Za namową @Immortal_Emperor robię tym wpisem małe #przywitajsie
Skopiowane z innego wątku.
Cześć, też się przywitam. Tak jak większość przyszedłem z Wykopu, gdzie przesiedziałem z 10 lat prawie, chociaż głównie czytałem, udzielając się z rzadka. Na początku serwis ujął mnie bogactwem ciekawych treści, sensownymi komentarzami i generalnie społecznością ogarniętych ludzi. Od kilku jednak lat jest to równia pochyła, a od dwóch po prostu ściek na miarę niegdysiejszych komentarzy na Onecie. Jednym słowem, wstyd się obecnie do Wykopu przyznać. Abstrahując od mocnego zlewaczenia (to jeszcze by się dało przeżyć, mądrego lewaka to i warto chociaż wysłuchać), to serwis po prostu stał się taką męską Kafeterią. Główne tematy to użalanie się nad sobą jakichś nieudaczników, baby są z definicji złe, nie stać mnie na mieszkanie, jakieś soft porno, plucie na Kościół i "gospodarka jest najważniejsza", czyli korwinololo. Od dawna chciałem odejść, ale ten cholerny serwis uzależnia i to mocno i sam nie zauważyłem kiedy, ale ciągle tam wracałem. Serio, tematy tam poruszane po prostu ryją banię. Czytasz te wszystkie złe wieści, ten jad, to plucie i stajesz się taki jak oni, co też po sobie zauważyłem. Długo szukałem dla siebie sensownego forum na zastępstwo i znalazłem to miejsce i jeszcze jedno, gdzie naprawdę poziom dyskusji oceniam na bardzo wysoki. Niestety, przez wieloletnie siedzenie na Wypoku, nie potrafię już prowadzić sensownej dyskusji, argumentacji, itp., bo przesiąknąłem tamtejszym sposobem wyrażania opinii, gdzie głównym celem jest "zaoranie/masakrowanie" przeciwnika. Z góry przepraszam więc za niedogodności

Skopiowane z innego wątku.
Cześć, też się przywitam. Tak jak większość przyszedłem z Wykopu, gdzie przesiedziałem z 10 lat prawie, chociaż głównie czytałem, udzielając się z rzadka. Na początku serwis ujął mnie bogactwem ciekawych treści, sensownymi komentarzami i generalnie społecznością ogarniętych ludzi. Od kilku jednak lat jest to równia pochyła, a od dwóch po prostu ściek na miarę niegdysiejszych komentarzy na Onecie. Jednym słowem, wstyd się obecnie do Wykopu przyznać. Abstrahując od mocnego zlewaczenia (to jeszcze by się dało przeżyć, mądrego lewaka to i warto chociaż wysłuchać), to serwis po prostu stał się taką męską Kafeterią. Główne tematy to użalanie się nad sobą jakichś nieudaczników, baby są z definicji złe, nie stać mnie na mieszkanie, jakieś soft porno, plucie na Kościół i "gospodarka jest najważniejsza", czyli korwinololo. Od dawna chciałem odejść, ale ten cholerny serwis uzależnia i to mocno i sam nie zauważyłem kiedy, ale ciągle tam wracałem. Serio, tematy tam poruszane po prostu ryją banię. Czytasz te wszystkie złe wieści, ten jad, to plucie i stajesz się taki jak oni, co też po sobie zauważyłem. Długo szukałem dla siebie sensownego forum na zastępstwo i znalazłem to miejsce i jeszcze jedno, gdzie naprawdę poziom dyskusji oceniam na bardzo wysoki. Niestety, przez wieloletnie siedzenie na Wypoku, nie potrafię już prowadzić sensownej dyskusji, argumentacji, itp., bo przesiąknąłem tamtejszym sposobem wyrażania opinii, gdzie głównym celem jest "zaoranie/masakrowanie" przeciwnika. Z góry przepraszam więc za niedogodności

KwarcPL
1
Spokojnie, naprostujemy Cię
A to tacy istnieją? Przecież neuropa reprezentuje taki poziom, że przy nich niegdysiejsze kuce urastają do rangi mistrzów dyskursu. Jasne, jakby pisał mądrze i kulturalnie to z chęcią posłuchałbym jego racji, ale... no właśnie
Besteer
0
Dziekuję za ten wpis, w pełni się zgadzam!
Tak działa dzisiaj większość mediów. Możesz jako polityk zrobić przemówienie na 15 minut, możesz jako papież czy biskup napisać 50 stron na jakiś temat, a potem i tak wytną jedno zdanie z kontekstu i zrobią artykuł "Papież lewak. Zobacz memy!", "Biskup odpłynął. Zobacz jak!". Mało kto dzisiaj czyta długie teksty, artykuły, szuka źródeł. Liczy się mem, TL;DR, w serwisach informacyjnych masz zachęty "ten artykuł przeczytasz w mniej niż minutę". Znaleźć faceta, który cokolwiek prenumeruje, nawet elektronicznie, to jak igłę w stogu siana.
Są i tacy, moim zdaniem. Oczywiście, nie szukam ich na Wykopie czy FB i nie ze wszystkim się zgadzam, ale nawet zepsuty zegar dwa razy na dobę pokaże dobrą godzinę. Zwłaszcza lewicowcy starej daty, ci oryginalni, zatroskani losem zwykłego człowieka, mają nieraz wiele mądrego do powiedzenia. Również część ekologów ma rację co do przyczyn, tylko ich propozycje rozwiązania problemu są najczęściej od czapy i polegają na wprowadzaniu zielonego zamordyzmu. Gdyby usiąść z nimi i zaproponować oczywiste rozwiązania i optymalizacje, mogłoby coś z tego wyjść. Rzecz jasna absolutnie nie zgadzam się z tymi ludźmi z lewej strony, który całą swoją lewicowość opierają na seksualnym "róbta co chceta" i zachwytach nad komunizmem.
KwarcPL
0
Podobnie przekręcanie było z Pulikowskim, który wypowiedział się w kwestii tego czy żona może odmówić mężowi. Jak odsłuchasz całości to dochodzisz do wniosku, że w sumie to on nic takiego nie powiedział i cała ta afera jest o czort wie co a kto najbardziej go cisnął? Ano Dominika Frydrych z podobno katolickiego Deonu…
A to prawda. Znam sporo ludzi o mniej lub bardziej lewicowych poglądach i da się z nimi porozmawiać na wiele tematów a nawet przyznać rację. No, ale to IRL, w Internecie to istnieją tylko jako figury retoryczne w postach eoneon
To są dwie rzeczy, które nigdy nie zrozumiem. Jak można być za systemem, który wielokrotnie testowano i za każdym razem upadał? Jak można wszystko sprowadzać do seksualności? Oni są impotentami, że ciągle o tym gadają czy o co chodzi?
Konto usunięte0
Sleeve
1
Konto usunięte1
Bez straszenia polecam zapoznanie się z czarną lista i ban listą, pięknie działa gdyby ktoś truł i zakłócał spokój ducha. Generalnie tego nie ma a polityka #usa przeważa chwilowo że względu na sytuację
Gra_Melodia
1
https://www.youtube.com/watch?v=XQEBzauVIlA&list=RD-5tHiZACxbI
wiktor
1
Karaluszek
1
Immortal_Emperor
6
wiktor
4
dzieeeń - dooo - bryyy