#statystyka #ciekawoski #swiat #badanie #bladpoznawczy

Perspektywa postrzegawcza i błąd poznawczy na przykładzie USA.

Badanie na próbce 1000 losowych osób powyżej 18 roku życia.

- Jaki procent populacji to afroamerykanie?

Odpowiedź badanych: 41%

Faktyczny wynik: 12%

- Jaki procent populacji to Hiszpanie

Odpowiedź badanych: 39%

Faktyczny wynik: 17%

- Jaki procent populacji ma roczny przychód 500 000$

Odpowiedź badanych: 26%

Faktyczny wynik: 1%

- Jaki procent populacji to leworęczni?

Odpowiedź badanych: 34%

Faktyczny wynik: 11%

- Jaki procent populacji to weganie i wegetarianie

Odpowiedź badanych: 30%

Faktyczny wynik: 5%

- Jaki procent populacji to transy

Odpowiedź badanych: 21%

Faktyczny wynik: 1%

- Jaki procent populacji to geje / lesbijki

Odpowiedź badanych: 30%

Faktyczny wynik: 3%

Skąd wynikają tak wielkie rozbieżności między postrzeganiem jakiegoś zjawiska a jego stanem faktycznym. Upraszcza się, że "amerykanie są po prosu głupi". Jednak średnie IQ w USA (w 2024r) to 98,99 (46 miejsce w skali światowej). Czołówka to kolejno: Korea Południowa (107.54), Chiny (106.99), Iran (106.84) przy czym Polska zajmuje 33 miejsce z wynikiem 99.87. O ile sami mieścimy się w średniej podobnie amerykanie nie są też tak głupi a ich wynik nie jest tak daleki od naszego.

Odpowiedź brzmi. Jest to nadreprezentacja w mediach.

Wszelkie gej parady, polityka DEI (diversity, equality, inclusion), promowanie grup, częste wiadomości w prasie/TV/radiu/internecie, promowanie w filmach kinowych i serialach przez konieczność prezentacji aktorów o danym kolorze skóry czy orientacji seksualnej (czyt. wpychanie tego wszędzie na siłę)

Jest to sztucznie wykreowany, napuszony balonik zwykle tylko i wyłącznie w celach politycznych, by wymusić konkretne ustawodawstwa i zastraszyć swoją wielkością przy zestawieniu z potencjalną opozycją i resztą społeczeństwa.

Teraz pytaniem jest jakie jest postrzeganie negatywnych zjawisk w Polsce i czy w podobnym stylu nasze mózgi nie są prane?

34

@Andrzej_Zielinski, Skąd te dane odnośnie stanu faktycznego? Rozumiem, że to jest struktura jankeskiej społeczności ?
@Skalp, Dane statystyczne z tamtejszego Biura Statystycznego. Były przedstawiane w Fox News.

------------------------------------------------------------

http://www.youtube.com/watch?v=LkwH3RPtgQI

------------------------------------------------------------
@Andrzej_Zielinski, dobry wpis. Zgadzam się z nim, słowo-klucz to "Jest to nadreprezentacja w mediach". Otoczeni zewsząd jedną narracją, powtarzaną w kółko, wierzymy w to, co słyszymy. To działa w każdym aspekcie życia, gdy niestety brak jest zdrowego rozsądku. A często brak.
@Andrzej_Zielinski, To samo reklamy w Polsce - przejdź się po galerii handlowej i zobacz kto jest na reklamach. Nawet ostatnio widziałem jakiś netflixowany polski podręcznik do publicznej edukacji
@Andrzej_Zielinski, ile jest faszystów na Lurku?

100%

😉
@Dps, robiłeś ankietę?
@Dps, Zależy jak definiujesz faszyzm. Ten oryginalny włoski zakładał bardzo silny udział państwa w życiu obywateli - a więc co do mnie - to nie jestem faszystą.

Jestem narodowcem, ale z odchyleniem libertariańskim - każdy ma prawo do swojego państwa narodowego i w swoim kraju jestem panem - i vice versa w innych krajach jestem gościem. Poza tym twoja wolność kończy się tam gdzie zaczyna drugiego człowieka.

Według lewicy wszystko to faszyzm, nawet jest taka skala faszyzmu według której nawet radykalny lewak odrobinkę faszyzuje, także szkoda strzępić ryja na te głupoty.
@kusanagi, definicja faszyzmu jest jedna, reszta to są tylko dziennikarsko-publicystyczne łamańce. Dla mojego pokolenia, jestem już na emeryturze, faszyzm propagandowo to faszyzm hitlerowski, taką definicję nam wpajano w szkołach, czyli samo zło! Co jest złego w jedności Państwa, Narodu? Monarchie też były zarządzane po faszystowsku Hitlerowskie Niemcy to wynaturzenie tak jak sowiecka Rosja, a określenie "faszysta" to wygodny, pejoratywny, epitet presstytutek tego współczesnego świata, bazujący na tych wynaturzeniach
@Dps, Oj tam pewnie masz błąd poznawczy

Jednak ankietę ile się wydaje vs. faktyczne poglądy zawsze można zrobić.
@Dps, Ja sobie wypraszam, nawet nie wstydzę się tego, że zreportowałem chłopa za nick Adolf Eichmann. Mam poglądy raczej prawicowe, ale nie raz zgadzam się z lewicą, raczej nie liberałłami, ale lewicowcami, ale nie pochwalam dyskryminacji jakiejkolwiek. To jednocześnie nie oznacza, że mnie nie bawią stereotypy i że mają one gdzieś swoją genezę. Nie oznacza to również, że obrażam się na statystykę. Jeśli wiem o tym, że czsrni nim zaczęto im pomagać stanowili najmniejszą część rasowo na uczniach, a z kolei kraje arabskie mają ekstremalnie mało treści pisanych tłumaczonych na obce języki. To są akurat przykłady, które mi pozwalają stwierdzić, że te dwie grupy etniczne są zwyczajnie głupsze od rasy indoeuropejskiej, czy żółtków. Czy są jakieś wyjątki? Pewno tak, osobiście znam bardzo mało. To wciąż nie sprawia, że statystyczną prawdą jest stwierdzenie, że są to ludzie mniej inteligentni. Jak z kolei ktoś nie umie, czy nie lubi posługiwać się na narzędziowo statystyką, czy stereotypami, cóż... Nie mój problem..
@Skalp, co Wy tak poważnie, przecież ta moja statystyka jest tak samo z dupy jak ta cytowana przez Andrzeja
@Dps, Co ja mogę powiedzieć, ironia w tekście pisanym jest mega trudna do wyłapania. Potrzeba bardzo dużego kawałka do kontekstu. W sumie wszystko, co napisałem i tak jest tak, jak uważam, ale chyba nie ma potrzeby dalej tematu wiercić.
@Skalp, no jak przeczytasz absurdalność odpowiedzi badanych, to wg tych samych badanych, szczególnie po odpowiedniej "zapowiedzi" w mediach, lurker móglby zostać siedliskiem hitleryzmu
@Dps, Doskonale wiem, że dzisiaj świetnie schodzą i się sprzedają badania na zamówienie. Dla mnie te wyniki brzmiały może za nisko, ale czy aż absurdalnie? Chyba nie, ale może za dużą mam niewiedzę w tym temacie.
@Skalp, - Jaki procent populacji to geje / lesbijki

Odpowiedź badanych: 30%

myślę, że tutaj nie muszę tego rozwijać
@Dps, Sprawdziłem yougov. Firma sondażowa z UK, działa w ze 20 krajach, robi obroty liczone w set milionów funtów. Na rynku z 20 lat, nie brzmi to jak sondażownia-krzak. No ale jak już wiele razy się spotkałem, diabeł tkwi w szczegółach, a konkretniej w danych źródłowych, których ja przynajmniej nie jestem w stanie sprawdzić.
@Skalp, no tak, ale wiesz chodzi mi o zdrowy rozsądek.

Nie mówię że ktoś celowo manipulował danymi. Chodzi mi o to że jak czytasz o 30 proc to wiesz że to bzdura, że respondenci mogą być mocno wyprani.