@JFE, nie szpieg, bo by nie siedział teraz w sztumie. To że ktoś mu czasem pomoże... "Wróg mojego wroga, jest moim przyjacielem". Proste

@JFE, Trochę się nie zgodzę. O ile faktycznie nie podobała mi się jego wycieczka do żydolandu w formie "wróg mojego wroga jest moim przyjacielem" to robienie z niego szpiega jest na wyrost.

Gdyby faktycznie nim był, rząd brytyjski zamiast go prześladować, całował by mu buty i udawał, że cokolwiek robi to nic się nie stało. Tak samo w PL jak i UK oraz reszcie "cywilizowanego" świata... beznaplecia mogą więcej.

@JFE, Ktoś musi ponieść, porwać naród, wyprowadzić na ulicę pod płaszczykiem walki o odzyskiwanie kraju. Nie zapominajmy że pejsate beznapletkowe antyludzkie monstra z ego wykraczającą poza Drogą Mleczną - sięgającą Saturna - zawsze starają się mieć pod kontrolą obie strony konfliktu. Takich "anglików" angielskojezycznych w Anglii jest równie dużo jak w Polsce polskojęzycznych żydoskich szkodników.

@JFE, jest żydowskim szpiegiem, bo ubrał koszulkę IDFu? Widzę, że prawicowe uniwersum nie wybacza.