@nexT, Od zawsze w Polsce ten sam problem, bo w języku polskim zarówno sex=płeć i gender=płeć

To co na obrazku to prawdopodobnie celowa manipulacja propagandowa, bo nikt nie uwierzy, że nie znają różnicy. Powinni napisać wprost, że chodzi o 'płeć kulturową' a nie 'płeć biologiczną'.

Oczywiście, że płcie biologiczne są tylko dwie, a kulturowe... Wiadomix - szkoda nawet komentować. Każdy wie, że płeć kulturowa to twór #inzynieriaspoleczna
@Cziter, W języku polskim płeć oznacza płeć [biologiczną]. W przypadku starszych wzorów dokumentów w j. angielskim "gender" jest używane również jako płeć [biologiczna]. To trochę jak z krzesłem i krzesłem elektrycznym.

Zdjęcie

Ten przykład pokazuje że oni rozróżniają płeć i utożsamianie się z płcią, bo o rolach społecznych tam nie ma, za to ewidentnie gubią się już w tym co piszą. Ja powyższe interpretuję tak:

„Zmiana płci fizycznej - ten termin jest nieprecyzyjny i sugeruje, że…” – zanegowanie własnej narracji (hucznie nazywane samozaoraniem)

„Zmiana tożsamożci płciowej - ten termin jest nieprecyzyjny i sugeruje, że…” – sprzeczność typu A≠A

A cytat użyty przez Teorię to prawie cały akapit (strona 14 broszury).
@nexT, dlatego zamiast wdawać się z takimi propagandzistami w dyskusje "ile jest płci", lepiej zawsze naciskać ich i poprawiać na "płci BIOLOGICZNYCH" i wtedy dać im mówić. Niech się kompromitują.