- Czym będą się teraz zajmować policjanci ?

- Będą łapać ludzi zakrywających twarze (maseczkami) w miejscach publicznych xD
#policja

20

@mateusz43, mandaty za piwo w parku dla studentow, za przechodzenie w niedozwolonym miejscu, za parkowanie. no i za nieprzyjazne spojrzenie w kierunku ruskich uchodźców.
@Macer, nigdy im się nie chciało chodzić po mieście aby wlepiać mandaty za parkowanie, nie ma szans aby się to zmieniło. Wiesz ile kilometrów trzeba przejść aby wystawić ze 100 mandatów? Przynajmniej z 5. Poza tym to są jakieś śmiesznie niskie mandaty - nachodzi się taki patrol przez przez 3 dni, potem 2 tygodnie papierkowej roboty i wysyłania wezwań do zapłaty a potem się okazuje, że koszty tej operacji przewyższają wpływy z mandatów.

Dlatego teraz zamiast zakazu parkowania stawiają parkomaty i ustalają ceny za parkowanie na poziomie podobnym jak kiedyś był mandat. Wychodzi na to samo ale do nakładania opłat można wykorzystać prywatną firmę.

Dzięki tym maseczkom ludzie nauczyli się nie przyjmować mandatów i walczyć o swoje przed sądem. Od mandatu za piwo w parku jest się równie łatwo wybronić co od mandatu za brak maseczki.
Miejsc niedozwolonych do przechodzenia jest niewiele, w zasadzie ukarać można kogoś tylko za przechodzenie tuż obok przejścia, jeśli jest skrzyżowanie bez przejścia, albo nawet prosty odcinek ulicy ale nie ma przejścia w pobliżu to takie miejsce nie jest niedowolne.

Policja raczej wróci do starych akcji drogowych typu siedzenie cały dzień z radarem przy drodze - dużo wygodniejsze niż chodzenie po mieście i wlepianie mandatów za parkowanie, no i mandaty za prędkość wyższe.
@borubar, tak z ciekawosci pytam ,jak sie za piwo w plenerze wg. Ciebie latwo wybronic?
@motomax, w plenerze nie ma zakazu picia piwa, zakaz może być w parku, na ulicy, w szkole (w konkretnych miejscach wymienionych w ustawie).

Jeśli to jest gdzieś na łące albo w lesie, na trawniku, w krzakach, na klatce schodowej, w bramie - to grzecznie mówisz ale tu nie ma zakazu, zakaz jest tylko na ulicy i w parku a my teraz jesteśmy np na osiedlowym trawniku, który nie jest parkiem ani częścią ulicy, to załatwia sprawę.

A gdybyś przypadkiem był w parku albo na ulicy (chodnik wzdłuż ulicy też się liczy jako ulica) to musisz zastosować inny sposób, nie przyznajesz się do picia alkoholu ani do usiłowania picia (czyli oświadczasz że nie piłeś alkoholu na ulicy), nie przyjmujesz mandatu i odmawiasz dalszych wyjaśnień.

Zapewne nie pomyślą o pobraniu próbek piwa aby sprawdzić czy był w nim alkohol - więc gdy przyjdzie pismo z sądu bez problemu się odwołasz, powiesz że piwo które miałeś w ręku było bezalkoholowe i wygrasz bo nie będą mieli dowodu, że piłeś alkohol na ulicy.

Gdyby jednak pomyśleli o zabezpieczeniu dowodów na to że to był alkohol w butelce zawsze możesz jeszcze bronić się, że jedynie niosłeś ze sobą butelkę w której było trochę niedopitego piwa bo chciałeś oddać do skupu, ale na ulicy nie piłeś, wypiłeś to piwo wcześniej w …. (w miejsce kropek staw jakieś miejsce gdzie nie ma zakazu).
@borubar, Dziekuje za wyczrpujacą odpowiedz. Moze sie kiedys przydać.
@mateusz43, no właśnie, przed ta całą plandemia, gdybyś wszedl zamaskowany do banku to zaraz by cie ochrona załatwiła. Ciekawe jak będzie teraz. W sumie pewnie nic, bo goje teraz dzialaja zero jedynkowo, w zależności co im pudełko powie to tak się zachowają
@FoxMulderer, chyba sobie stane kiedys przy drzwiach w banku z malym ukrytym glosnikiem i poczekam sobie na wchodzacego w masce goscia i wtedy odpale z nagrania
" NA GLEBĘ KURWA, TO JEST NAPAD "!
@mateusz43, co ciekawe piSS lub PO wprowadziło to prawo mające uderzyć w tzw pseudokibiców….