@pentakilo, wnukami by się zajęła a nie po telewizji jej biegać. A czekaj...
@pentakilo, no to @lipathor chyba podobnie twierdził.
@lipathor, a to nie zależy od pięści i siły uderzenia?
@lipathor, to chyba słabo się znasz na psychologiim jestem sobie wyobrazić taką sytuację gdy ktoś kogoś konkretnie zwyzywa i może to bardziej być dla czlowieka bolesne niż gdyby został lekko uderzony
@WolnyCzlowiek, znam się wystarczająco. Jednostkowo tak, ogółem - to różnie. Ale cieszę się, że dostrzegasz wreszcie, że słowami można zrobić krzywdę drugiej osobie. Moja praca tu nie poszła na marne.
@lipathor, oczywiście, że można zrobić krzywdę słowami.

Ale zrobiłbym zasadnicze rozróżnienie miedzy słowami wypowiwdzianymi wprost do osoby i mającymi jeszcze jakiś zastraszający charakter, od jakiś anonimowych wpisów na wykopie czy X itd.

Tak samo jak jest różnica gdy ktoś Cię prywatnie stalkuje podglądając w domu, od tego jak ktoś sobie wchodzi na Twój profil w necie i przegląda go setki razy dziennie.
@WolnyCzlowiek, tylko że takie rozróżnienie nie za bardzo działa.
@WolnyCzlowiek, że nie ma większego znaczenia czy wpis wprost czy nie, czy anonimowy czy pod nazwiskiem.
@lipathor, jednak raczej ma. Bo jak kogoś masz na metr przez sobą to większa szansa, że Ci może bezpośrednio zrobić krzywdę.

Nie możesz go zablokować jak na portalu społecznościowym np
@WolnyCzlowiek, i co z tego? Słowa to słowa.