Datę urodzenia powinno się liczyć od momentu poczęcia. Przychodzisz na świat z liczbą dni, które spędziłeś w łonie matki, u jednego będzie to +9 miesięcy, u wcześniaków adekwatnie mniej. Nie rozumiem uruchamiania "licznika" dopiero, na porodówce, skoro ja miałem swój kod genetyczny już wcześniej. Oczywiście rodzi to problemy natury prawnej a przede wszystkim uwypukla piekło wszelkiego rodzaju ruchów proaborcyjnych trudniących się po prostu mordowaniem dzieci. Dlatego lewizna zawsze będzie przeciwko podobnej ustawie.

#4konserwy #aborcja

7

@JFE, datę urodzenia to może nie ;> ale w Korei doliczają chyba rok do wieku i to ma sens.
@JFE, nie jestem pewna, czy w Japonii tak się właśnie nie liczy. Coś mi się tak kojarzy.
@d00d, Właśnie o tym chciałem napisać. Dawno temu, jak był taki przegląd telewizji satelitarnych w niedzielę w dwójce, to jeden z zaproszonych gości - dziennikarz, właśnie taką informację sprzedał, że w Japonii liczy się od poczęcia nie od narodzin.
@TolexB, ja to też kojarzę z tv, ale z wywiadu z Azjatką.
@JFE, w Korei tak robią.

Chociaż nie wiem czy teraz przez kontakt z zachodem nie będą chcieli tego zmienić aby nie dochodziło do nieporozumień.