[45min.]
Polecam dobry materiał poświęcony manipulacjom jakich dopuszczają się producenci niemal wszystkich programów tzw. talent show.

Jakie są cechy wspólne wszystkich tego typu programów?
Jaki jest proces doboru uczestników?
Jak traktuje się uczestników?
Czego najbardziej poszukuje się u uczestników takich programów?
Jak manipuluje się publicznością?
Kto i w jaki sposób decyduje o wygranej? - Ile mają do powiedzenia widzowie takich programów i ich głosy słane przez SMS?
Jakie są zarobki jurorów?
Czy uczestnicy dostają pieniądze, a jeśli tak to ile?

Materiał zawiera wypowiedzi uczestników tych programów oraz wiele danych na potwierdzenie wypowiedzi. Polecam wszystkim zainteresowanym jak przebiegają procesy manipulacji w telewizyjnych programach w najlepszym czasie antenowym.
Pokaż spoiler
Wygląda na to, że w porównaniu z tymi wszystkimi przekrętami to system oceny śpiewających dzieci w polskim programie "Od przedszkola do Opola" był znacznie bardziej wiarygodny i bliższy prawdy :-)

https://youtu.be/M7cSBTBieVw
#mamtalent #topmodel #thevoiceofpoland #tanieczgwiazdami #youcandance #masterchef #mustbethemusic #manipulacja

Chciałbym dodać jeszcze kilka tagów dla rozszerzenia zasięgu tego materiału i łatwiejszego znalezienia go w przyszłości ale odgórnie ustalony limit to tylko 8 tagów….

11

@johny11palcow, W sumie nie oglądam niczego tego rodzaju ale na zaprzyjaźnionym portalu znalazłem wspomnienie uczestnika takiej imprezy, który mnie mocno zirytował, aż sobie zapisałem.

TLDR: To oszustwo, ustawka, wykorzystanie zgłaszających się w dobrej wierze, nie warto oglądać a szczególnie wysyłać SMSów itd.

Doszliśmy do półfinału wiec wizyty w tv były 3. Wizyta 1 - pełno ludzi, zwykła ludożerka, 300 osób i 15 krzeseł. Nagle wpada ekipa pięknych chłopców z managerem i są pierwsi w kolejce , nie daj Boże czekac razem z reszta. Od razu widać sprawy załatwiane przez management. Druga sprawa to tzw. Migawki- pokazują ludzi czekających w kolejce i coś tam do nich zagadują. Pamietam taki duet- zaczęli sobie brzdękać i kamera ich osacza, nie odpuszczają ich przez następna godzinę, pozostali czekający już maja gula i brzdekanie słychać z każdego zakątka. Duet pompowany przez cały dzień na faktycznym nagraniu zostaje tak zjechany, że szok. Kłócą się i dyskutują na scenie ale oczywiście tv tego nie pokazuje. Piękni chłopcy z busa tez zostają zjechani i tez się kłócą - chyba nie tak miało być ale tego tez tv nie pokaże. Dowiadujemy się ze grali w topowym zespole a wokalista ich wywalił i wziął do grania rodzonych braci( taki zespół na P) a ten program to miałbyc świeży start. i w tym momencie już mi ich tylko szkoda tak jak i pozostałych. Żeby się już nie rozpisywać - w skrócie. Widownia jest tresowana jak psy, opierdalają ich równo. Mowia ci jakie piosenki masz grać. Jeżeli później jury cie jedzie ze grasz chujowe kawałki to widz nie wie,że to produkcja ci te piosenki kazała grać. W kwestionariuszu było pytanie „opisz historie zespołu - im dramatyczniej, smutniej tym lepiej”. Ale najgorsza jest pułapka następująca- światła bajery i opiekun z produkcji za tobą łazi. Masz fryzjera, garderobę i sprzęt jaki chcesz i wszyscy są mega mili. Myślisz sobie - to jest to, po to były te lata spędzone na ćwiczeniu, próbach ... Po czym na koniec odcinka dowiadujesz się, że nie przechodzisz do następnego odcinka, machasz do kamery i gasną światła. I wtedy w sekundę zabierają ci wszystko, popychają do drzwi i gdy w szoku się obracasz żeby chociaż ostatni raz zobaczyć ta scenę to tam już jest scenografia masterchefa i wszyscy maja cie w dupie. 80% kapel rozpada się w pierwszym półroczu po takich programach, z mojej edycji nie gra już nikt.