Mam taką propozycję @Enviador. Jeśli widzisz kłamstwa to ostrzegaj, edukuj ludzi, pisz co należy robić żeby unikać propagandy. Dziel się informacjami skąd czerpać sprawdzone informacje.

Niezależnie jakiego tematu to dotyczy i kto jest źródłem dezinformacji.

Myślę, że zadziała to o wiele lepiej niż skasowanie treści bez rzeczowej argumentacji czy dyskusji opartej na faktach.

Jasnym jest, że w dzisiejszych czasach bardzo trudnym jest określenie gdzie dokładnie leży prawda, świat stał się bardzo skomplikowany.

Proponuję, żebyś z roli admina/moderatora, stał się Lurkerowym fact checkerem, no i wierzę że uda Ci się osiągnąć większą obiektywność od Demagoga.

#internet

13

@lampart, Udowadniać że coś jest fejkiem

Wcześniej wystarczyło zobaczyć czy informacja była niekorzystna Ukrainie i można było post skasować, a nawet całe konto.

Teraz by musiał sprawdzać informacje, ucieszyłby mnie taki progres użytkownika
@krysu, to chcemy walczyć z dezinformacją czy prowadzić propagandę? Bo jeśli faktycznie moderacja pod dowództwem @Enviador, kierowałaby się tylko tym co było korzystne albo niekorzystne dla Ukrainy to zamiast walką z propagandą prowadziłaby własną propagandę i tworzyła bańkę informacyjną niczym TVP.
@lampart, Nie rozumiem pytania. Niech walczy z propagandą, zachęcam. Po prostu tego nie robił dotąd.
@lampart, Problem polega na tym, że fejka można puścić w obieg w 5 sekund. Ale na sprostowanie go trzeba sięgać do źródeł i wymaga to mozolnej pracy.

To nie jest takie proste.

@Dom_Perignon, no nikt nie mówił, że będzie łatwo. Ale lepiej ludzi uczyć jak reagować na fejki i jak się dowiedzieć czy coś jest fejkiem niż po prostu skasować fejka.

Tak samo jak dzieci wychowujesz, to nie kasujesz przed nim zagrożeń tylko mu je pokazujesz i tłumaczysz w jaki sposób coś jest fejkiem.

Zresztą w dzisiejszym czasie każdy może się mylić i zinterpretować coś omylnie. Tak samo można coś uznać za fejka co jest prawdziwe.
@lampart,

'''Ale lepiej ludzi uczyć jak reagować na fejki i jak się dowiedzieć czy coś jest fejkiem niż po prostu skasować fejka.'''

Oczywiście, ale są tacy co się do tych rad nie stosują i pomimo wskazania błędu, nie poprawiają wpisu. I co chcesz w takim przypadku zrobić?

@Dom_Perignon, nic. Po to zasugerowałem, żeby kto ma ochotę walczyć z fejkami zrobił sobie grafikę i wrzucał przy takim poście. Albo po prostu otworzyć temat jak reagować na to i się dogadają ludzie żeby mieć wspólną grafikę i z niej korzystać, albo przekonają @Thanos, żeby dodał w polu odpowiedzi jakąś ikonkę, która po kliknięciu będzie wstawiać taką grafikę automatycznie.

Jeśli ktoś wejdzie w post i zobaczy takie ostrzeżenie i do tego to, że sporo osób zminusowało post to sobie sam temat przemyśli.

Rozwiązaniem problemu, żeby ludzie się nie zabijali jeżdżąc za szybko nie jest odebranie ludziom samochodów ale postawienie znaków ostrzegawczych, więc właśnie to powinniśmy robić.

Wiadomo, że policjanci się czasem przydają, ale jeśli mamy do czynienia z ludźmi rozumnymi, to społeczeństwo będzie w stanie samo się kontrolować bez udziału osób, które miałyby większe prawa.
@lampart, @lampart,

"Rozwiązaniem problemu, żeby ludzie się nie zabijali jeżdżąc za szybko nie jest odebranie ludziom samochodów ale postawienie znaków ostrzegawczych,"

I w jaki sposób postawienie znaków ostrzegawczych spowodowało, że ludzie nie zabijają się na drogach?

Wiesz, ludzie tutaj przychodzą po to by przeglądać treści, dzielić się swoimi emocjami, a nie po to by prostować czyjeś kłamstwa.
@Dom_Perignon, w żaden. No ale chyba nie jesteś za tym, żeby odebrać ludziom możliwość poruszania się samochodami, bo jeden na iluś trafi się wariatem.

No ale przecież nikt nie musi prostować kłamstw. Niech to robi kto chce i tyle.

To jakie jest Twoim zdaniem rozwiązanie? Wylosujemy osobę, która będzie prostować kłamstwa?

A jak trafisz taką osobę, która nie dość że nie będzie prostować kłamstw, to jeszcze swoją działalnością będzie prowadzić do powstawania nowych?

Ja rozumiem podejście @Thanos. Zobaczcie sobie co się dzieje w kraju. Został wybrany rząd, który w pewien sposób jest odpowiednikiem moderacji na portalach społecznościowych.

Być może anarchia nie jest rozwiązaniem, no i Korwin ma rację, że większość w społeczeństwie jest głupich niż mądrych. Ale liczymy na to, że na Lurkerze skupi się odpowiednia liczba mądrych osób, które będą w stanie przeciwdziałać podejrzanym treściom.

Zobacz sobie jak działają portale zajmujące się fact checkingiem, one wcale nie są zawsze obiektywne.

Gdybyś pozwolił takim ludziom kasowanie treści w sieci, to byśmy mieli jedną wielką propagandę. Dokładnie tak jak to występuje w telewizji kontrolowanej przez rząd.

Niestety każdy sam musi być w pewien sposób detektywem i dochodzić krok po kroku do prawdy, której pewnie przez całe swoje życie nie zazna.

Aktualnie chyba nikt nie ma monopolu na prawdę a tym bardziej kilka przypadkowych osób z internetu, które miałyby o tym decydować.
@lampart,

'''chyba nie jesteś za tym, żeby odebrać ludziom możliwość poruszania się samochodami, bo jeden na iluś trafi się wariatem.'''

Z moich wpisów raczej wynika, że jestem za odebraniem możliwości poruszania się samochodami wariatom.

'''To jakie jest Twoim zdaniem rozwiązanie?'''

Klasyfikacja według kryterium szkodliwości. Absolutnie nie jestem za banowaniem osób szerzących różnej maści teorii spiskowych czy mających kontrowersyjne poglądy (wielokrotnie o tym pisałem). Ale co innego niewinny fejk, a co innego świadome wrzucanie dezinformacji. Bo dezinformacja to nie jest zwykły fejk, to celowe wprowadzanie w błąd opinii społecznej. Powinniśmy być na to w szczególności wrażliwi w tak nieciekawych czasach.

A jakie miał bym na to konkretne rozwiązanie? Nie banował bym użytkownika, po prostu po piątej piątej wpadce do nicku została by mu przylepiona łatka tuby rezonansowej obcej propagandy.

@Dom_Perignon, no widzisz, ale moderacja nie banowała tylko za fejki, bo również za poruszanie niewygodnych treści itd. Czy czasem nawet z powodu ich domysłów, że ktoś może prowadzić subtelną propagandę.

Twój pomysł owszem o wiele bardziej jest sensowny, tylko że trzeba by znaleźć jakieś niezależne osoby żeby to oceniały.

Więc nie wiem czy nie prościej żeby po prostu jak ktoś wstawia dezinformacje po prostu mu to oznaczać w postach, aż się sam zniechęci.

Natomiast krążąc po internecie jest wiele miejsc z dezinformacją i każdy sam musi decydować gdzie wchodzi, a tutaj ma dodatkowo prostą możliwość ukrycia czyiś postów wrzucają kogoś na czarną listę i spokój.

A jeśli ktoś chce zbawiać świat w ten sposób, żeby wziąć i banować ludzi i kasować im posty, to proponuję jednak odłączyć internet, bo tak to by chciało wielu, gdyż ludzie nie mają wspólnego pojęcia prawdy, kłamstwa, dezinformacji itd.

Od tego jest właściciel miejsca, żeby on decydował w jakim kierunku ma to iść.
@lampart, Popieram. Kilka osób już wyjaśniało tutaj fake-newsy w bardzo efektowny sposób. Szacun dla takich ludzi.

Swoją drogą, to jednak spora patologia internetu, że trzeba dziś udowadniać, że coś jest kłamstwem. Zwłaszcza w dobie fotoszopów, deepfejków i innych zdobyczy AI. Zresztą one nawet nie są szczególnie potrzebne. Ludziom często wystarcza jakiś wysryw z Twittera, żeby poleciały tony plusów, kciuków w górę i owacje na stojąco.

Trochę straszne jak łatwo zmienić rozsądnych na co dzień ludzi w bezmyślny motłoch. Ale taka już chyba ludzka natura.
@Dust_Mephit, posypuję głowę popiołem, bo uległem niechcący propagandzie parę razy
@pentakilo, ale tej której sam wrzucałeś?
@lampart, wygląda na to, że tak raz na pewno
@pentakilo, najważniejsze jest to, żeby potrafić się przyznać do błędu i jak się wrzuciło fejka i się zorientuje, to żeby dać innym znać.

Nawet nie kasować tylko poinformować, że to jest kłamstwo, żeby inni się nie nacięli na to.

@lampart, wtedy nie wiedziałem, a po banie już było po ptokach
@pentakilo, Każdy się tam dał tam w jakimś momencie zrobić w sieci. Zwyczajnie za dużo tego szajsu już jest, żeby dobrze zweryfikować każde info. Sam pewnie z pierdyliard razy się dałem zbaitować. A bywa i tak, że szybki research nie wystarcza, bo taki fejk krąży już po 20 stronach w necie.

Ty z tego co pamiętam miałeś raz takiego pecha (czy farta), że zrepostowałeś i chyba @opel wykminił, że coś jest nie teges. Ale ile takiego gówna wszyscy już łyknęliśmy i nikt nie naprostował to Bóg jeden wie.
@Dust_Mephit, dzięki Ziomuś za słowa wsparcia 😊
@opel, pamiętam, jakby to było wczoraj
@Dust_Mephit, ale przecież nawet nie jesteśmy przewidzieć ile rzeczy, które bierzemy za prawdę, nawet coś co powszechnie określa się faktami historycznymi może okazać się manipulacją.

Na wojnie praktycznie zawsze obie strony mają propagandę i kłamstwa stają się strategią wojny z obu stron.

Historię też różne kraje inaczej odbierają, często ludzie mają tendencję do wybielania siebie. No a przecież narody, państwa itd. składają się z ludzi.

Technologia i powszechność narzędzi do tworzenia informacji sprawia, że teraz każdy może być dawcą informacji czy swego rodzaju publicystą. Kiedyś chłopi pracowali całe dnie na polu i ich głos nigdzie nie został przelany na papier.

Teraz mamy właściwie nieskończone miejsce do magazynowania informacji i wręcz technologie do jej automatycznej generacji jak choćby ChatGPT.

Zresztą wcale bym się nie dziwił, gdyby sztuczna inteligencja też w pewien sposób udzielała propagandowych odpowiedzi, bo pewnie nie posiada jeszcze mechanizmów pozwalających odsiać propagandę.