#teoriaspiskowa #usa

Jakieś teorie spiskowe? W Waszyngtonie przy lotnisku dochodzi do katastrofy (jest to chyba najbardziej monitorowana część powietrzna USA). W podchodzący do lądowana, oświetlony samolot pasażerski (a w tym miejscu dziennie z prawie 1000 ląduje/startuje więc przypadkowo się tam nie znalazł) uderza nieoświetlony wojskowy śmigłowiec. Wszyscy giną. Uderza w takim miejscu, że samolot wpada do rzeki z lodowatą wodą. Kumulacja koincydencji można by powiedzieć.

7

@malcolm, to że samolot wpadł do rzeki to nie przypadek tylko celowe działanie pilota - jeśli nie da rady wylądować to lepiej rozbić się właśnie w rzece.

1 nie zabije nikogo na ziemi (taki duży samolot gdyby spadł na zamieszkałym terenie jest w stanie rozwalić budynek - albo zgnieść wiele samochodów na drodze).

2 w rzece nie ma dużych przeszkód (powierzchnia wody jest płaska), zmniejsza się też ryzyko pożaru po rozbiciu samolotu - daje to nadzieję że choć część pasażerów przeżyje katastrofę

A jeśli chodzi o miejsce w którym jest największe ryzyko zderzenia to właśnie w pobliżu lotniska podczas podejścia do lądowania - duże natężenia ruchu w tym miejscu, pilot zajęty naprowadzaniem samolotu na pas do lądowania, drugi pilot zajęty pilnowaniem przyrządów (musi kontrolować prędkość czy nie lecą za szybko albo za wolno - przygotować samolot do lądowania, wysunąć podwozie, klapy) nie mają za wiele czasu aby rozglądać się na boki.

Helikopter jeśli nie ląduje na tym lotnisku to w ogóle nie powinien latać w takim miejscu. To jest równie nieodpowiedzialne co przebieganie przez autostradę.

A jeśli chciał tam lądować to powinien powiadomić kontrolę lotów i poczekać w bezpiecznej odległości na informację że ma wolną drogę i pozwolenie na lądowanie.
@borubar, samolotu pilot nie miał szans cokolwiek zrobić bo po uderzeniu śmigłowca od razu nastąpiła eksplozja i dematerializacja części smolotu w powietrzu - na miejsce upadku maszyn miał tylko pilot śmigłowca.
@malcolm, duży samolot po uderzeniu w coś mniejszego tak zaraz się nie dematerializuje, nawet jeśli jest mocno uszkodzony to często polot zachowuje choć częściową kontrolę nad nim - a to wystarczy aby skierować go do rzeki która jest w pobliżu.
@borubar, no w tym przypadku tak mogło nie być - do tego było to małej wysokości. Zderzenie było nad rzeką i maszyny spadły do rzeki.
@malcolm, jest już informacja co było przyczyną tego że helikopter leciał nie tam gdzie nie powinien (a możliwe nawet że celowo uderzył w lądujący samolot).

Helikopterem kierowała osoba chora psychicznie która w ogóle nie powinna zostać pilotem, ale nim została ze względu na DEI.

http://news-pravda.com/world/2025/01/31/1019048.html

http://old.bitchute.com/video/Z6LN4_YmzBM/

http://x.com/DMichaelTripi/status/1885288188933021728?t=nmwH7thYKQLtfRtBjIuxKA&mx=2

@borubar, pierwsza teoria spiskowa

Od dawna krążą takie teorie, że tworzy się idotokrację wciskają wszędzie na kluczowe stanowiska osoby zaburzone psychicznie o ograniczonych zdolnościach intelektualnych aby usprawiedliwić wprowadzenie ustoru totalitarnego - taki korpo-nazizm
@malcolm, trzeba powołać specjalną komisję kosztującą kilkadziesiąt milionów.
@szatanista, może oddelegujemy osobę poselską Srokę? U nas komisja kończy powoli się kompromitować.