Kobieta dokonująca aborcji musi żyć w nieustannym kłamstwie i fałszywym racjonalizowanie swojego czynu (morderstwa) aby nie zwariować. Popełniła grzech ciężki od którego nie ma przebaczenia, skończy w piekle i żyje na naszym świecie trochę jakby zombie, z wyrokiem od którego nie ma odwołania. Więc gdy nazywasz jej czyn po imieniu to ma ochotę cię rozszarpać, niszczysz jej bańkę bezpieczeństwa, która oddziela ją od szaleństwa i szpitala psychiatrycznego
Dlatego te samotne, bezdzietne czterdziestolatki są takie pojebane i tak ochoczo zasilają szeregi wszelkich lewackich organizacji
#4konserwy
Dlatego te samotne, bezdzietne czterdziestolatki są takie pojebane i tak ochoczo zasilają szeregi wszelkich lewackich organizacji
#4konserwy
bogunieslaw
-2
Dps
1
Jedne będą wiedziały co zrobiły, inne będą żyły w kłamstwie, tak jak napisałeś, a jeszcze inne będą miały to autentycznie w dupie.
Przypisałeś wszystkim kobietom swoją projekcję własnej moralności, którą one miałyby rzekomo wyznawać
JFE
0
Dps
0
Napisałeś parafrazując że wszystkie żyją w poczuciu winy
To jest tak prawdziwe jak wiara w to że Rzymianie się non stop wstydzą swoich kłamstw.
Albo że politycy się wstydzą
Nawet jeśli razem uważamy kłamstwo za rzecz karygodną
Ijon_Tichy
3
JFE
0
Nie dziwię się, mordowanie dzieci bożych to coś, czego z pewnością nie życzy sobie nasz stwórca. Szatańska celebra w postaci aborcji ma za zadanie go obrazić i symbolizuje wypowiedzenie mu posłuszeństwa
Ijon_Tichy
1
waldy33
2
Pewnie nie znasz okoliczności bo i jak, by nastąpiło odpuszczenie grzechów sama spowiedź nie wystarczy
Ijon_Tichy
0
Spowiedź jest oparta w zasadzie o jeden werset biblijny, który jest źle tłumaczony i nadinterpretowany. Spowiedź wprowadzono dla kontroli i wladzy, a jest teologicznie wielkim błędem i poniekąd bluźnierstwem. A szczegóły m.in. tutaj:
http://knp.lublin.pl/2009/09/09/ktorym-odpuscicie-grzechy-beda-im-odpuszczone-a-ktorym-zatrzymacie-beda-im-zatrzymane/
JFE
0
krysu
0
Jak na tak krótki artykuł myślałem że nie znajdę oczywistej nieprawdy, ale widocznie dobre intencje nie kierowały twórcą artykułu. Nigdy nie słyszałem o przymusie całowania czegoś podczas spowiedzi, nawet nie pamiętałem że taka opcja istnieje.
Ijon_Tichy
0
krysu
0
Ijon_Tichy
-1
krysu
0
Napisałem że to nieprawda i piszesz że nie mam racji wklejając nic nie znaczącego screena.
Ja nie twierdzę że całowanie nie istnieje, tylko że nie jest PRZYMUSOWE.
Ijon_Tichy
0
Poza tym słuchałem ostatnio jakiegoś kazania księdza katolickiego, który przemawiał do innych księży i powiedział taką rzecz (parafrazując):
"Przez wiele lat mojej posługi, wzlotów i upadków, wielu trudów, starałem się, by pomóc ludziom znaleźć Pana Boga. Ale na koniec zrozumiałem, że nieważne jak bardzo bym się starał, nie jestem w stanie sprawić, żeby ktokolwiek się nawrócił. To doprowadzało mnie do wielkiej frustracji, załamania, zwątpienia. Ale w końcu zrozumiałem, że to nie zależy ode mnie. To może zrobić tylko Bóg."
I ja się z tym księdzem w pełni zgadzam w tej sprawie. Dlatego nie próbuje ciebie przekonywać. Co powiedziałem, to powiedziałem. Resztę zostawiam między tobą i Bogiem.
krysu
0
Odpowiedż: Nie ma żadnego obowiązku.
Więc nie, nie obowiązuje jako prawo niepisane. Obowiązuje jak zwyczaj, który można praktykować jak ktoś chce.
Ijon_Tichy
0
krysu
0
Ijon_Tichy
1
krysu
0
http://mateusz.pl/ksiazki/js-pn/js-pn_29.htm
W tym linku jest dobrze opisana istota spowiedzi. Również są tam zawarte cytaty z Biblii. Sednem spowiedzi nie jest uzyskanie przebaczenia księdza, tylko potwierdzenie przebaczenia od Boga.
Napisałeś:
To zacytujmy Biblię: 6 Otóż żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów - rzekł do paralityka: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu!» 7 On wstał i poszedł do domu. 8 A tłumy ogarnął lęk na ten widok, i wielbiły Boga, który takiej mocy udzielił ludziom.
Tłumy wielbiły Boga, widząc że udzielił ludziom moc odpuszczania grzechów.
Jest to werset, który zdarza się być powtarzany w błędnej wersji, ale to nie znaczy że wersja oryginalna sugeruje coś innego.
21 A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». 22 Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego!10 23 Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane
Ten fragment wyraźnie sugeruje, że Apostołowie dostali moc odpuszczania grzechów. Jaki miałby być inny sens tych słów po przekazaniu Ducha Świętego. „Weźmijcie Ducha Świętego” -> Pojawia się pytanie, po co Jezus zesłał na nich Ducha Świętego. Odpowiedź jest od razu w następnym wersecie. Temat potem przechodzi na inną ścieżkę, więc nie ma nawet mowy o innej interpretacji zesłania Ducha.
Bóg jest wszechmogący, więc czas teraźniejszy sugerujący jego sprawczość w wybaczeniu zanim Apostoł uzna odpuszczenie grzechów nie jest niczym nielogicznym. On zna nasze myśli zanim my je poznamy.
Samo wyznawanie grzechów innym (zazwyczaj kapłanom) było powszechną praktyką u Żydów:
Księga kapłańska: 5 jeżeli więc kto popełni jedno z tych przestępstw, to niech wyzna, że przez to zgrzeszył. 6 Wtedy przyniesie jako ofiarę zadośćuczynienia dla Pana za swój grzech - samicę spośród małego bydła, owcę lub kozę na ofiarę przebłagalną. A kapłan dokona przebłagania za jego grzech. Czy np.:
21 Aaron położy obie ręce na głowę żywego kozła, wyzna nad nim wszystkie winy Izraelitów, wszystkie ich przestępstwa dotyczące wszelkich ich grzechów, włoży je na głowę kozła i każe człowiekowi do tego przeznaczonemu wypędzić go na pustynię. 22 W ten sposób kozioł zabierze z sobą wszystkie ich winy do ziemi bezpłodnej. Ów człowiek wypędzi kozła na pustynię.
Czy z Nowego Testamentu:
6 Przyjmowano od niego chrzest w rzece Jordan, wyznając przy tym swe grzechy. - o Janie Chrzcicielu.
Stwierdzenie, że spowiedź służy do kontroli ludzi jest tanim odrzuceniem praktyk biblijnych. Ateiści powiedzą, że cała religia jest do kontroli ludzi. Wyznawanie publiczne swoich grzechów innym nie jest wymysłem katolickim, jedynie można się kłócić jacy ludzie są najlepsi do ich wysłuchiwania. Logicznym kierunkiem dla katolików są ich księża, jak w każdym wyznaniu. Jakbym wyznał grzech koledze katolikowi, to nawet nie miałbym pewności czy on wie co jest grzechem a co nie.
Ijon_Tichy
0
W kwestii tego, że Jezus tchnął na uczniów i powiedział do nich "Weźmijcie Ducha Świętego!10 23 Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane" występują tam czasowniki greckie W TRYBIE DOKONANYM, co oznacza, że Jezus informuje uczniów o tym, że grzechy tych, którym przebaczą, już wcześniej zostały przebaczone, a którym nie odpuszczą, już wcześniej były niedopuszczone - przez Boga. Nie jest to żaden sakrament, nigdzie później Biblia nie potwierdza takiej posługi apostołów.
Serio nie chce mi się tego wszystkiego odkręcać. Dużo tu nadinterpretacji i naciągania.
krysu
0
Twój drugi zarzut już odbiłem wcześniej; jest w trybie dokonanym i nie zmienia to wcale sensu słów.
Ijon_Tichy
0
Wyznanie grzechów przy chrzcie nie jest żadną spowiedzią. To było tylko symboliczne odrzucenie starej mentalności grzesznika, jako akt nowonarodzonia, metanoia, żaden sakrament.
krysu
0
Ijon_Tichy
0
http://www.gotquestions.org/Polski/spowiedz-grzechow-przed-kaplanem.html
krysu
0
Rozważaj, rozmyślaj, kwestionuj.
Ijon_Tichy
0
Ijon_Tichy
0
Tymczasem Biblia naucza wyraźnie inaczej.
krysu
0
Jeśli coś WPROST z Nowego Testamentu wynika to, że Jezus przekazał Apostołom możliwośc odpuszczania innym grzechów. Jedynie bym się zastanawiał czy każdy wierzący ma tę moc (odpuszczania innym grzechów) czy tylko wybrani.
Dzieje Apostolskie 8, 14-23
W tym fragmencie Nowego Testamentu jest pokazane jak ktoś chciał kupić sobie moc jaką dostali Apostołowie. Został za to skarcony oczywiście, bo dar Boży nie jest czymś co powinno być na sprzedaż. Ukorzony poprosił Apostołów by modlili się za niego do Boga, czyli pośredniczyli w jego intencji o przebaczenie.
Ijon_Tichy
0
Kwestia 2) Dar ducha Świętego to coś zupełnie innego niż spowiedź, zupełnie nieuprawnione jest łączenie tego w jedno. Dar Ducha Świętego otrzymywał w zasadzie każdy nowonarodzony. Z Biblii tysiąclecia:
"37 Gdy to usłyszeli (słuchacze, którym świadczył Piotr) przejęli się do głębi serca: «Cóż mamy czynić, bracia?» - zapytali Piotra i pozostałych Apostołów. 38 «Nawróćcie się - powiedział do nich Piotr - i niech każdy z was przyjmie chrzest w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie w darze Ducha Świętego.".
Nie ma tutaj zupełnie nic o spowiedzi. Jest natomiast obietnica otrzymania Ducha Świętego po nawróceniu i przyjęciu chrztu na znak odrzucenia wcześniejszego, grzesznego życia. We fragmencie, o którym wspomniałeś była mowa o tym, że nie da się wziąć darów Ducha Świętego jak towaru, kupić go. A modlić się za kogoś w jakiejkolwiek dobrej intencji, to sprawa zupełnie oczywista i również w żaden sposób nie da się z tego wyciągnąć uzasadnienia dla spowiedzi.
krysu
0
Ogólnie zauważyłem, że większość prób obalenia katolicyzmu to czepianie się słów. Tak nie ma tam słowa wyrytego w kamieniu - spowiedź - ale są czynności spełniające jego definicję.
To samo ze słowem ksiądz, czy o pośredniczeniu nie wspominając które jest mocno ogólnikowym słowem.
Ijon_Tichy
0
krysu
0