@1realista1, tak, z tym, że lutowanie najlepiej wychodzi, kiedy pady scalaka są na początku zalane fluxem i pocynowane (bez masy na środku), PCB jest zalane fluxem i pocynowane. Później czyszczę wszystko ze starego fluxu i pod mikroskopem sprawdzam, czy cyna na padach z obu stron jest jednakowo wysoko nałożona. Jeśli nie, powtarzam czynność, jeśli tak to leję flux na PCB, układam scalak i grzeję od góry nadmuchem 10-20%, żeby tego pomiota nie zwiało. Jak już widzę, że cyna zaczyna łapać ze wszystkich stron to staram się wycentrować scalak, bo nie pływa tak ładnie jak na zwykłych kulkach. Po wycentrowaniu studzę trochę układ, dociskam pęsetą pionowo z góry i ponownie nagrzewam, żeby wszystko się rozpuściło, przez co scalak całą powierzchnią dociska do płytki już wycentrowany. Jeśli mało pocynuje się pole masowe to cyna nie wypływa po bokach scalaka. Innego sposobu na tego typu układy scalone w warunkach domowych nie znalazłem, a też nie widziałem na YT, żeby ktoś robił takie obudowy.