Cześć :-)
szkolę się od czwartku na dwóch różnych niezależnych szkoleniach.
W pierwszym (z dziedziny psychologii) i w drugim (fizyka jądrowa) padło imię Grety jako symbol wybitnej jednostki, która z całą swoją siłą walczy o dobro planety oraz bije na alarm zmian klimatycznych. ????
Zadałam pytanie na szkoleniu skierowanym do specjalistów (!), a nie psychologów, dlaczego i wg jakich kryteriów ona w ogóle jest traktowana jako specjalista ds. ochrony środowiska i zostałam zalana komentarzami typu: "powiedziała dorosłym prawdę o katastrofie klimatycznej", "To jest ktoś młody, kto wkońcu zabrał głos tam gdzie trzeba…". Nie zniesę tego.
Pracuję z młodzieżą i wiem, jak bardzo utożsamiają się z szeroko rozumianą krzywdą i bardzo chcą działać tam, gdzie trzeba komuś pomóc (tak, tak!), ale traktowanie dziecka (dla mnie to dziecko, bo z takimi właśnie pracuję) jako wyrocznię, specjalistę i bohatera, to jest jakieś nieporozumienie. Ja chcę doceniać to, co młodzież robi, ale żeby w ogóle wspominać o nich na szkoleniach specjalistycznych, to w ogóle nie jest na miejscu. Ja bym chciała cytować naukowców, ludzi wykształconych, specjalistów, a nie każde dziecko (przecież nie ona jedna…). Czy prowadzący (dr na uniwersytecie) nie czuje zgrzytu? Czuję się niezręcznie, a sam fakt przytoczenia jej nazwiska uznaję za żenujący.
#gretathunberg #nauka #opinia
szkolę się od czwartku na dwóch różnych niezależnych szkoleniach.
W pierwszym (z dziedziny psychologii) i w drugim (fizyka jądrowa) padło imię Grety jako symbol wybitnej jednostki, która z całą swoją siłą walczy o dobro planety oraz bije na alarm zmian klimatycznych. ????
Zadałam pytanie na szkoleniu skierowanym do specjalistów (!), a nie psychologów, dlaczego i wg jakich kryteriów ona w ogóle jest traktowana jako specjalista ds. ochrony środowiska i zostałam zalana komentarzami typu: "powiedziała dorosłym prawdę o katastrofie klimatycznej", "To jest ktoś młody, kto wkońcu zabrał głos tam gdzie trzeba…". Nie zniesę tego.
Pracuję z młodzieżą i wiem, jak bardzo utożsamiają się z szeroko rozumianą krzywdą i bardzo chcą działać tam, gdzie trzeba komuś pomóc (tak, tak!), ale traktowanie dziecka (dla mnie to dziecko, bo z takimi właśnie pracuję) jako wyrocznię, specjalistę i bohatera, to jest jakieś nieporozumienie. Ja chcę doceniać to, co młodzież robi, ale żeby w ogóle wspominać o nich na szkoleniach specjalistycznych, to w ogóle nie jest na miejscu. Ja bym chciała cytować naukowców, ludzi wykształconych, specjalistów, a nie każde dziecko (przecież nie ona jedna…). Czy prowadzący (dr na uniwersytecie) nie czuje zgrzytu? Czuję się niezręcznie, a sam fakt przytoczenia jej nazwiska uznaję za żenujący.
#gretathunberg #nauka #opinia
wiktor
1
d00d
1
freepokemon
Wpis został usunięty przez autora
MEGAZU0
0
Verum
4
Mały Jasio powiedział że kupa śmierdzi. Brawo Jasiu, od dzisiaj jesteś ekspertem. W końcu ktoś młody który powiedział prawdę dorosłym tam gdzie trzeba. Oby tak dalej.
d00d
2
Szachista
3
d00d
2
Macer
0
wez wyjdz za mnie, co?
d00d
0
Macer
0
nie no, da sie zrobić!
d00d
1
Macer
0
mogłem jednak dokładniej czytać, a tak mi się śpieszyło
dobra, z amoniakiem wpadka, ale alkany przecież pasują
d00d
1
Mnie jednak chodzi bardziej o jedną z odmian węgla - diament
Macer
0
niby też jest to do zrobienia, ale ja nie rozumiem, po co komu taki kamyk. alkany są zdecydowanie bardziej użyteczne! na przykład taki propan-butan.
Chyba że chodzi o tarczę albo piłę diamentową, to nie mam pytań wtedy!
d00d
0
Ależ piękny diament w złotej oprawie jest niezwykle użyteczny! Ozdabia dłoń kobiety
MEGAZU0
0
Macer
2
z drugiej strony, doceń, miła, jakże piękna byłaby to historia do opiewania dla radzieckich poetów – młody komsomolec porzuca burżujskie, zepsute obyczaje upadłej słusznie arystokracji i w prezencie zaręczynowym daje wybrance serca butlę gazową, tak żeby mogli ogrzać swój dom i gotować strawę przez zimę. czy nie warto taki scenariusz zrealizować dla samej jego oryginalności?!
d00d
0
Wyjątkowy pomysł, jednak butla gazowa wypełniona mieszanką propanu-butanu szybko przestanie ogrzewać dom. Niestety, wystarczy na krótko, a na dodatek, spalając się, może tworzyć trujący tlenek węgla(II), czyli czad. Romantyczna śmierć?
A diament? Jest wieczny!
d00d
0
MEGAZU0
1
Szachista
1
d00d
1
Szachista
0
Macer
1
na szczescie
d00d
0
Szachista
0
wordpressowiec
6
d00d
1
MegaLur
0
https://youtu.be/1kD1zubg3cA?t=20
zakowskijan72
10
d00d
9
zakowskijan72
4
d00d
1