Taka sytuacja w skrócie

1. Mamy obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa przewożonym dzieciom i tutaj najczęściej pojawia się FOTELIK

2. Jest polska firma, która wymyśla produkt, który nie jest FOTELIKIEM, a który WYPEŁNIA normy(na podstawie oczywiście zatwierdzonych badań!)

3. Pojawia się cała kampania przeciwko temu produktowi, nikt nie zarzuca mu naukowo , że nie działa. Po prostu to nie jest FOTELIK, a jak nim nie jest to musi być to niebezpieczne

4. Producenci FOTELIKÓW za pomocą lobbystów uruchamiają machine by zablokować możliwość używania w autach czegoś innego niż FOTELIKA. Produkt wypełnia normy, ale jest 10 do 20 razy tańszy

5. Pojawiają się więc zmiany w prawie, które w zasadzie wyłączają używanie czegoś innego, równie skutecznego, ale czegoś co nie jest FOTELIKIEM

Więcej o tym tutaj



http://brd24.pl/spoleczenstwo/jak-urzednicy-komisji-europejskiej-pomagali-duzym-firmom-wyeliminowac-polskie-urzadzenie-do-przewozu-dzieci/



A ja proponuję zamiast słowa FOTELIK podstawić inny produkt masowo sprzedawany przez lobbystów.

I jeśli ktoś powie "ojjj to pojedynczy przypadek". Nie to nie to, to Modus operandi tej organizacji. To czubek góry lodowej obrazującej to co się dzieje w unii europejskiej. A im "dalej" się to dzieje od obywatela, tym większe przekręty. Wszystko w białych rękawiczkach

#brd24 #foteliki #ue

29

@Dps,

taki pasek dostępny był już w latach 90. Kupiłem to wtedy. Policja się dziwiła, ale miał doszyty atest więc odpuścili. Potem słuch o tym zaginął a teraz widzę, ze ma drugie życie. A że lobby fotelikowe chce toto wykosić z rynku to mnie nie dziwi.
@Dps, ciekawe. A czy wiadomo, czy coś się zmieniło przez ten rok w tej sprawie?
@userek, jest na twitterku od tego goscia, rzuc okiem
@Dps, a najlepsze to że przepis jest dziurawy, wystarczy zdemontować pasy i powiedzieć że się świadczy usługę przewozu pasażerów (można ją świadczyć nieodpłatnie tylko dla klientów posiadających kartę mojej własnej rodziny - albo kartę dobrego znajomego)

Wtedy w takim autobusie wcale nie musi być fotelików i pasów zapinać nie trzeba. Jak ktoś chce może nawet jechać na stojąco.
@Dps, ja widziałem Fotelikopodobny produkt gdzie dzieciak jest jak w kapsule ... I nawet jakby wypadł z prędkością 100km/h nadal jest bezpieczny w nim..... Nie można kupić bo nie....
@RadzieckiSnajper,

Takie foteliki są produkowane w USA. Pomysł jest polskiego inżyniera.
@mtelisz, no czyli u nas się nie opłaca trzeba jechać zaa granicę tam się opłaca ....😑
@RadzieckiSnajper,

Wymyślone jakieś 30 lat temu albo i wcześniej.