Oglądam sobie serial "For All Mankind" bo chyba każdego chłopa ciekawią te wszystkie rakiety i kosmosy. Niestety serial jest naszpikowany łokizmem do bólu. Normalna rodzina jest nienormalna - mąż zdradza i się zachlewa. Tylko lesbijki się nie zdradzają i są dla siebie czułe. Jest też ukrywający się gej sprzymierzający się z lesbijką w ukrywaniu orientacji. Okazuje się nagle, że wszystkie kobiety marzą o podboju kosmosu, ale przez złych białych mężczyzn nie mogą go podbijać. Do tego jeszcze na siłę wciśnięta mniejszość etniczna w postaci zafascynowanej rakietami córki ciecia sprzątającego w NASA.
Seks, zdrady, intrygi i zboczenia seksualne, nadreprezentacja kobit - wszystko na tle lotów w kosmos.
http://www.youtube.com/watch?v=zWH_rayEg7A
#ogladajzlurkiem #woke #lokizm #vonbraun #nasa #appletv #ForAllMankind
Seks, zdrady, intrygi i zboczenia seksualne, nadreprezentacja kobit - wszystko na tle lotów w kosmos.
http://www.youtube.com/watch?v=zWH_rayEg7A
#ogladajzlurkiem #woke #lokizm #vonbraun #nasa #appletv #ForAllMankind
Dps
1
Ten film był tak "normalny" a jednocześnie tak po...ny. Dokładnie wg wzoru który podałeś
Dps
1
Konto usunięteWpis został usunięty przez autora
sharkando
2
mojo
0
W chuj zaraz włączę startreka tam nie to że lesbijki były to jeszcze międzygatunkowe- nie no poważnie ST to niezdzieżylem ale FAM się bronił caloksztaltem, pewnie w 5sezonie będzie wojna domowa i powstanie USM...
Blob
1
ja pierdole obejrzałem i mi się podobał, kurła co jest ze mną?!
Mam dla Ciebie złą wiadomość ;-) albo uodporniłeś się na homopropagandę.
sharkando
0
MartiKonchelsky
3
szatanista
-3
wiktor
0
RogerThat101
0
Wyobraź sobie, że na przykład lewica się zesrała o języki i uznała, że języki narodowe to zło i każdy ma mówić po angielsku czy po jakiemuś.
Następnie włączasz sobie nowy sezon "Pierścienie Władzy" i w pierwszym odcinku Galadiera mówi, że nastanie w Śródziemiu pokój, gdy wszyscy będą mówić jednym językiem - żadnych elfickich, żadnych krasnoludzkich. Potem włączasz nowy film Gwiezdnych Wojen i Rey mówi, że te wszystkie konflikty w galaktyce to przez nierozumienie spowodowane brakiem wspólnego języka, a po jakimś czasie następuje scena przedstawiająca kogoś, kto uparcie mówi w "swoim języku" i wygląda na totalnego durnia i wszyscy się z niego śmieją.
Nie wkurwiłoby cię to? Bo mnie tak. To przemycanie współczesnych "problemów" do naszych filmów. Najgłupszą rzeczą jaką widziałem w ostatnim czasie to sezon 3 serialu "You", gdzie główna postać morduje sąsiada, bo się nie zaszczepił (i był zagrożeniem dla jej dziecka). Sąsiad przedstawiony oczywiście jako totalny głupiec. Sezon wypuszczony w trakcie pandemii.
szatanista
-1