propagandy już byli na czele. O Izraelu nawet nie trzeba wspominać, bo wiadomo jakie dziś mają stosunki, skoro tak się rwali do otwierania palestyńskich ambasad. To samo Rosja, która może dziś dostarczać bezcennych danych wywiadowczych z regionu działania Państwa Islamskiego w Khorosanie. Dodać do tego wystarczy masowe poniżanie Trumpa w mainstreamowych mediach skandynawskich (i nie przestają po wyborach! Dalej taka sama żenująca propaganda leci:) i mamy naprawdę wybitny zestaw stosunków międzynarodowych wystawiających państwo na poważne niebezpieczeństwa. Pomoc która jest dziś najbardziej przydatna została uczyniona nieprzyjazną (delikatnie mówiąc:)
Jak to działa, mamy kolejny przykład z ostatnich dni. Zamachowiec z Moskwy był Uzbekiem (region IS-KP btw.). Za zamach SBU obiecało mu kasę i bezpieczne miejsce w Europie (czytaj: azyl w miejscu o najlepszym socjalu). Tadżykowie z z poprzedniego zamachu pod Moskwą (Crocus Hall) też uciekali w kierunku Białorusi/Ukrainy, a więc ktoś na nich czekał i mieli przygotowany dalszy plan ucieczki (stawiam dolary na orzechy, że do Europy Zachodniej:) Tak samo neonaziści z Ukrainy - tzw. Azov. Oni gdy muszą być chronieni lub zostaną ranni, to wysyła się ich do Europy, załatwia najlepsze warunki i my za to płacimy. W ten sam sposób wszystkie obce służby z regionów konfliktów zbrojnych umieszczają w naiwnych państwach swoich pupilków, agentów, terrorystów, aktywistów, handlarzy, przemytników... - wszyscy przybywają jako uchodźcy, dziennikarze, pracownicy ambasad... Legendy tworzy się różne, ale cele są zawsze te same. Po prostu państwa Europy stały się tak naiwne, że obce służby traktują już nas jak ostatnich frajerów. Po wojnie na Ukrainie już powinno być to jasne w 100%, ale wciąż propaganda i cenzura daje radę.
Co najgorsze, np. w Norwegii (w Szwecji nie wiem dokładnie) dalej media tłuką bardzo nachalną propagandę o biednych Kurdach czy Palestyńczykach, nadal dają schronienie ich bojownikom, agentom wpływu czy innym aktywistom i nadal tym wkurzają Turcję i Izrael. Jeżeli wojna w Syrii wygaśnie, to zgadnijcie co zrobią z niepotrzebnymi już bojownikami i terrorystami finansowanymi I kontrolowanymi przez Turcję, Iran czy Izrael. Przecież nikt nie będzie chciał trzymać w regionie zrytych wojną łbów, bo najemnicy nagle nie zostaną stolarzami, nauczycielami czy rolnikami i nie będą odbudowywać domów. Najemnicy zostaną "inżynierami i lekarzami" i oczywiście przyjadą do Europy, będą dalej walczyć w swoich wojnach, tyle że już nie zbrojnie, a propagandowo, będą nas ubogacać kulturowo itd. 🤷
W Norwegii ostatnio tylko dom królewski stara się prowadzić mądrą politykę zagraniczną. Biorą udział w uroczystościach muzułmańskich i żydowskich. Starają się stawać w konfliktach pomiędzy stronami. Niestety rząd torpeduje wszelkie starania swoją skrajną i antynorweską postawą chyba w każdym możliwym konflikcie, wciągając Norwegię w coraz głębsze bagno.
#norwegiabezcenzury #terroryzm
PS
Ofc w Polsce mało kto wie o co naprawdę chodziło w tzw. "aferze wizowej". W mediach jest tylko 100% dezinformacji i zrobili z tego sprawę polityczną, żeby odwrócić uwagę od prawdziwych sprawców na kozły ofiarne w polityce. Polski pracownik ABW, który próbował tę sprawę nagłośnić i pokazać prawdę, oczywiście trafił na ścianę nie do przebicia #pdk (temat na inny ciekawy wpis. Musze najpierw sprawdzić czy ten typ jeszcze żyje:)
Brak komentarzy. Napisz pierwszy