@AMIGA, było już, mnóstwo małych partyjek. Każdy mógł sobie wybrać. Każdy z każdym się pyskował. A żądzili 😯- ci co zwykle.
@AMIGA, Zawsze się omija ten jeden gigantyczny problem z demokracją. Że nazywa się to demokracją reprezentatywną. Ponad 300 ciołków reprezentuje z ponad 30 milionów.

Jak to ma funkcjonować?
@AMIGA, w Ameryce od 200 lat jest skonsolidowana defakto dyktatura dwóch partii, a nazywają to demokracją
@rencista, Na przestrzeni wieków przewijały się tam jeszcze inne (oprócz Demokratów i Republikan): Federalist, National Republican, Whig, Free soil, American, Constytutional Union, Greenback, People's, Socjalist, Progressive, States' Rights Democratic, American Independent, Libertarian, Reform, Green.

Oczywiście był to plankton polityczny.

Sytuacja międzypartyjna była rożna jednak dwie największe (mimo że istniały prawie od początku) zagruntowały swoją pozycję po wojnie domowej.

Do tego tez doszły preferencje głosów samych Amerykanów.