Nie milknie echo tragedii na planie westernu "Rust". Pełniąca funkcję tzw. opiekunki scenariusza Mamie Mitchell pozywa producentów filmu - w tym Aleca Baldwina - oraz pracującego przy produkcji eksperta od broni palnej. Twierdzi ona, że strzał, jaki padł z pistoletu (powinno być z rewolweru) Baldwina, nie znajdował się nawet w scenariuszu.

Nowe zarzuty pod adresem Aleca Baldwina
Alec Baldwin celowo, bez słusznego uzasadnienia, wycelował i wystrzelił z naładowanego pistoletu, mimo, że scena, którą miał wówczas kręcić, nie wymagała strzelania, czytamy w pozwie Mitchell. Pan Baldwin postanowił zagrać w rosyjską ruletkę z naładowaną bronią, bez sprawdzenia jej samemu bądź przez specjalistę.
Źródło - filmweb.pl #kino #film

14

@Immortal_Emperor, jak sobie Alec wziął na speca od broni typową tęczową Julkę bo miało być tak postępowo, to niech teraz płacze.