Szwajcarski kontrwywiad złapał przypadkowo domniemanych chińskich szpiegów. Ale od początku. W 2018 została wystawiona na sprzedaż oberża w Meiringen, czyli tam gdzie jedno z wojskowych lotnisk. Nie za bardzo chciała się sprzedać, bo właśnie lotnisko wojskowe i związany z tym hałas. W końcu zakupiła to chińska rodzina i otworzyła hotel. Dalej już się możecie domyślić. To że z hotelu można obserwować, ba nawet wchodzić na teren lotniska, wyszło na jaw, kiedy żandarmeria zatrzymała paru gości hotelowych na terenie w tamtym roku. Goście akurat francuscy, ale sprawa poszła dalej. Nawet do USA, a ci stwierdzili że grubo. I albo CH ich się pozbędzie albo na tym lotnisku nie wylądują F35.

#szwajcaria #swissinfo

8

Wpis został usunięty przez autora