#afganistan #wojna

Afganistan - rządzili Talibowie - przyszedł świat postępu i zaczął wojną naprawiać zacofanie, 20 lat naprawiał i potem znowu rządzą Talibowie. Miliony ofiar, zburzony kraj, domy, cierpienie ludzi. Świat zapomniał, ale pewnie w Afganistanie nie zapomnieli o tych 20 latach. Ci co poszli za postępem wraz ryserzami postępu teraz muszą również to odcierpieć. Ktoś o nich pamięta? Moda się zmienia, sumienia nie ma.

11

@qubex, primo - Afgańczycy wydają się zupełnie mieć obojętne co się dzieje z ich krajem.

Jak oni nie chcą? To po co ma się jakieś mocarstwo przejmować - od czasu do czasu zmienia się kolonizator i tyle.

W Polsce jesteśmy przewrażliwieni na punkcie ruskich i szkopów - bo wiemy że 1 i 2 nas kolonizowali w przeszłości.
@qubex, czy przypadkiem nie zgubiłeś jednego zera? Bo Afganistan naprawiają już od blisko 200 lat

A bardziej precyzyjnie od roku 1839, najpierw naprawiali angole, potem ruscy a na końcu jankesi - skutek zawsze był taki sam.

@qubex, na Boga, pisze się "rycerzami"
@qubex, eh przeklęci Amerykanie. Przecież nie mieli żadnego powodu by atakować niewinny Afganistan. Wspieranie i ukrywanie terrorystów, którzy zabili ok. 3 tys. osób w zamachach, nie jest powodem by atakować tego gołąbka pokoju. Władze Afganistanu udzieliły logistycznego i politycznego wsparcia Al Kaidzie w trakcie planowania przez nią zamachu na World Trade Center, a także po (np. pomagajac w ukrywaniu się). Trzeba to jasno podkreślić, bo może o tym zapomniałeś albo nie wiedziałeś.

Miliony ofiar,


W zasadzie to 160 tysięcy, i to łącznie po obu stronach.

ale pewnie w Afganistanie nie zapomnieli o tych 20 latach.


No na pewno nie zapomnieli. O 10 letniej wojnie z ZSRR też pewnie pamietają. I o tym jak wspierali i ukrywali terrorystów z Al Kaidy też. Dlaczego mieliby nie pamiętać, skoro to wszystko się wydarzyło na prawdę.

@szatanista, No tak - jakiś Talib co prądu w chacie nie miał wsiadł w Boeninga i trafił w Pentagon a taki pilit lata się uczy i ma problemy z lądowaniem przy naprowadzaniu aktywnym na lotnisku - logiczne - trzeba miliony za to zabić ludzi co nawet globusa na oczy nie widzieli. Poza tym skoro ZSRR budowało nowy ład w Afganistanie to znaczy, że już każdy może mordować tam ile wlezie bo to już zło nie jest - czyli co? Ukraina i Izrael następnymi celami USA - idąc tą logiką? A co liczby ofiar to są to dane wyssane z palca. Nikt nie liczył ilu zginęło bo równano z ziemią całe wioski i miasta, do tego ofiary ran i kryzysu humanitarnego. Nawet w szacunkach robionych przez amerykańskie podmioty są gigantyczne rozbieżności a te 165 tysięcy to jest od lat lansowane bo to fajna liczba jak przebiegi aut używanych - dobrze się sprzedaje.
@qubex, jesteś ignorantem. Nawet nie wiedziałeś ile było ofiar tego konfliktu, a teraz się mądrzysz. Jakbyś naprawdę chciał zobaczyć, jak to wyglądało, to byś sobie poczytał o tym jak ówczesny Taliban miał grube powiązania z Al Kaidą.
@qubex, @szatanista

Amerykańska uczelnia opublikowała badania, z których wynika, że amerykańska wojna z terroryzmem pochłonęła od 480 do możliwych 507 tysięcy cywilnych ofiar w Iraku, Afganistanie i Pakistanie.

http://strajk.eu/usa-zabily-pol-miliona-ludzi-w-ramach-swojej-wojny-z-terroryzmem/

Znowu inny zespół z Uniwersytetu Browna w Providence (USA) dysponuje kolejnymi przerażającymi wyliczeniami: w „wojnie z terroryzmem” prawie 930.000 osób zostało zabitych bezpośrednio w akcjach bojowych, prawie 400.000 z nich to cywile.

http://www.dw.com/pl/rocznica-9-11-wojna-z-terroryzmem-i-jej-skutki-dla-%C5%9Bwiata/a-59147397
@WolnyCzlowiek, no sam widzisz, za ile ofiar odpowiada islamski terroryzm. Zauważ, że do tej statystki zaliczane są sytuacje jak np. jakiś muzułmański terrorysta z ISIS czy czegoś takiego wysadzi się w Kabulu i zabije 20 innych muzułmanów. Taka sytuacja miała miejsce w tym roku. Ani jednego żołnierza amerykańskiego w Afganistanie nie było w tym czasie.

http://www.wnp.pl/rynki-zagraniczne/afganistan-wladze-co-najmniej-20-ofiar-samobojczego-zamachu-w-kabulu,664988.html
@szatanista, wiadomo, czym jest islamski terroryzm.

Ale to co USA zrobiło choćby w czasie wojny w Iraku też jest godne potępienia. Nie można widzieć tylko jednej strony. Nawet w USA jest wielu krytyków działań zbrojnych, które były przez nich prowadzone.

"20 lat temu USA rozpoczęły inwazję na Irak. Uzasadniano to rzekomą bronią masowego rażenia, która nigdy nie istniała. Złamanie prawa międzynarodowego ma wpływ do dziś – w regionie i na świecie."

http://www.dw.com/pl/inwazja-na-irak-k%C5%82amstwo-i-z%C5%82amanie-prawa-mi%C4%99dzynarodowego/a-65042106

Zresztą jak zapyta się AI to też zdradza pewne informacje na ten temat, które nie do końca stawiają USA w dobrym świetle:

"-W latach 80., podczas wojny w Afganistanie przeciwko Związkowi Radzieckiemu, Stany Zjednoczone wspierały afgańskich rebeliantów, w tym Osamę bin Ladena i jego organizację, która później przekształciła się w Al-Kaidę.

-W latach 90. rząd USA wspierał bośniackich muzułmanów w ich konflikcie z Serbami, z których część była później powiązana z islamskimi grupami ekstremistycznymi.

-Podczas wojny w Iraku armia amerykańska rekrutowała i współpracowała z bojówkami sunnickimi, z których część była powiązana z Al-Kaidą w Iraku, do walki z bojownikami szyickimi.

-Podczas wojny domowej w Syrii niektóre wspierane przez USA grupy rebeliantów zostały oskarżone o współpracę lub sprzymierzanie się z Al-Kaidą lub jej oddziałami w ich walce z rządem syryjskim i jego sojusznikami."

Dobrze zauważyć jedno. Nie ma możliwości stwierdzić na ile intencje USA były czyste i czy faktycznie chodziło im jedynie o zwalczanie terroryzmu, a na ile umacnianie wspływów na obszarze państw arabskich i umacnianie swojej pozycji na świecie.

Natomiast trudno powiedzieć jak by to wszystko wyglądało gdyby USA nie zadziałało. Być może terroryzm byłby jeszcze bardziej powszechny i zapewne Rosja też chciałaby umocnić tam swoje wpływy.
@qubex, to nie o wolność i sprawiedliwość chodziło tylko o opium i surowce.

Dodatkowo Afganistan jest kluczowy jeśli chodzi o destabilizację regionu - geopolitycznie leży w kluczowym miejscu - graniczy tez z Chinami : Wakhan Corridor i ten rejon jest teraz wykorzystywany do destabilizacji Chin. A teraz Taliban zmienił trochę politykę - i zobacz z kim się dogaduje. Zobacz z kim się spotykają...

to nie o wolność i sprawiedliwość chodziło tylko o opium i surowce.


@GOFER, tak, tak. Samolotem w world trade center wleciał Bush. I potem Bush nie chciał wydać Amerykanom terrorystów z Al Kaidy. Tak było, czytałem na "niezależnym" portalu.
@szatanista, @GOFER Idąc tak na logikę. Talib który mieszkał całe życie gdzie w górach Afganistanu, nie miał internetu a nawet prądu wsiadł pierwszy lat za stery w samolot i trafił w wieżę a zawodowi piloci mają problem z prostszymi operacjami po tysiącach godzin wylatanych. Poza tym Binladena to chya amerykanie szkolili i pochodził z znamienitego saudyjskiego rodu więc bombardowanie wiosek w Afganistanie tak średnio do zemsty odwetowej pasuje.
Talib który mieszkał całe życie gdzie w górach Afganistanu, nie miał internetu a nawet prądu wsiadł pierwszy lat za stery w samolo


@qubex, lol, ten Talib był szkolony w specjalnym ośrodku, za grube pieniądze pozyskane od osób i krajów wspierających terroryzm.

nie miał internetu a nawet prądu


A ty masz internet i prąd, a nie potrafisz znaleźć faktów tylko żyjesz swoimi wyobrażeniami o tej sytuacji.
@szatanista, w jakim? Kurcze jak z analfabety idzie zrobić pilota co ptrafi rzeczy robić z duża maszyną które zawodowym pilotom nie wychodzą bo musi być mocny ośrodek. Trafienie w ścianę pentagonu to był wyczyn który przerasa możliwość zwykłych pilotów - trafić w ścianę niskiego budynku, bez urządzeń lotnikowych i naprowadzania to jest mega sztuka - zawodowycy maja problemy na lotniskach z zmieszczeniem w strefie na pasie a lądowanie na "lini" to zadanie dla samolotów akrobacyjnych tu wielkość samolotu do wielkości celu imponująca. Już pomijam odpowiedzialność zbiorową - to że jakiś saudyjczyk powiedział podobno, że coś zorganizował jest powodem napadu na odległy kraj.