Czołem Lurki.jutro noc kupały. Przyjechałem pociągiem do wisła Jawornik o 22. Rozbiłem #namiot na łące ok. 2 km od schroniska #soszów . Życzcie mi dobrej nocy, a kto chce niech jutro tam wpada na nocny marsz na Baranią górę.

16

Było spoko, choć o 1:28 był incydent. Spałem już, rozłożyłem się 50m za ostatnim domem i jakiś pies mnie zwąchał i wył pod nosem 20 min. Nie umiałem spać więc wyszedłem i cisnąłem w niego kamieniem. Do rana dał mi spokój i przespałem. Teraz śniadanko i do 20 kampuję na Soszowie.

Wpis został usunięty przez autora