@szymonpl, Polecam zgłębić temat jak to prawica francuska (i ogólnie europejska) na potęgę ściągała tanich pracowników z koloni (tak istniejących jak i byłych) oraz z państw zależnych. I kto się temu sprzeciwiał? Wtedy znajdziesz różnice.
@reflex1, de Gaulle jako pierwszy zaczął sprowadzać masowo robotników z Afryki, z Europy środkowej i wschodniej nie mógł sprowadzać bo była komuna to pozwolił przyjeżdżać murzynom i arabom.
@reflex1, Mówienie, ze to problem kolonializmu to zwykłe mydlenie oczu. Problem masowej imigracji z państw tzw Globalnego Południa dotyczy przecież nie tylko państw, które miały kolonie, ale WSZYSTKICH państw zachodnich za wyjątkiem tych, które do 1989 roku były po wschodniej stronie żelaznej kurtyny jak Polska, Czechy czy Węgry (na nas dopiero teraz próbuje się wymusić ukolorowienie). Dotyczy on przecież też Szwajcarii, Austrii, państw skandynawskich, które nie miały kolonii lub miały je w formie rachitycznej. Dodatkowo w przypadku wielu innych państw, które miały kiedyś kolonie, imigranci nie przybywają głównie z ich danych kolonii, tylko z zupełnie innych państw (Hiszpania nie ma problemu z imigracją z Ameryki Łacińskiej a Niemcy z Tanzanii czy Namibii). W przypadku Francji czy Wielkiej Brytanii jedynie znajomość języka decyduje o wyborze danej destynacji (po prostu człowiekowi z Maghrebu łatwiej jest się odnaleźć we Francji, a Nigeryjczykowi czy Hindusowi w Wielkiej Brytanii).
Problemem nie jest więc żaden kolonializm tylko próba zastąpienia białej ludności głupszą ludnością z Globalnego Południa, która nigdy nie będzie w stanie dostrzec, kto tak naprawdę nią rządzi (nawet biali rozleniwieni dobrobytem ostatnich dekad wydają się nie dostrzegać istoty sprawy). A to, ze lewica, w czasach gdy jeszcze reprezentowała robotników, sprzeciwiała się sprowadzaniu konkurencyjnych płacowo imigrantów, to rzecz powszechnie znana. Tylko jakie to ma dziś znaczenie? Dziś lewica nie reprezentuje już klasy pracującej tylko darmozjadów żyjących z zasiłków wypłacanych z podatków zabieranych tej klasie. Dziś lewica jest najbardziej proimigrancka w całym spectrum ugrupowań proglobalistycznych, a różnice między nią a formalnie prawicowymi konserwatystami czy chadekami są kosmetyczne. Dziś mimo wysiłków globalistów próbujących tworzyć jakieś nowe sztuczne podziały (divide et impera), coraz wyraźniej widać tworzący się samoistnie podział na zwolenników globalizacji i zwolenników zachowania lokalnych tożsamości, który będzie biegł w poprzek dotychczasowych podziałów na lewice i prawicę.
Dotyczy on przecież też Szwajcarii, Austrii, państw skandynawskich
Szwajcaria nigdy nie ściągała pracowników spoza Europy. Stać ją było na ściąganie z biednego południa Europy.Tzw. sezonowcy. Najpierw byli to Włosi, potem Hiszpanie, Portugalczycy i Jugosłowianie Tity. Podobnie Austria (tam tez Jugole mogli pracować), chociaż oni jeszcze „podkradali” Niemcom Turków. Podobnie Skandynawia. Pracowników z innych kontynentów zaczęły ściągać państwa post-kolonialne; Francja, Hiszpania, Włochy i UK. Wyjątkiem było RFN, którzy ściągali Turków. Tak więc jak najbardziej można mówić o wpływie kolonializmu.
@reflex1, W latach 50. pracownikami z Włoch, Hiszpanii czy Portugalii posiłkowała się nie tylko Szwajcaria, ale też Niemcy i państwa Beneluksu. To jednak zupełnie inna historia. Ja piszę o czasach późniejszych, gdy imigrantów postanowiono ściągać już nie do pracy, tylko dla podmiany populacji. I wówczas ludzi spoza Europy zaczęły ściągać wszystkie państwa Zachodu, choć w różnym stopniu. A wpływ kolonializmu był jedynie taki, ze ludziom z dawnych kolonii łatwiej ze względów językowych było przybyć do dawnej metropolii niż do jakiegoś innego państwa.
No przecież na zdjęciu OPa jest właśnie 1951 czyli nie inna historia.
@reflex1, Zdjęcie dane przez OPa było tylko przyczynkiem do szerszej dyskusji o imigracji, która nie zaczęła ani nie skończyła się w 1951 roku.
Nawet k**wa nie wiem jak to skomentować. Chyba jedynie i pytaniem czy Reptilianie tez są w Twoich urojeniach?
Skoro idziemy w uszczypliwości, to się odwzajemnię - poszukaj w atlasie płaskiej Ziemi lub na globusie Europy Somalii, Iraku, czy Syrii, skoro twierdzisz, że np państwa skandynawskie nigdy nie przyjmowały imigrantów spoza Europy. Pokaż spoilera tak, wiem - to nie imigranci tylko uchodźcy :)
skoro twierdzisz, że np państwa skandynawskie nigdy nie przyjmowały imigrantów spoza Europy.
Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Wskaż mi gdzie tak pisałem? Mowa była o pracownikach.
Zdjęcie dane przez OPa było tylko przyczynkiem do szerszej dyskusji o imigracji, która nie zaczęła ani nie skończyła się w 1951 roku.
Zdjęcie OPa pokazuje repre FR przed i po wprowadzeniu masowego ściągania tanich pracowników (plus jeszcze tych mieszkańców byłych koloni, którzy opowiedzieli się za pozostaniem kolonią, jak np Algieria).
poszukaj w atlasie płaskiej Ziemi lub na globusie Europy
To nie ja w tej wymianie zdań mam ciągoty do teorii z dupy.
Konto usunięte0
szatanista
0
szymonpl
-1
Nacjonalistapolski
-1
reflex1
3
Wtedy znajdziesz różnice.
szymonpl
1
reflex1
1
stawo73
1
Problemem nie jest więc żaden kolonializm tylko próba zastąpienia białej ludności głupszą ludnością z Globalnego Południa, która nigdy nie będzie w stanie dostrzec, kto tak naprawdę nią rządzi (nawet biali rozleniwieni dobrobytem ostatnich dekad wydają się nie dostrzegać istoty sprawy). A to, ze lewica, w czasach gdy jeszcze reprezentowała robotników, sprzeciwiała się sprowadzaniu konkurencyjnych płacowo imigrantów, to rzecz powszechnie znana. Tylko jakie to ma dziś znaczenie? Dziś lewica nie reprezentuje już klasy pracującej tylko darmozjadów żyjących z zasiłków wypłacanych z podatków zabieranych tej klasie. Dziś lewica jest najbardziej proimigrancka w całym spectrum ugrupowań proglobalistycznych, a różnice między nią a formalnie prawicowymi konserwatystami czy chadekami są kosmetyczne. Dziś mimo wysiłków globalistów próbujących tworzyć jakieś nowe sztuczne podziały (divide et impera), coraz wyraźniej widać tworzący się samoistnie podział na zwolenników globalizacji i zwolenników zachowania lokalnych tożsamości, który będzie biegł w poprzek dotychczasowych podziałów na lewice i prawicę.
reflex1
1
Szwajcaria nigdy nie ściągała pracowników spoza Europy. Stać ją było na ściąganie z biednego południa Europy.Tzw. sezonowcy. Najpierw byli to Włosi, potem Hiszpanie, Portugalczycy i Jugosłowianie Tity. Podobnie Austria (tam tez Jugole mogli pracować), chociaż oni jeszcze „podkradali” Niemcom Turków. Podobnie Skandynawia.
Pracowników z innych kontynentów zaczęły ściągać państwa post-kolonialne; Francja, Hiszpania, Włochy i UK. Wyjątkiem było RFN, którzy ściągali Turków.
Tak więc jak najbardziej można mówić o wpływie kolonializmu.
stawo73
0
reflex1
0
No przecież na zdjęciu OPa jest właśnie 1951 czyli nie inna historia.
Nawet kurwa nie wiem jak to skomentować. Chyba jedynie
stawo73
-1
Skoro idziemy w uszczypliwości, to się odwzajemnię - poszukaj w atlasie płaskiej Ziemi lub na globusie Europy Somalii, Iraku, czy Syrii, skoro twierdzisz, że np państwa skandynawskie nigdy nie przyjmowały imigrantów spoza Europy.
Pokaż spoilera tak, wiem - to nie imigranci tylko uchodźcy :)
reflex1
1
Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Wskaż mi gdzie tak pisałem? Mowa była o pracownikach.
Zdjęcie OPa pokazuje repre FR przed i po wprowadzeniu masowego ściągania tanich pracowników (plus jeszcze tych mieszkańców byłych koloni, którzy opowiedzieli się za pozostaniem kolonią, jak np Algieria).
To nie ja w tej wymianie zdań mam ciągoty do teorii z dupy.