Jako rządzący nie możesz wysłać bardziej pogardliwego sygnału do swoich rodaków, niż wprowadzając dochód podstawowy. To jest wręcz sygnał, że dane społeczeństwo jest bydłem przeznaczonym do uboju. Trochę lipa tak wszystkich od razu zarżnąć, no to sobie żyjcie. Nie rozwijajcie się, nie podnoście kwalifikacji, my oczywiście nie będziemy budować dla was rynku pracowniczego, zapomnijcie o rodzimych firmach, podnoszeniu PKB czy jakimkolwiek produktywnym bodźcu. Ty sobie siedź przed kawałkiem kolorowego plastiku w swojej wynajmowanej 8 metrowej kawalerce na 15 minutowym osiedlu, a my się zajmiemy resztą.

Nie będziesz miał nic, będziesz szczęśliwy, aż w końcu cię zapierdolimy

#4konserwy

22

@JFE,

Zaczynam się zastanawiać czy nie rzucić działaności w pizdu i nie iść do kołchozu.

Raz że składka ZUS mi wzrasta kosmicznie, dwa że pracuję zawsze więcej niż 8h, trzy że nie mam jak zwiększyć dochodów o ile NFZ nie podbije wyceny świadczeń i zleceniodawcy nie podpiszą ze mną lepszych umów, cztery że różnica w między moją pensją na rękę, a minimalną staje się śmiesznie mała...

Wygląda na to że ludzie po udarach i ze stwardnieniem rozsianym będą musieli sobie jakoś radzić, tak jak ja...

Zjebany kraj. Oby to gówno wreszcie zdechło. Może na jego truchle wyrośnie coś zdrowszego.

Tak, wiem że minimalna to nie dochód podstawowy. To tylko krok przed.
@Verum, budżetówka dostanie teraz grube podwyżki, a nauczyciele po 1,5 tysiąca na rękę, takie rozwiązania grożą wojną klasową, zwłaszcza w sektorze jednoosobowej działalności gospodarczej musi pojawić się gniew
@JFE, bez gniewu podniosłem swoje stawki o 30%, a w moim fachu jest taki niedobór fachowców, że ludzie czekają w kolejce po pół roku.
@JFE, Zgoda oprócz tego, że rząd nie powinien budować żadnego rynku pracowniczego. Nie powinien się tym zajmować!