A jeszcze niedawno tutaj na lurku kłóciłem się z kimś, że ten gość to jest jeden wielki agent jednej ze stron, który celowo uprawia propagandę polityczną, a z bezstronnym sędziowaniem nie ma nic związanego. Ale nie... wielce krzyczeli, że on jest tylko ofiarą. Teraz okazuje się, że gość na stówę wydawał wyroki na zlecenie, więc zaczyna się wypierać, że właściwie to on nic nie wiedział, pod czym się podpisuje.
PostironicznyPowerUser
0
berni
0
GienekMiecio
4
A jeszcze niedawno tutaj na lurku kłóciłem się z kimś, że ten gość to jest jeden wielki agent jednej ze stron, który celowo uprawia propagandę polityczną, a z bezstronnym sędziowaniem nie ma nic związanego. Ale nie... wielce krzyczeli, że on jest tylko ofiarą. Teraz okazuje się, że gość na stówę wydawał wyroki na zlecenie, więc zaczyna się wypierać, że właściwie to on nic nie wiedział, pod czym się podpisuje.
malcolm
0
kujda
5
lazarus77
6
Dps
1