Próba uratowania danych z SSD

Dzisiejszy pacjent to SSD Evo 870 500GB. Przestał działać i zwykła próba zrobienia jego obrazu się nie udała.

Na szczęście udało się go przełączyć w jakiś tryb diagnostyczny (po to jest widoczna na zdjęciu zaimprowizowana zworka).

Fajnie jest wiedzieć, że magia czasem jeszcze działa...

#SSD #majsterkowanie #ddrescue

21

@andor_drakon, Często dyski ssd łapą zepsucie względem hdd?
@rafallubuski, u mnie to trochę losowa sprawa. Padnie, albo nie. Zajmuję się tym hobbystycznie wśród znajomych i to pierwszy przypadek SSD który wpadł mi w ręce, dysk jest z czerwca 2021, aczkolwiek jak zacząłem czytać o problemie, to wychodzi, że warto aktualizować oprogramowanie wewnętrzne dysków.
@andor_drakon, czyli raczej nie powiesz czy ssd firmy PNY są coś warte czy to padaka?
@Fox, Powiem jak to osobiście widzę. Nie mam dużego doświadczenia i nie przeglądałem za bardzo tego co jest dostępne w sklepach. Zawsze wybierałem SSD Samsung Evo, bo mi się dobrze kojarzył. Nigdy nie miałem z nimi problemu, ale ten padnięty dysk który ratuję to właśnie Evo 870, czyli dysk który postrzegam jako dobry i sensowny, nawet mam go w kilku terminalach i do tej pory działa (naprawiany dysk nie jest mój).

Wydaje mi się, że jedynym sensownym podejściem jest SSD w terminalu i HDD na kopie zapasowe, które trzeba często robić. Zgodnie z zasadą, że ludzie dzielą się na tych którzy robią backupy i tych którzy będą je robić.

I oczywiście nigdy nie używałem dysków PNY.
@Fox, w domu mam 850Evo (500gb) z 2017, 860Evo (500gb) z ok 2020 i 870Evo(1tb) z ok 2021 roku w desktopie.

W laptopie mam 980Pro 512GB z 2022 r. Wszystko pracuje bezawaryjnie. W pracy pożegnaliśmy ok 8 sztuk Patriot Burst 256GB ssd sata3 2,5". Natomiast mam w pracy ok 13 PNY SSD 2,5" Sata i pracują w biurowych desktopach kilka lat i póki co wszystko śmiga.

A ostatnio zainstalowałem:

Polion 256GB 2,5" Sata - 2 sztuki

Crucial BX500 240 GB Sata 2,5" - 21 sztuk

MSI Spatium S270 240GB Sata 2,5" - 2 sztuki

także zapytaj za rok to coś powiem ile przeżyło albo czy któryś padł.
@Fox, Samsung Evo/Pro, Crucial MX500, GoodRam IRDM. Z żadnymi z tych dysków nie miałem problemów. Ale to wszystko sprzęt pod SATA. Do współczesnego sprzętu zdecydowanie lepiej kupić dysk NVME, bo różnica w szybkości transferu jest diametralna.
@andor_drakon, Przy SSD oprogramowanie (firmware) to podstawa i niestety zdarzają się błędy, które skracają żywotność dysku drastycznie. Dlatego też warto trzymać rękę na pulsie i robić aktulizacje.

Druga sprawa, to słaba elektronika, a w tym przypadku jakość pamięci FLASH - niestety w latach 2020-2021, a nawet do 2022 był straszny dołek z produkcją i dystrybują kompenentów i nawet dobre firmy czasem nie miały wyjścia i montowały, to co było pod ręką.

Ci lepsi producenci (zwykle) uwzględniali to w specyfikacjach, ale większość nie.

Inna sprawa jak dużo jest osób, które przed zakupem porównują aktualne specyfikacje urządzenia z tymi sprzed kilku miesięcy.

Swoją drogą, to chyba nadal nie jest za fajnie z elektroniką, bo jak niedawno kupowałem dyski HDD do NAS, to się okazało, że deklarowana żywotność jest gorsza niż dysków sprzed 4-5 lat, a jeśli chce się kupić dyski naprawdę długowieczne, to ceny są astronomiczne.
@Rtu, Dlatego mimo wszystko podstawą jest robienie kopii zapasowych, zgodnie z zasadą że ludzi dzielą się na tych co je robią i tych co będą je robić.
@rafallubuski, Jak się kupuje porządne dyski, to nie. Już mam po kilka lat działające w firmie bez szwanku, a swój wymieniłem w chyba w 2021 roku, gdzie działał od 2013. Problem w tym, że jak tu pada elektronika, to tracisz dane. W talerzowcu przekładasz talerze do nowego egzemplarza i powinien działać z danymi.