Mojemu synowi, kiedy miał ze dwa lata, pozwoliliśmy rysować na ścianie w jego pokoju to co chce narysować.
Dzieciaki sąsiadów zazdrościły i... przychodziły też rysować z synem w jego pokoju na ścianie.
Po roku mu się to znudziło, ściana została odmalowana.
Jednej sąsiadce nie podobał się pomysł. Zresztą jej nie podobał się w ogóle pokój syna bo " jak tak można żeby na jednej ścianie była tapeta z jakimiś tulipanami a druga ściana biała a trzecia porysowana przez dziecko. NO KTO TO WIDZIAŁ!!"
Ale ona nad swoją córką "trzymała świeczkę" podczas jej nocy poślubnej z zięciem, oczywiście wybranym przez mamusię. Wstyd dziewczynie zrobiła taki, że młoda żona wraz z zięciem uciekli zaraz kiedy tylko dowiedzieli się, że mamusia się tym chwali.
mtelisz
2
Dzieciaki sąsiadów zazdrościły i... przychodziły też rysować z synem w jego pokoju na ścianie.
Po roku mu się to znudziło, ściana została odmalowana.
Jednej sąsiadce nie podobał się pomysł. Zresztą jej nie podobał się w ogóle pokój syna bo " jak tak można żeby na jednej ścianie była tapeta z jakimiś tulipanami a druga ściana biała a trzecia porysowana przez dziecko. NO KTO TO WIDZIAŁ!!"
Ale ona nad swoją córką "trzymała świeczkę" podczas jej nocy poślubnej z zięciem, oczywiście wybranym przez mamusię. Wstyd dziewczynie zrobiła taki, że młoda żona wraz z zięciem uciekli zaraz kiedy tylko dowiedzieli się, że mamusia się tym chwali.