nie do wiary jak te lewaki są odklejone od rzeczywistości. nawet w zabitych dechami wiochach ludzie mają pod domami po 2 samochody i więcej, a ci wariaci wyszukują sobie jakieś problemy tam gdzie ich nie ma i chcą nas dodatkowo obciążyć utrzymywaniem nierentownych PKS-ów którymi nikt nie będzie jeździł
#bekazlewactwa #lewica #partiarazem
#bekazlewactwa #lewica #partiarazem
mtelisz
1
Lewaków "kocham" podobnie.
Jednak w wielu wiochach powinna funkcjonować jakaś linia komunikacyjna. Nie wszyscy mają te dwa i więcej aut.
I nie musi to być zwykły duży autobus.
W moim mieście na liniach autobusowych jeżdżą duże, średnie i zupełnie małe autobusy. W zależności od potrzeby.
PostironicznyPowerUser
5
mtelisz
0
Nie. Nie wszędzie prywatny jest zainteresowany świadczeniem takiej usługi.
PostironicznyPowerUser
3
mtelisz
-1
Jaki ty masz prosty świat. Wszystko albo czarne albo białe.
Też kiedyś, dawno tak postrzegałem świat.
Dziś już życie mnie trochę nauczyło i wiem czym jest państwo i na jakich zasadach porządne państwo funkcjonuje. Mieści się w tym m in finansowanie nierentownych połączeń komunikacyjnych.
PostironicznyPowerUser
4
Mitne
0
Mogę dopłacać do służby zdrowia czy służb porządkowych albo wojska. Transport publiczny? Proszę cię... Zawsze nierentowny, zawsze niewydajny i zawsze drogi.
Eugeniusz
0
- własny samochód jest razem z opłatami i paliwem coraz większym kosztem, nie każdego stać.
- nawet jak kogoś stać, to nie zawsze jest w stanie prowadzić ("wykluczenine komunikacyjne" często dotyka starych ludzi- chcesz żeby babcie 80+ śmigały na zakupy samochodami?)
Państwo musi patrzeć trochę szerzej niż na opłacalność jednego busika. Co jest do stracenia na braku takiej komunikacji- dalsze wymieranie prowincji zmiana Polski w Meksyk: pustynie z kilkoma rozlanymi zatłoczonymi metropoliami, w których będzie się żyło gorzej i obecnym i nowym mieszkańcom. Nie mówiąc już o tym, że na teraz to duża niewygoda dla jakiejś połowy Polaków ze wsi i miast <100000 mieszkańców. Na coś w końcu wszyscy płacimy podatki- oni też, a komunikacja jest jednąz rzeczy która powinna być z nich finansowana i jest to pilniejsze niż kilka innych tematów w które ładuje się pieniądze z budżetu (sport i kultura, żeby rzucić jakieś przykłady).
PostironicznyPowerUser
0
PostironicznyPowerUser
0
ale właśnie tu dotykamy sedna sprawy-lewica chce uczynić samochody bardzo drogimi i wtedy bohatersko naprawiać ten problem rozklekotanymi PKS-ami. "sorry, ale ni chuja."
Eugeniusz
0
@PostironicznyPowerUser, Trzeba go najpierw kupić, albo wydasz więcej na zakup, albo na utrzymanie, do tego zmiana opon, płynów, żarówek (w nowszych samochodach w serwisie)- z takich pierdówł też koszty się zbierają. Dla teoretycznej pary emerytów (średnia emerytura 2022r: 2 X 2126,95 zł netto, o tych KRUSowych nie ma co mówić), którzy jeszcze muszą ogrzać dom i wodę przez kilka miesięcy w roku, kupić żarcie leki mało wykonalne.
Warto wspomnieć, że przez lewactwo czy nie- samochody ostatnio podrożały.
Na poziomie państwa problem jest dostrzegany (np http://bip.brpo.gov.pl/pl/content/rpo-wykluczenie-komunikacyjne-zapewnic-transport-publiczny-choc-do-siedziby-gminy) i nawet PiS obiecywał przywrócenie komunikacji do małych miejscowości. Inna sprawa, że zrealizował jak większość obietnic tak że mamy teraz ok 40% mniej połączeń autobusowych w skali kraju niż w 2016 roku.
PostironicznyPowerUser
0
ps. dlaczego chcesz zmuszać babcie 80+ żeby zapierdalały na biszkoptach na przystanek autobusowy często po 2-3km w taki upał, chcesz żeby dostały udaru przez ten brak wykluczenia komunikacyjnego?
Konto usunięte1
Do służby zdrowia też bym najchętniej nie dopłacał, dobry lekarz to prywatny lekarz
Eugeniusz
0
@PostironicznyPowerUser, Co jest skrajnością i populizmem? Demografia wsi i małych miast?
Ty chcesz je zmuszać do zakupu samochodu na który je nie stać albo żebrania o podwózkę u sąsiadów, żeby pojechać do głupiego internisty kilkadziesiąt kilometrów do najbliższego miasta? Serio napisz coś sensownego spoza wielkomiejskiej bańki albo nie ma sensu rozmaiwać.
PostironicznyPowerUser
0
(nowe) auta ogólnie są drogie przez idiotyczne regulacje m.in. odnośnie emisji CO2/100km -stawanie na głowie i montowanie jakichś badziewi by spalić litrę czy dwie na 100 mniej, absurd.
nie musi żebrać o podwózkę tylko im zapłacić, ewentualnie zamówić taksówkę albo poprosić kogoś z rodziny.
rencista
Wpis został usunięty przez autora