Co do tworzenia i sprzedawania NFT na https://opensea.io to się okazuje, że potrzebna jest jednorazowa opłata w wysokości $125.47 żeby móc sprzedawać na tej platformie samemu stworzone NFT.


Jest to jednorazowa opłata za transakcję, która ma zainicjalizować portfel kryptowalutowy na tej stronie. Sama transakcja jest transakcją zerowych środków. Dokładniejszy opis:


Meh..

Jako że do portalu logowanie się następuje portfelem (np. założonym tutaj https://metamask.io/download.html ) musiałbym najpierw przelać środki na portfel do pokrycia tej zerowej transakcji, za co bym po raz kolejny musiał zapłacić koszt transakcji.

Mój wcześniejszy wpis: https://lurker.land/post/ZKSthWNFS
#kryptowaluty #nft

4

@Enviador, Nie siedzę w non-fungible token i musiałem się przynajmniej powierzchowne dokształcić.

Czy dobrze rozumiem. Chcesz kupić udział w obrazku (ewentualnie stworzyć własny) i liczyć że w przyszłości jego wartość będzie rosnąć?
Chcesz kupić udział w obrazku (ewentualnie stworzyć własny) i liczyć że w przyszłości jego wartość będzie rosnąć?
@Andrzej_Zielinski, chciałem stworzyć własne i je komuś sprzedać po uczciwej cenie
@Enviador, NFT trochę brzmi jak naciąganie.
To trochę tak jak z dnia na dzień wpadam na pomysł, że stworzę własną walutę / obligację / papier watościowy.
Na papierku namaluję ludzika z patyków O-<-< zeskanuję i będę liczył, że ktoś w niego zainwestuje swój udział w prawdziwym pieniądzu.

O ile dobrze rozumiem, że to tak działa.

O ile jestem w stanie zrozumieć, że dzieła rozpoznawalnych twórców są w stanie zarobić na siebie (np: Banksy ) to jednak biorąc pod uwagę samą ilość różnych twórców i że każdy może się rzucić na coś takiego sprawia, że przedmiot / twórczość traci na wartości.
Czyli sam próg wejścia jest absurdalnie wysoki.

Kluczowym w całym tym przedsięwzięciu jest tez to, że "waluty" nie posiadasz fizycznie.
Nie ma internetu, nie ma zarabiania. To jest drobnostka tak prozaiczna że ludziom wydaje się że będzie trwać wiecznie, a niestety dane można stracić w łatwe i głupie sposoby (jak ostatnio spalona serwerownia OVH).

Może jak chcesz zainwestować w coś nietypowego to "bank wina"?
Wino z wiekiem tylko drożeje. No i można wypić jak się znudzi oszczędzanie.
https://www.facetikuchnia.com.pl/bank-wina-w-pollenzo/
@Andrzej_Zielinski, przy tym NFT to się zastanawiałem, czy można zrobić coś z niczego. Na https://rarible.com/ z tego co widzę to chyba najtaniej wychodzi stworzenie i wystawienie do sprzedarzy pojedynczego tokena NFT, który by nie był nowym rodzajem tokena, tylko jednym z tokenów związanych z platformą. Z tego co zrozumiałem można u nich albo utworzyć własny rodzaj tokena (nowa nazwa) i tam się płaci za rejestrację nowego rodzaju tokenów około 850$, lub można tworzyć tokeny, które będą miały nazwę ich tokenów, a opis i grafikę (etc) dodaną jaką się chce i to kosztuję z 12$ za weryfikację konta + jeszcze jakaś opłata. Na razie się zniechęciłem tak czy siak.

Inwestowanie w "bank wina" brzmi ciekawie, chociaż przypuszczam, że tu by trzeba było większą kwotę zainwestować na dłuższy czas.
@Enviador, Tak jak przypuszczam. Zarabiają oni na tym że ktoś tworzy tokeny. Czyli minimalnie wpłacasz 12$ a potem "niech się dzieje łaska Boża", albo token zarobi na siebie albo nie, jak w ruletce.
Jak nie to pieniądze w błoto.

Co do wina. Nie miałem okazji korzystać z tego banku ale z tego co wiem to tak, raczej inwestujesz więcej jednorazowo, tyle że masz pewność zwrotu kosztów.