Czytam o jakimś cyrku, że niby Polak planował zamach na Zełeńskiego

no ludzie, przecież to klasyka Tuska, żeby tworzyć oblężoną twierdzę, pamiętam jak kiedyś czytał sms-y z groźbami pod swoim adresem, potem wymyślono Brunona Kwietnia, teraz padło na niebezpieczną szajkę terrorystów bohatersko udaremnioną przez uśmiechnięte służby

kim jest ten Zełeński? ta pacynka atlantyckiego szatana? dlaczego Putin go nie odjebał na samym początku? bo nie ma w tym interesu, taki nieudacznik figurant, który popycha Wukrainę w przepaść swoją każdą decyzją to dla niego idealna figura na szachownicy, bo co ma się go pozbywać?

#wojna

15

@JFE, zaprawdę powiadam ci nie ma takiej rzeczy której by nie łyknęli. w związku z tym z łatwością wciągną nas w cokolwiek:

-a to w samobójczą walkę z klimatem

-a to w bohaterską (frajerską) pomoc wUkrainie

-a to w desperacką walkę z niewidzialnym wirusem czyhającym wszędzie

-a to w wojnę w której nas kurwa zezłomują tak, że do końca stulecia się nie pozbieramy