Idzie niedźwiedź przez las i spotyka zająca.
-Cześć misiek!
-Cześć zając - powiedział powoli i basem misiek.
-Misiek pytał się o ciebie Michał.
-Jaaaki Michał?
- Co ci w dupe wpychał - hahaha - i zając w nogi.
-Jak cię dorwę zając to ci normalnie... - misiek przebiegł parę metrów zziajał się, ale zając już poza horyzontem.
Na drugi dzień to samo.
-Cześć misiek!
-Cześć zając.
-Misiek pytał się o ciebie Michał.
-Jaaaki Michał?
- Co ci w dupe wpychał - hahaha - i zając w długą.
-Niech cię dorwę zając to popamiętasz. Zając zwiał bez problemu.
Misiek idzie i duma" "Nie da mi spokoju ta menda. Wiem, pójdę do lisicy ona mądra jest to na pewno coś wymyśli."
Lisica chwilę pomyślała i mówi: "Słuchaj misiek przyczaj sie w krzakach na zająca, jak bedzie szedł to wyskocz i pierwszy zawołaj - cześć zając. Jak ci odpowie -cześć misiek to powiedz, że pytał się o ciebie Radek. Jak sie zapyta -jaki Radek to powiedz - ten co ci wpychał w zadek. I zając załatwiony.
Misiek: "Hihihi jakaś ty lisica mądra. ….Radek... wpychał w zadek…". Misiek zapisał se wszystko w kajecie i poszedł się zaczaić na zająca. Czeka i czeka patrzy idzie zając. No to misiek hyc z krzaków i woła:
-CZEŚĆ ZAJĄC!
-Cześć misiek.
-Zając - pytał się o ciebie - zior do notesu - Radek hihihi.
-Wiem - mówił mi Michał.
Pokaż spoiler-Jaaaki Michał?
#suchar

7

Brak komentarzy. Napisz pierwszy